25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Duszpasterskie i misyjne nawrócenie

Ocena: 0
1539

„Mam nadzieję, że wszystkie wspólnoty znajdą sposób na podjęcie odpowiednich kroków, by podążać drogą duszpasterskiego i misyjnego nawrócenia, które nie może pozostawić rzeczy w takim stanie, w jakim są” – stwierdza papież Franciszek w adhortacji Evangelii gaudium (nr 25). Jan Paweł II natomiast w Liście apostolskim Novo millennio ineunte zachęca, by „spojrzeć w przyszłość, »wypłynąć na głębię«, ufając słowu Chrystusa” (nr 15), po czym dodaje: „Czeka nas zatem porywające zadanie – mamy podjąć na nowo pracę duszpasterską. To zadanie dotyczy nas wszystkich” (nr 29). To nauczanie papieży zakorzenione jest w Soborze Watykańskim II, który przypominał, że „Chrystus wzywa pielgrzymujący Kościół do nieustannej reformy, której […] wciąż potrzebuje” (Dekret o ekumenizmie, nr 6). Te i wszystkie inne tego rodzaju wezwania znajdują swój ostateczny fundament w słowach i czynach samego Jezusa, który nakazał: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przekazałem”. Wierność temu nakazowi Chrystusa nie polega jednak jedynie na powtarzaniu tych samych formuł, ale na otwarciu się na posłanego nam Ducha, który prowadzi nas do całej prawdy (zob. J 16,13) i uczy wydobywać ze skarbca rzeczy nowe i stare (zob. Mt 13,52).

Na czym polega owo duszpastersko-misyjne nawrócenie, o którym na swój sposób mówili wybitni pasterze i święci w kolejnych pokoleniach Kościoła? 

Franciszek wskazuje m.in., że duszpasterstwo winno być oparte na doświadczeniu bliskości i czułości. Takie duszpasterstwo umożliwia prawdziwe spotkanie i tworzy komunię. Tak, to jest ważne! Miałem to szczęście, że jako mały dzieciak, a było to już prawie 50 lat temu, natrafiałem na księży i siostry zakonne, którzy umieli być blisko, przyjaźnie zagadnąć, a jeśli trzeba było, to także przytulić. Choć raz zostałem wyrzucony z katechezy za drzwi, bo rozrabiałem, to miło wspominam siostry katechetki, które przygotowywały mnie do pierwszej Komunii i do bierzmowania. W tamtych czasach papieże byli daleko, w mediach pokazywali się nadzwyczaj rzadko, ale dla mnie nie było to istotne; liczyła się autentyczna bliskość, jakiej doświadczałem w konkretnej wspólnocie parafialnej, w tym szczególnie w grupie ministrantów.

Innym elementem nawrócenia jest misyjność. Chodzi o to, aby nie zamykać się we wspólnocie wierzących praktykujących, ale wychodzić ku tym, którzy z różnych powodów znajdują się na peryferiach Kościoła albo są całkiem od niego oddaleni. Innymi słowy, nie tylko duszpasterstwo sakramentalne, polegające na udzielaniu sakramentów i przygotowywaniu do nich, ale także duszpasterstwo ewangelizacyjne, które wykorzystuje różne środki, by dotrzeć do tych, którzy sakramentów nie mogą lub nie chcą przyjmować, do niewierzących, obojętnych, ale także do osób żyjących np. w związkach niesakramentalnych, które myślą, że Kościół je potępił. Niekiedy nie jest łatwo znaleźć należytą równowagę pomiędzy wychodzeniem ku „owcom zagubionym” a dbaniem o te, które są w zagrodzie. Nie należy się zamykać, ale trzeba też uważać, by nie ulec pewnej duszpasterskiej modzie zajmowania się przypadkami z pogranicza ze szkodą dla misji umacniania wiernych w wierze. W tym kontekście przekonuje mnie opinia sformułowana przez ks. Przemysława Drąga: „Duszpasterstwo rodzin to nie tylko domy samotnych matek, działania pro-life, troska o osoby samotne i rozwiedzione, ale przede wszystkim troska o normalne, zwykłe małżeństwa, które są podstawą wszystkiego tego, co dzieje się w Kościele”. Właśnie! Jestem fanem niebogatej klasy średniej, która stanowi zwornik społecznego i kościelnego życia.

W tym wszystkim najistotniejsze jest to, aby w centrum stawiać nie nasze projekty i nas samych, ale Chrystusa, który obiecał: „Ja jestem z wami!”. I by nie wpadać w jakąś ideologię, ale rozeznawać, czego tu i teraz Bóg od nas oczekuje. Nawracamy się bowiem nie do jakichś idei, ale do Boga w Trójcy Jedynego.

Dariusz Kowalczyk SJ
dkowalczyk(at)jezuici.pl

Idziemy nr 11 (545), 13 marca 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter