29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Imigranci z przydziału?

Ocena: 0
3256
Ktoś zapytał ostatnio z nieskrywaną satysfakcją, czy po apelu papieża Franciszka przygotowałam już miejsce dla uchodźców w swoim domu. Pytanie miało być kłopotliwe, bo przecież pytający doskonale „wiedzą”, jak to jest z tym chrześcijańskim miłosierdziem. I że wszystkiego najgorszego można się spodziewać głównie po tych, którzy chodzą do kościoła.

Trudno nie zauważyć, że znów to chrześcijanie znaleźli się pod lupą. I to głównie dla nich ma być ten niby test z chrześcijańskiego miłosierdzia. Nikt nie rozlicza z braku solidarności muzułmanów z najbogatszych krajów świata, które jakoś nie otwierają szeroko swoich ramion i granic dla braci w wierze i kulturze. Ale wracając do tego szczególnego dziś pytania: czy pomagać uchodźcom czy nie, a jeśli pomagać, to w jaki sposób? Otóż odpowiedź jest jasna i padła już niejeden raz z ust kościelnych hierarchów i wreszcie samego papieża. Każdy człowiek jest zobowiązany do pomocy innemu człowiekowi w potrzebie. I zgoda, że zwłaszcza chrześcijanie mają tu spore pole do popisu, bo kto jak nie oni głosi miłosierdzie, a chodzi przecież o to, by słowa zgadzały się z czynami. Dlatego wierzę, że parafie szeroko otworzą się na potrzebujących, że nikt nikomu w potrzebie nie odmówi chleba ani wody. Tak jak widzimy to zresztą w krajach, które przeżywają najazd imigrantów.

Tylko co jeszcze tam widzimy? Widzimy, że obdarowani na Węgrzech wyrzucają wodę i jedzenie, bo nie przyjechali po taką pomoc. Widzimy, że imigranci niesłusznie zwani uchodźcami uciekają z pociągów wiozących ich do przygotowanych dla nich ośrodków, bo oni na Węgrzech nie chcą zostać. W Brukseli nikt nie chce słuchać węgierskiego prezydenta, który mówi, że problem imigracji to problem głównie Niemiec, bo to ten kraj jest celem ludzi pokonujących każdego dnia Morze Śródziemne. Jedna z niemieckich gazet napisała, że w Unii Europejskiej żyje 510 milionów ludzi, nie udusimy się, jeśli przyjmiemy nawet 2-3 miliony. Racja, nie udusimy się – pod warunkiem, że te miliony rozjadą się po Europie – powinien dodać niemiecki dziennikarz. Rozjadą się dobrowolnie. A przecież na to się nie zanosi.

Który imigrant, mając do wyboru zasiłek socjalny w Niemczech, wybierze świadczenia w Polsce? Polskie prawo imigracyjne daje przybyszom zaledwie rok marnej opieki – 1260 złotych przez pół roku, a potem mniej. Ponieważ imigranci z krajów muzułmańskich nie chcą osiedlać się u nas dobrowolnie, pojawił się pomysł, by ich do tego zmusić. Ostatnia propozycja mówi o ponad 11 tysiącach obowiązkowo ulokowanych w Polsce. Pytanie tylko, jakim prawem Polska ma zmuszać tych ludzi do zostania u nas. I co ważne, jakimi metodami? Czy proponuje nam się, abyśmy zostali strażnikami ludzi, którzy będą chcieli od nas wyjechać? Czy mamy wtedy prawo ograniczać ich wolność, budować mury i zasieki wokół miejsc ich pobytu? To jest wbrew naszym wartościom, a może się wkrótce okazać, że i wbrew prawom człowieka.

Dorota Gawryluk
Autorka jest dziennikarką TV Polsat
Idziemy nr 37 (520), 13 września 2015 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter