28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Patriotyzm konsumencki

Ocena: 0
2115

Czy produkty, które kupujemy, zostały wyprodukowane w Polsce? A może nasze ulubione marki są polskie tylko z nazwy, a w rzeczywistości należą do zagranicznych koncernów?

Teraz można to łatwo sprawdzić dzięki telefonicznej aplikacji Pola, którą stworzyło stowarzyszenie Klub Jagielloński. Wystarczy pobrać aplikację na swój smartfon i zeskanować kod kreskowy produktu, by otrzymać szczegółowe informacje o producencie.

– Wielu Polaków nie ma świadomości, jak duża część marek została wyprzedana zagranicznym właścicielom – zwraca uwagę Piotr Trudnowski, członek zarządu Klubu Jagiellońskiego. – Przyczyniają się do tego także międzynarodowe koncerny, które coraz częściej nawiązują w reklamach do tradycji i polskości, mimo że ich marki już od dawna nie są polskie. Chcieliśmy przeciwdziałać tej dysproporcji informacyjnej i pomóc Polakom dokonywać świadomych wyborów.

Inspiracją do stworzenia aplikacji był także projekt „Akademia nowoczesnego patriotyzmu”, który Klub Jagielloński prowadzi w szkołach średnich. – W ramach zajęć mówimy m.in. o patriotyzmie gospodarczym, promowaniu lokalnych firm. Mieliśmy poczucie, że potrzebujemy narzędzia, które będzie pokazywało, że patriotyzmem można się kierować w codziennych decyzjach konsumenckich wyjaśnia Piotr Trudnowski.

Prace nad aplikacją trwały prawie rok. Algorytm opracowali eksperci z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, bazę producentów i kodów kreskowych udostępnił Instytut Logistyki i Magazynowania, a wsparcia programistycznego udzieliła organizacja Koduj dla Polski. Aplikacja została udostępniona w listopadzie 2015 r. Od tej pory pobrało ją już 200 tys. osób, które zeskanowały prawie 2 mln kodów kreskowych. Cały czas trwa poszerzanie bazy producentów i udoskonalanie techniczne aplikacji. Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ma także w planach przygotowanie kampanii społecznej promującej patriotyzm gospodarczy w mediach oraz prowadzenie dalszych prac eksperckich nad rozwiązaniami prawnymi wspierającymi rozwój polskich firm.

W Polsce na rynku sklepów spożywczych 
jest zaledwie 11 proc. polskich firm, 
reszta to podmioty zagraniczne

Czego dowiemy się dzięki aplikacji? Po zeskanowaniu kodu kreskowego na wyświetlaczu telefonu pojawi się liczba punktów od 0 do 100. Pierwsze 35 punktów aplikacja przyznaje proporcjonalnie do udziału polskiego kapitału, kolejnych 10 punktów za to, że firma jest zarejestrowana w naszym kraju, 30 punktów za tworzenie w Polsce miejsc pracy w obszarze badań i rozwoju, dalsze 10 punktów – jeśli firma nie jest częścią zagranicznego koncernu. Większość firm, którym aplikacja przyznaje 100 punktów, należy do branży spożywczej, np. spółdzielnie mleczarskie czy piekarnie. – W przypadku produktów bardziej zaawansowanych technologicznie stopień „polskości” jest mniejszy. Nawet jeśli kapitał firmy jest umiejscowiony w naszym kraju, to produkcja odbywa się za granicą albo podzespoły są sprowadzane z Azji – mówi Trudnowski.

Dlaczego kupowanie polskich produktów jest tak ważne? Obrazuje to krążąca po internecie żartobliwa historyjka „Dzień z życia Polaka”: Polak wstaje rano, parzy szwajcarską kawę w japońskim ekspresie, nakłada amerykańskie spodnie i wietnamski podkoszulek, bierze do ręki niemiecką gazetę i zastanawia się, czemu nie ma dla niego pracy w Polsce. – To oczywiście przerysowany obraz, ale dobrze ukazuje, w jaki sposób decyzje konsumenckie przekładają się na kondycję naszego kraju. Firmy, które są w Polsce zarejestrowane, prowadzą tu produkcję i należą do polskiego kapitału, budują gospodarkę i tworzą miejsca pracy – podkreśla przedstawiciel Klubu Jagiellońskiego.

Polski patriotyzm konsumencki został niedawno wyśmiany przez niemiecką stację telewizyjną MDR. Wyemitowano w niej program zatytułowany „Biało-czerwone masło orzechowe, czyli jak działa patriotyczna konsumpcja w Polsce”. Prezenterka wypowiada się o aplikacji Pola kpiącym tonem, sugerując, że kupowanie polskich produktów ma niewiele wspólnego z patriotyzmem. „Ile naprawdę polskiej duszy może być w maśle orzechowym?” – pyta prowokacyjnie.

– Niemców zapewne zdziwiło nasze określenie: „patriotyzm konsumencki”, bo na Zachodzie tendencja do kupowania regionalnych produktów jest absolutnie oczywista i nie trzeba do niej nikogo przekonywać – komentuje Piotr Trudnowski. – W Niemczech jednak dostęp do tego rodzaju produktów jest o wiele prostszy. W Polsce na rynku sklepów spożywczych jest zaledwie 11 proc. polskich firm, reszta to podmioty zagraniczne.

– Pola ma przede wszystkim funkcję informacyjną. Nikogo nie namawiamy do kupowania polskich produktów, decyzję pozostawiamy konsumentom. Na pewno polskie produkty warto kupować wtedy, gdy jakością i ceną konkurują z produktami zagranicznymi – ocenia Piotr Trudnowski.

Hanna Dębska
fot. Google Play, Facebook

Idziemy nr 15 (549), 10 kwietnia 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter