19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Legenda o populizmie

Ocena: 0
1933

Kiedy Brytyjczycy zdecydowali o wyjściu z Unii Europejskiej, mój klubowy kolega, poseł Daniel Hannan, wygłosił znakomite przemówienie, wyjątkowo i specjalnie po francusku: „Zjednoczone Królestwo nie głosowało przeciw Europie. Nie opuszczamy naszych sojuszników. Chcemy po prostu odzyskać prawo stanowienia naszych własnych praw. Tracicie złego lokatora, ale będziecie mieli dobrego sąsiada”. Daniel Hannan był jednym z przywódców kampanii na rzecz Brexitu.

Kiedy więc obejrzałem fabularny film „Brexit” (u nas w HBO), pogratulowałem mu, że już sztuka uwiecznia jego historyczną rolę. Daniel zrewanżował mi się recenzją, a właściwie glossą do filmu, opublikowaną w „ConservativeHome”. Jego opinię najlepiej streszcza pierwsze zdanie: „To film, a nie historia. Wiem, bo tam byłem”.

Mimo iż Hannan zupełnie nie zgadza się z przedstawionym obrazem, reaguje spokojnie, po prostu dyskutuje. Pisze wręcz, że „jako widowisko historyczne »Brexit« jest znakomity”. Ale sztuka to jedno, a historia – drugie; bo „kiedy Szekspir pisał »Henryka V« nie próbował wyjaśnić przebiegu wojny stuletniej. Przeciwnie, wielka historia miała być jedynie tłem ludzkich dramatów. Jamesa Grahama też nie interesowały argumenty w referendum, bo w filmie w ogóle ich nie ma”.

Kampania w filmie to konfrontacja postaw, nie racji, starcie „populizmu” z odpowiedzialnością. Reszta to powielone stereotypy. Daniel Hannan spokojnie konfrontuje je z rzeczywistością. Jego opinie są tym ciekawsze, że również rozjaśniają obraz dzisiejszej brytyjskiej polityki. Hannan przede wszystkim wyjaśnia, że obrona suwerenności nie wynikała z żadnych uprzedzeń wobec zagranicy czy cudzoziemców.

„Kampania na rzecz Brexitu w ogóle nie była protekcjonistyczna. Wręcz przeciwnie, jej głównym celem i argumentem było wyzwolenie Wielkiej Brytanii z unii celnej i umożliwienie porozumień handlowych na całym świecie. (...) Sondaże stale pokazywały, że demokracja była o wiele ważniejsza dla zwolenników Brexitu niż [imigracja i] kontrola granic”. Film ma pokazać również, jak Brexit zburzył debatę publiczną. Z tym Daniel Hannan się częściowo zgadza. „Rzeczywiście brytyjska debata publiczna zmieniła się na gorsze. (...) Zaczęło się to głównie po referendum, gdy część zwolenników Unii Europejskiej, zapewne mniejszość wśród nich, ale bardzo hałaśliwa, nie potrafiła zaakceptować wyniku głosowania”.

A film – mimo wszystkich zastrzeżeń – warto obejrzeć. Pokazuje on, jak wygląda dobra kampania. Jak wszystkie racje trzeba umieć streścić w haśle, które jednak nie może być puste, musi pokazywać program, a nie go zastępować. Przywódcom Brexitu to się udało. Hasło „Głosuj za wyjściem, przejmuj kontrolę” świetnie streszcza sens narodowej suwerenności. Jej celem nie jest dominacja, próżność czy symbole. Chodzi po prostu o trwanie narodu, o kontrolę nad naszą zbiorową przyszłością, nad przyszłością naszych dzieci i wnuków. I o przekonanie, że możemy razem tę przyszłość kształtować. Po prostu.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter