29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nabijani w butelkę

Ocena: 5
2368

Podczas ostatniego szczytu Grupy Wyszehradzkiej biorący w niej udział prezydenci potępili sprzedaż zachodnich towarów gorszej jakości w swoich krajach. Ale była to tylko odpowiedź na pytanie dziennikarza, i to w kontekście odbywającego się w Bratysławie szczytu konsumenckiego. Czy sprawa umrze śmiercią naturalną?

fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

A jest o co walczyć i zabiegać, ponieważ w grę wchodzą nie tylko poważne pieniądze, ale i dobrobyt obywatela – czyli sprawy, które w każdej sprawnie działającej demokracji stoją na pierwszym miejscu. Jest rzeczą szczególnie zaskakującą, że interes konsumenta w Europie Środkowo-Wschodniej bywa lepiej broniony przez zachodnie media, niż przez rodzime. Na przykład 17 maja na portalu BBC w języku angielskim ukazał się długi artykuł opisujący rodzinę z Czech regularnie dokonującą zakupów tuż za granicą w niemieckiej Saksonii. W teoretycznie droższych Niemczech towary nie tylko były tańsze, ale i lepszej jakości! Wypada podkreślić, że chodziło o towary sprzedawane pod dokładnie taką samą marką i w identycznym opakowaniu. Jedyne różnice, jakie pomiędzy nimi występowały, były w spisie składników. Kiełbasa oferowana w niemieckim supermarkecie zawierała 87 proc. mięsa, podczas gdy dokładnie taki sam produkt sprzedawany z Czechach dużo mniej; mielonka w niemieckim supermarkecie zawierała czystą wieprzowinę, w czeskim zaś mięso drobiowe z dodatkiem wody; puszka tuńczyka z dużymi kawałkami ryby w Saksonii kosztuje 1 euro, taka sama puszka po drugiej stronie granicy, zawierająca drobniutkie kawałeczki, już 1,5 euro.

 

Wiedzą sąsiedzi

Nie jest to nowe zjawisko. Przed laty Słowackie Stowarzyszenie Konsumentów oceniło jakość żywności sprzedawanej w zachodniej i wschodniej części Unii Europejskiej. Analizy wykazały, że jakość napojów – czy samej kawy – istotnie różni się w zależności od regionu. I to nie na wschodzie jakość była lepsza. Tak jest do dziś, bo dziennikarz BBC zauważył, że ta sama mrożona herbata sprzedawana w Czechach zawiera o 40 proc. mniej ekstraktu naturalnej herbaty niż w Niemczech.

U naszych południowych sąsiadów kwestia ta stanowi obiekt zainteresowania czynników rządowych. Dziennikarz BBC wysłuchał wykładu czeskiego ministra rolnictwa na ten temat. Także czeskie środowiska naukowe nie pozostawiają sprawy działaniom „sił rynkowych”. Praski Uniwersytet Chemii i Techniki wykazał, że 35 proc. badanych towarów spożywczych sprzedawanych w różnych krajach pod tą samą marką i w takim samym opakowaniu istotnie różni się pod względem cech organoleptycznych. Nawet w Bułgarii – a nie jest to państwo słynące z troski o obywatela – sprawa ta stała się przedmiotem zainteresowania agencji ds. bezpieczeństwa żywności.

A w Polsce? Tutaj, jak na razie, rzecz nie wywołuje większego napięcia. Można by przypuszczać, że Urząd Ochrony Konsumenta i Konkurencji powinien być tą sprawą wysoce zainteresowany. Podobnie dla rozlicznych instytucji naukowych winno to być pole do owocnych badań i dociekań. Jak to się dzieje, że sprawa dotycząca zdecydowanej większości przeciętnych obywateli nie jest nieustannie omawiana w mediach, szczególnie tych, które mienią się polskimi?

Co trzeci produkt spożywczy tej samej marki w różnych krajach różni się jakością

Wydaje się, że, jak do tej pory, kwestia ta znajduje się jedynie w kręgu zainteresowania drobnych kupców – na targach można napotkać niejednego sprzedawcę oferującego towary, które można nabyć w niedalekim od granicy niemieckim supermarkecie, z napisem „przywiezione prosto z Niemiec” i po niższej cenie. Zagadnięty przez niżej podpisanego jeden czy drugi handlowiec bez wahania odrzekł, że w Niemczech sprzedaje się produkty wytwarzane w fabrykach posiadających najnowsze linie technologiczne, nad Wisłą zaś wyroby ze starych zakładów, w związku z czym są one gorszej jakości.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest profesorem ekonomii w Hollins University w stanie Wirginia, USA

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter