20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dziedziczne kariery

Ocena: 0
2828
Książka „Resortowe dzieci”, napisana przez trójkę autorów związanych z „Gazetą Polską” – Dorotę Kanię, Jerzego Targalskiego i Macieja Marosza – rozchodzi się jak świeże bułeczki. W niektórych miastach tworzą się listy kolejkowe. Już wiadomo, że potrzebny będzie dodruk. Trudno się dziwić, bo to pozycja rzeczywiście sensacyjna. Autorzy, opierając się głównie na materiałach archiwalnych, opisują komunistyczne korzenie wielu, bardzo wielu gwiazd polskich mediów. Tak wielu, że nawet ludzie zaznajomieni ze zjawiskiem otwierają oczy ze zdziwienia, oszołomieni skalą zjawiska. Wydaje się, że niektóre znaczące redakcje są wręcz zdominowane przez dzieci wysokich rangą funkcjonariuszy SB i działaczy PZPR. Co ważne, widać też specyficzną ciągłość „ideową”: ojców i matki przełożeni chwalili za „zdrowe podejście do kleru”, czyli wrogość do Kościoła, a dzieci nie są gorsze, i również twardo walczą z księżmi. Zarzuty inne, ale wektor agresji wciąż ten sam.

To prawda, że książka narusza ważne tabu. Przywykliśmy uważać, że dzieci nie odpowiadają za czyny rodziców, że swoją kartę każdy człowiek zapisuje sam od zera. Co jednak zrobić, gdy czyny dzieci wydają się bardzo silnie warunkowane (złymi) wyborami rodziców, a skala zjawiska sprawia, że możemy mówić o poważnym czynniku socjologicznym, wpływającym na naszą rzeczywistość? Milczenie nie jest żadnym rozwiązaniem. Trzeba mówić, nawet naruszając tabu. Oczywiście, każdy człowiek, nawet mając złych rodziców, może w dowolnym momencie swojego życia wybrać dobrze. W przypadku biografii tak szczególnych jak te związane z rodzinami komunistycznymi wypada jednak choć odnieść się do problemu. Z książki wynika tymczasem, że nasze gwiazdy o proweniencji esbeckiej czy partyjnej ślady raczej zacierały, deklarując w wywiadach, że do mediów przyszły nieomal z ulicy. A przecież tak naprawdę ludzie ci skorzystali z pozycji swoich rodziców. Dotyczy to zwłaszcza dziennikarzy, którzy rozpoczęli kariery w latach 80. Zajęli miejsca pracowników wyrzuconych za sympatię do „Solidarności”. Zajęli, bo jako pochodzący z posłusznych władzy domów dawali gwarancję, że „nie zrobią numeru”. Mieli bawić, mieli być wentylem bezpieczeństwa i to „na żywo”, ale tym bardziej musieli być pewniakami. W komunizmie to była żelazna zasada – im więcej luzu na antenie, tym więcej kontroli poza anteną. Bo jeśli audycja była „na żywo”, to cenzor musiał siedzieć w środku redaktora.

Ujawnienie rodzinnych korzeni większości medialnego establishmentu pozornie niewiele zmieni. Patrząc długofalowo, jest to jednak ważne wydarzenie. Zasadniczy wniosek z tej książki jest bowiem dość prosty: niektórym wolno mniej. Znacznie mniej. Jeżeli pochodzi się z rodziny esbeckiej czy partyjnej, to zwyczajnie nie wypada stać w pierwszym szeregu walki z lustracją, wiarą i polskością. Ktoś, kto tego nie rozumie, ryzykuje zarzut, że kontynuuje dzieło rodziców, ale innymi narzędziami: już nie przemocą fizyczną, ale medialną. Też bolesną, i też skuteczną. Ta książka, wierzę, uświadomi wielu gwiazdom sytuację, w której się znalazły.

Na marginesie warto zwrócić uwagę, że powodzenie krytycznych książek i publikacji o mediach tzw. głównego nurtu nie jest przypadkowe. Wielu Polaków wyczuwa, że to właśnie one są kluczowym problemem kraju. Z tymi mediami, które mamy, naprawa ojczyzny, zabezpieczenie jej przyszłości, stają się niesłychanie trudne. To media kształtują scenę polityczną, to one forsują fatalny kurs w edukacji i kulturze. Nawet jeżeli wyborcy nie są w stanie nazwać tego zjawiska, to doskonale je wyczuwają. Co cieszy, bo uświadomienie sobie problemu to pierwszy krok do jego pokonania.

Jacek Karnowski
Autor jest redaktorem naczelnym tygodnika wSieci

Idziemy nr 1 (433), 5 stycznia 2014 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter