28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dla życia

Ocena: 0
1248

„Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion, czy płód, dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający. (…) Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać” – pisał Jan Paweł II w encyklice Evangelium vitae. Nic więc dziwnego, że polscy biskupi upominają się o prawo do życia dla dzieci nienarodzonych, które same o to upomnieć się nie mogą. Rozumie to również coraz więcej osób, zwłaszcza młodych, które tworzą silne, oddolne ruchy pro-life, wywierające nacisk zarówno na rządzących, jak i na szpitale przeprowadzające aborcję.

Czasem zdaje się, że młodzi ludzie mają większy szacunek dla życia niż starsze pokolenie, które wzrosło w atmosferze swobody seksualnej i kontestacji życia, silnie popieranej przez komunistyczne bądź socjalistyczno-liberalne rządy. Te oddolne ruchy pro-life małymi krokami wykonują wspaniałą pracę, trudno bowiem nie zauważyć zmian zachodzących w ogólnej atmosferze wokół tematu prawa do życia osób nienarodzonych. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie wiele klinik aborcyjnych się zamyka z powodu braku klientek, a byli aborterzy działają teraz w organizacjach pro-life. Także coraz więcej postaci życia publicznego otwarcie opowiada się za ochroną życia poczętego, nie zważając na nieprzychylne reakcje własnego środowiska.

Wybitny aktor brytyjski Jeremy Irons, który opowiada się przeciwko rozwodom i aborcji, w wywiadzie dla „The Guardian” stwierdził: „Dzięki Bogu, że Kościół katolicki mówi, iż powinniśmy zakazać aborcji. Bo w przeciwnym razie nie byłoby już nikogo, kto by powiedział, że aborcja jest grzechem”. Z kolei matka idola nastolatek Justina Biebera nagrała niedawno film potępiający aborcję, w którym opowiada o własnym doświadczeniu, kiedy to jako 17-latka zaszła w ciążę i była namawiana do jej usunięcia. Mimo nacisku postanowiła urodzić dziecko, które obecnie jest piosenkarzem znanym na całym świecie. Takich historii opowiadanych przez celebrytów jest więcej. I powodują one, że nawet media głównego nurtu zaczynają interesować się tematem prawa do życia dla nienarodzonych od innej strony niż ta, którą prezentuje proaborcyjne lobby.

Walka o prawo nienarodzonych do życia 
to także walka ze strachem i manipulacją

Ku zdziwieniu, ale i uciesze wielu, pierwszy kanał niemieckiej telewizji publicznej pokazał w ostatnich dniach marca w najlepszym czasie antenowym film fabularny o rozterkach młodego małżeństwa, którego poczęte dziecko jest nieuleczalnie chore i które, wbrew namowom lekarzy, by ciążę przerwać, decyduje się dać dziecku szansę na przyjście na świat i naturalne z niego odejście. Film oglądały trzy miliony widzów, a telewizja otrzymała wiele podziękowań za wyemitowanie go. Wszelkie tego typu akcje pozwalają na oddemonizowanie tematu obrony życia nienarodzonych, który został zepchnięty do narożnika i zakwalifikowany jako wyraz zacofania i mentalnej ciemnoty. Do tego stopnia, że w największym w Niemczech Berlińskim Marszu dla Życia, który odbywa się co roku we wrześniu, trudno jest liczyć organizatorom na udział lub poparcie rodzimych hierarchów, którzy nie chcą być kojarzeni z marszem „faszystów i prawicowych radykałów”, jak mówią o nim media głównego nurtu.

Marsz, w którym zresztą uczestniczy co roku również wielu Polaków ze Szczecina czy Poznania, zawsze bardzo pokojowo przechodzi ulicami Berlina, podczas gdy atakującymi są tak zwani „obrońcy wolności” rzucający w uczestników wyzwiskami, a często nawet używającymi siły. Organizator tego marszu i przewodniczący Niemieckiej Federacji Ruchów Obrony Życia, znany niemiecki publicysta Martin Lohmann, nie zniechęca się jednak, gdyż wie, że walka o prawo nienarodzonych do życia to także walka ze strachem i manipulacją. I żaden wierzący nie może się od niej wymówić.

Stefan Meetschen
Autor jest dziennikarzem niemieckiego tygodnika
Die Tagespost
Idziemy nr 16 (550), 17 kwietnia 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter