20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Aborcja, wiara, polityka

Ocena: 0
1456

Ci, którzy krytykowali papieża Franciszka za „omijanie” tematu aborcji, po lekturze adhortacji Amoris laetitia pewno nie zmienią zdania. Tym bardziej trzeba zauważyć, że choć Franciszek inaczej niż np. Jan Paweł II rozkłada akcenty, to w jego nauczaniu można znaleźć bardzo mocne wypowiedzi na temat zła aborcji. Podczas jednej z audiencji dla dyplomatów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej stwierdził: „To przerażające nawet o tym myśleć, że są dzieci, ofiary aborcji, które nigdy nie ujrzą światła dziennego”. Nie ma więc powodów, by uważać, iż Franciszek próbuje osłabić to, co Katechizm ujmuje następująco: „Kościół od początku twierdził, że jest złem moralnym każde spowodowane przerwanie ciąży. Nauczanie na ten temat nie uległo zmianie i pozostaje niezmienne” (nr 2271).

Można być dumnym z Polski, że nie dała sobie narzucić lewacko-liberalnej retoryki, wedle której aborcja jest prawem kobiety. Obowiązujące prawo ogranicza zdecydowanie aborcję i przez wiele lat nazywane było „mądrym kompromisem”. Nie jest to jednak prawo doskonałe. Trzeba wszak zgodzić się z ministrem Jarosławem Gowinem, że „zabijanie dziecka tylko dlatego, że jest chore, to jest sytuacja nieludzka”. A takie praktyki dopuszcza obecna ustawa. Po zwycięstwie PiS-u było oczywiste, że prędzej czy później powrócą postulaty całkowitego zakazu aborcji i że dyskusja na ten temat będzie ostra. W tej sytuacji Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wydało komunikat, w którym m.in. czytamy: „nie można poprzestać na obecnym kompromisie wyrażonym w ustawie z 7 stycznia 1993 r., która w trzech przypadkach dopuszcza aborcję. Stąd (…) zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli, do osób wierzących i niewierzących, aby podjęli działania mające na celu pełną prawną ochronę życia nienarodzonych”.

Szef klubu parlamentarnego rządzącego ugrupowania Ryszard Terlecki, zapytany o ustawę nt. aborcji odparł, iż „opinia Kościoła wyrażona w liście episkopatu jest niezwykle istotna i ważna w tej sprawie”. „Głos mojego Kościoła jest dla mnie obowiązujący” – dodał. Równie zdecydowanie wypowiedział się Jarosław Kaczyński, który stwierdził: „W tych sprawach jako katolik podlegam nauce, którą głoszą biskupi, i co do tego nie ma wątpliwości”. Cieszy mnie, że ci politycy nie wybrali jakiegoś „dwójmyślenia” i wchodząc w życie publiczne nie zostawiają swego katolicyzmu za drzwiami. Tym niemniej uważam, że na płaszczyźnie polityki powinno się unikać tego rodzaju oświadczeń, bo w gruncie rzeczy nie służą one dobrze nie tylko polityce, ale także Kościołowi i samej sprawie obrony życia.

Powoływanie się na biskupów i nauczanie Kościoła daje bowiem przeciwnikom argument do ręki, że oto ktoś tutaj chce narzucić innym swoją wiarę, a zatem łamie się prawa osób niewierzących. Dlatego Jan Paweł II w Novo millennio ineunte napisał, że w dziedzinie obrony życia „trzeba wykonać wielki wysiłek, aby należycie uzasadnić stanowisko Kościoła, podkreślając zwłaszcza, że nie próbuje on narzucić niewierzącym poglądów wynikających z wiary, ale interpretuje i chroni wartości zakorzenione w samej naturze istoty ludzkiej” (nr 51). Natomiast w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju 1991 r. papież wskazał, że „utożsamienie prawa religijnego z prawem państwowym może (…) ograniczyć czy zlikwidować niezbywalne prawa ludzkie”.

Polityk-katolik nie musi zatem deklarować swego posłuszeństwa Kościołowi, ale powinien podkreślić, że uważa, iż po prostu nie można zabijać niewinnego człowieka, nawet jeśli jest chory i w łonie matki. To, że poczęte w kobiecie życie jest życiem ludzkim, a nie zwierzęcym, nie wynika jedynie z wiary katolickiej, ale jest kwestią nauk przyrodniczych. I choć wiara dostarcza argumentów za obroną życia ludzkiego, to w polityce lepiej odwoływać się do faktów empirycznych i filozofii człowieka. Taka argumentacja może trafić także do niewierzących w Boga.

Dariusz Kowalczyk SJ
dkowalczyk(at)jezuici.pl

Idziemy nr 16 (550), 17 kwietnia 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter