19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Problem z gazem

Ocena: 0
2109

 

Na razie Gazprom zapowiedział wzrost cen i raczej niechętnie odniósł się do pomysłów zwiększenia eksportu. Ten największy dostawca gazu w Europie (dostarcza jedną trzecią tego surowca) twierdzi, że jego głównym priorytetem jest gromadzenie zapasów w kraju. Dopiero po ponownym napełnieniu własnych zbiorników firma ewentualnie rozpatrzy możliwość zwiększenia eksportu do Europy.

A Putin wywiera nacisk na Unię Europejską, by zgodziła się na rosyjskie warunki dostaw – a więc przede wszystkim kontrakty długoterminowe, kilkunasto- lub dwudziestopięcioletnie. Chce też uzyskać zgodę na funkcjonowanie omijającego Ukrainę i Polskę gazociągu Nord Stream 2. Na przeszkodzie stają jednak przepisy unijne – dostawcy gazu na rynek europejski nie mogą być jednocześnie jego producentami i właścicielami infrastruktury przesyłowej, a strona rosyjska musi udowodnić, że tak jest w tym przypadku. Tak czy inaczej proces certyfikacji musi potrwać – niewykluczone, że zakończy się dopiero w maju 2022 r., a wtedy w Europie powinno zrobić się ciepło i zapotrzebowanie na gaz się zmniejszy.

– Rosja jest gotowa dostarczyć tyle gazu, ile potrzebuje Europa, i jest gotowa do dialogu z UE w sprawie stabilizacji rynku – oznajmił Putin. Ale oczywiście chce, by ten dialog zakończył się jego sukcesem. I dlatego o kryzys gazowy obwinia unijnych urzędników.

Rosyjskim działaniom usiłuje przeciwstawić się Polska. Pod koniec września szef UOKiK Tomasz Chróstny wezwał unijną komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager do zbadania działań rosyjskiego monopolisty, jego zdaniem mających znamiona manipulacji cenami i naruszenia zasad traktatowych. Jak twierdzi, działania rosyjskiej firmy wyglądają na element presji na dopuszczenie do eksploatacji Nord Stream 2. A to byłoby niedozwolonym nadużyciem dominującej pozycji rynkowej. Niedawno zaś wiceminister klimatu Adam Guibourgé-Czetwertyński wprost oświadczył, że Polska chce doprowadzić do śledztwa antymonopolowego przeciwko Gazpromowi. Z kolei prezydent RP Andrzej Duda wezwał NATO do zajęcia się zagrożeniem Nord Stream 2 podczas Warsaw Security Forum, ponieważ ten gazociąg może pozwolić na zatrzymanie dostaw gazu przez Ukrainę, Słowację i Polskę, ale także służyć szantażowi „wykraczającemu daleko poza sprawy energetyki”.

 


POTRZEBNA REAKCJA UE

Na razie różne kraje usiłują reagować na narastający problem gazowy. Poszczególne rządy gorączkowo usiłują wprowadzać dodatkowe regulacje cen energii, jednak jak na razie bez większego efektu.

Są też pomysły doprowadzenia do zmian w Unii Europejskiej. Jak pisał „Financial Times”, konkretne działania podjęły Francja i Hiszpania. – Rynek energii UE nie funkcjonuje tak, jak powinien – mówił Bruno Le Maire, minister gospodarki Francji. Jego zdaniem właśnie to doprowadziło do kryzysu, fatalnego tak dla ludzi, jak przedsiębiorstw. Jak powiedział, on i jego hiszpańska odpowiedniczka Nadia Calviño zwrócą się do Komisji Europejskiej o stworzenie nowego systemu zapasów gazu ziemnego w UE i reformę przepisów unijnych w celu innego niż dotąd ustalania cen energii.

– Wyzwania, przed jakimi stoi Europa, wymagają odpowiedzi ze strony Europy – powiedziała Calviño. Jej zdaniem stworzenie strategicznej rezerwy gazu byłoby nieco podobne do wspólnej unijnej reakcji na pandemię i scentralizowanych zakupów szczepionek. Unijny komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni już zapowiedział, że w grudniu Komisja Europejska przedstawi propozycje pakietu działań, w tym możliwości wspólnych zamówień na gaz ziemny i stworzenia większych rezerw surowca.

Tymczasem gazu potrzeba coraz więcej. Jak mówił PAP prezes PGNiG Paweł Majewski, dostępne prognozy mówią o wzroście zużycia gazu w Polsce rzędu 50 proc. w perspektywie dziesięciu lat. Obecnie zużycie gazu w Polsce mamy na poziomie około 20 mld m sześc. rocznie, więc mówimy o zużyciu nawet 30 mld m. sześc. rocznie w pespektywie 2030 r.

Jednym z powodów jest odchodzenie od źródeł węglowych, co – jak wskazuje Paweł Majewski – będzie wymagało w okresie przejściowym przestawienia się na energię wytwarzaną z gazu. – Naszym celem jest zabezpieczenie stabilnych, nieprzerwanych dostaw gazu na polski rynek. Trzeba pamiętać, że po 2022 r. kończy się kontrakt jamalski [z Gazpromem – red.], naszym strategicznym celem jest uniezależnienie się od dostaw z jednego kierunku [z Rosji – red.] i ich dywersyfikacja, czyli pozyskiwanie paliwa gazowego z innych źródeł – wskazał. Polska będzie sprowadzać gaz skroplony z Zatoki Meksykańskiej i Kataru oraz z Szelfu Norweskiego.

Ale konieczne jest też korzystanie w szerszym stopniu z odnawialnych źródeł energii i budowa elektrowni atomowej. Właśnie teraz francuski koncern EDF złożył polskiemu rządowi wstępną ofertę na budowę od czterech do sześciu reaktorów jądrowych. Polskim programem jądrowym zainteresowane są także amerykańska grupa Westinghouse i grupa KHNP z Korei Południowej. Nasza decyzja ma zapaść za rok.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter