18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Chrześcijański ład gospodarczy

Ocena: 0
2342

 

Stąd też niepokój budzą informacje, że drobni przedsiębiorcy mogą zostać obłożeni większym ciężarem podatkowym, niż ma to miejsce obecnie. Z gospodarczego punktu widzenia nie ma bardziej efektywnego sposobu wydobywania ludzi z konieczności uzyskiwania pomocy społecznej niż zachęcanie ich do podejmowania wysiłku i tworzenia własnych zakładów pracy. Wyzwalanie inicjatywy prywatnej musi być istotą każdej skutecznej polityki gospodarczej państwa.

Z przedsiębiorczością nieodłącznie związana jest sprawa własności, bo co jest warte prawo do przedsiębiorczości bez prawa do cieszenia się jej owocami. Stąd też podczas Soboru Watykańskiego II stwierdzono, że własność prywatna stanowi podstawę swobód obywatelskich (konstytucja duszpasterska „Gaudium et spes”).

Tu ponownie dochodzimy do zasady pomocniczości. Rola państwa winna być ograniczona, ponieważ każdy wydatek rządowy pochodzi z podatków, co jest formą zabierania obywatelowi jego własności. Powyższe w żadnym przypadku nie znaczy, że podatki są niemoralne, tylko że działalność państwa winna być ograniczona do funkcji, z którymi nie radzi sobie rodzina. Ponadto istotne jest, aby wydatki miały charakter zdecentralizowany, czyli były dokonywane na szczeblu gminy, powiatu i województwa, a rząd centralny zajmował się tylko działalnością istotną z punktu widzenia ogółu społeczeństwa.

Należy jednak pamiętać, że w dzisiejszych czasach na barkach państwa spoczywa obowiązek utrzymywania szeroko pojętej infrastruktury, włącznie ze szkolnictwem wyższym i placówkami naukowo-badawczymi. Stąd też nauka społeczna Kościoła nie promuje libertarianizmu.

Osobnymi zagadnieniami są jasność, przejrzystość i stabilność systemu podatkowego. Im bardziej jest on zagmatwany, tym większe są możliwości obchodzenia jego wymogów i tym wyższe koszty jego egzekwowania. Im częściej jest on nowelizowany, tym większe są koszty dostosowywania się do nowych realiów.

 


REGRESYWNE PODATKI

Zasada solidarności postuluje udzielanie pomocy bliźniemu. Niestety, w wielu przypadkach jest to niewystarczające i dlatego oddolna działalność dobroczynna jest wspierana w drodze „przymusu”, czyli obciążania obywatela podatkami. Niemniej, zgodnie zarówno z zasadami ekonomiki sektora publicznego, jak i społeczną nauką Kościoła, ciężar ten winien spadać na tych, którzy są w stanie go ponieść. Niestety, w przypadku Polski nie mamy do czynienia z tego typu zjawiskiem.

Gdy mówimy o podatkach, to na ogół skupiamy całą uwagę na podatkach od dochodu osób fizycznych (PIT). Jest to podejście błędne, ponieważ głównym źródłem dochodów państwa polskiego są inne podatki – VAT i składki na ubezpieczenia społeczne (opieka zdrowotna i świadczenia emerytalne).

VAT jest pewną formą opodatkowania konsumpcji, a osoby ubogie lwią część swoich dochodów wydają właśnie na ten cel. Zatem ciężar VAT nieproporcjonalnie obciąża gospodarstwa domowe o niskich dochodach. Co więcej, stosowane w Polsce stawki VAT należą do najwyższych w całej UE. Z kolei podatki na ubezpieczenia społeczne dotyczą dochodu z pracy, czyli dotykają osób o niskich zarobkach, ponieważ ludzie mający wysokie zarobki czy też pokaźny majątek uzyskują także dochody z kapitału (oszczędności), których podatek na ubezpieczenia nie dotyczy.

Zatem jeśli dokładnie przyjrzymy się całemu rodzimemu systemowi podatkowemu, to okaże się, że mamy do czynienia z systemem regresywnym, czyli takim, w którym stawki podatkowe maleją wraz ze wzrostem dochodu. Owszem, PIT sam w sobie jest progresywny, ale VAT i ubezpieczenia społeczne nieproporcjonalnie obciążają osoby i rodziny o niskich dochodach.

Istniejący system podatkowy powoduje, że spora część społeczeństwa cierpi ubóstwo i wymaga pomocy. Gdyby ciężar podatkowy rozłożyć zgodnie z zasadami teorii ekonomii i nauki społecznej Kościoła, to okazałoby się, że obszary ubóstwa uległy zmniejszeniu.

Zapowiadane zmiany tylko w niektórych zakresach mogą poprawić obecny godny pożałowania stan rzeczy. Podwyższenie kwoty wolnej od podatku należy do tej sfery. Jednak ogólnie rzecz biorąc, niekorzystne elementy proponowanych zmian przeważają. Zwiększenie obciążenia podatkowego osób zarabiających już około przeciętnej krajowej należy uznać za nie do przyjęcia.

Opodatkowanie osób o niskich zarobkach zawsze występuje, gdy władza gwałci zasadę pomocniczości i wymyśla coraz to nowe programy pomocy społecznej. Korzyści z nadmiernie rozbudowanego „socjalu” przypadają politykom, natomiast cierpi na tym efektywność gospodarowania. Na długą metę polityka kupowania sobie elektoratu przynosi wymierne straty gospodarcze, czego w UE dobitnymi przykładami są Grecja i Portugalia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest profesorem ekonomii w Hollins University w stanie Wirginia, USA

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter