19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W banku czy w skarpecie?

Ocena: 0
7348
Czy banki i instytucje finansowe są bezpiecznym miejscem dla naszych oszczędności? Polacy nie zawsze wiedzą, jak oszczędzać i gdzie lokować pieniądze. Afera Amber Gold pokazała, że finansowy grunt jest dość grząski. Czy lepiej trzymać forsę w domu?
Polacy chętnie korzystają z możliwości, jakie daje im nowoczesna bankowość. Konto osobiste posiada już ok. 77 proc. Polaków, jak wynika z badań PBS Loyalty Benchmark. Banki prześcigają się w pomysłach zachęcających klientów do korzystania z wirtualnej gotówki. Internetowe konto, płatności zbliżeniowe i karty kredytowe stały się już standardem.

Niewielu młodych ludzi wyobraża sobie życie bez plastikowego pieniądza. Nastąpiła też rewolucja w oszczędnościach dla dzieci, które mają możliwość zarządzania swoimi oszczędnościami w Szkolnych Kasach Oszczędności przez Internet. Jak więc nie ufać bankom, jeżeli swoich klientów wychowują od najmłodszych lat? Mało kto zdecyduje się trzymać pieniądze w skarpecie. To już przecież niewygodne, przede wszystkim jednak – niemodne.


MASZ TO JAK… W BANKU


Jeśli zdecydujemy się oszczędzać, mamy spory wybór, gdzie ulokować nasze dobra. Od kont oszczędnościowych po lokaty. Mamy też możliwość inwestowania w surowce, ziemię i nieruchomości. Naszymi finansami z chęcią zajmą się nie tylko banki, lecz również parabanki.

Komisja Nadzoru Finansowego zleciła niedawno firmie TNS Pentor2 badanie zaufania Polaków do instytucji bankowych. Okazuje się, że Polacy nie widzą różnicy między bankiem a parabankiem. A ta, ze względu na bezpieczeństwo naszych finansów, jest znacząca.

Każda lokata i każde konto oszczędnościowe, które założymy w banku, jest chronione przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG). Dzięki temu nasze środki są całkowicie bezpieczne do kwoty 100 000 euro. Bank upada? BFG gwarantuje nam, że odzyskamy nasze pieniądze w ciągu 20 dni roboczych. Tymczasem lokując nasze oszczędności w takich firmach jak Finroyal, Flexworld czy Amber Gold, nie mamy żadnej gwarancji, że pieniądze odzyskamy.

– Parabanki nie są pod kontrolą Komisji Nadzoru Finansowego i jednocześnie nie mają gwarancji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Oznacza to, że klient dostaje obietnicę uzyskania pieniędzy od firmy, ale nie ma żadnych gwarancji zewnętrznych. Bardzo często jeśli firma upada, jedyna droga do odzyskania swoich środków prowadzi przez sąd – mówi Tomasz Jaroszek z Bankier.pl.

Parabanki kuszą dużo większym zyskiem niż banki, ale jeżeli ogłoszą upadłość, nie tylko tracimy obiecywany procent, ale również często możemy zapomnieć o wpłaconym kapitale. Warto więc lepiej poznać instytucje, którym powierzamy nasze oszczędności.

W związku z tym, że kontrola parabanków jest nikła, trudno stwierdzić, ile pieniędzy oszczędzają w nich Polacy. Według firmy doradczej Deloitte, firmy pożyczkowe udzielają rocznie pożyczek za ok. 3 mld złotych, a oszczędności sięgają setek milionów złotych. W lokaty Amber Gold Polacy zainwestowali 80 mln złotych, a Finroyal 15-20 mln złotych. Nikt jednak nie liczył zysków wielu małych firm obiecujących szybkie kredyty „chwilówki” bez BIK i poręczycieli. Szczególnie kuszące okazały się inwestycje w złoto i lokaty oprocentowane na kilkanaście procent.


ZŁOTA PIRAMIDA


Amber Gold wszedł na rynek szturmem. Obiecywał pewność kapitału i duże, nawet kilkunastoprocentowe zyski. Szczególnie atrakcyjne było wówczas inwestowanie w kruszce.

– Działanie piramidy finansowej nie jest skomplikowane. Firma obiecuje duże zyski i bierze pieniądze klientów pod inwestycje. Z wpłat kolejnych klientów wypłacane są zyski poprzednich. Model załamuje się w momencie, kiedy klienci chcą masowo odzyskać swoje pieniądze lub kończy się dopływ nowych klientów i zaczyna brakować na wypłaty – mówi Jaroszek.

Ciężko jednak stwierdzić, czy firma jest piramidą finansową. Okazuje się to najczęściej w momencie, gdy upada. Tak stało się w przypadku Amber Gold. Kiedy 13 sierpnia 2012 r. zapadła decyzja o likwidacji spółki, w komunikacie umieszczonym na stronie spółki można było przeczytać: „W związku z zerwaniem lokat przez Amber Gold wszystkim Klientom należy się zwrot pełnej kwoty kapitału wraz z odsetkami naliczonymi do dnia wypowiedzenia umowy. O wypłacie środków będziemy informować listownie.”

Część klientów na pewno będzie o oszczędności swojego życia walczyła w sądach, tak jak w przypadku głośnych spraw upadku innych tego typu piramid finansowych. Będzie to dobra lekcja ekonomii dla społeczeństwa i dla samego rządu.


MĄDRY PO SZKODZIE

W Polsce, zgodnie z Ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, firmy działające na zasadzie piramidy finansowej prowadzą działalność niezgodną z prawem. Żeby stwierdzić, że Amber Gold łamał prawo, wystarczyła dokładna kontrola finansowa spółki, prześledzenie przepływów finansowych tych firm i rekonstrukcji ich modelu finansowego.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter