25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Miara człowieczeństwa

Ocena: 0
4115
O otoczenie szczególną opieką biednych, głodujących, samotnych, bezdomnych, zepchniętych na margines życia, doświadczonych wojną, zwłaszcza dzieci zaapelował papież Franciszek do Polaków podczas ostatniej przed Bożym Narodzeniem audiencji ogólnej. – Sprawmy, aby ci nasi bracia i siostry nigdy nie czuli się samotni – mówił. – Niech nasza solidarna obecność u ich boku wyraża nie tylko słowami, ale także wymową gestów, że Bóg jest blisko każdego człowieka.

Święta już minęły i – jak znam życie – apel Papieża został przez większość z nas już zapomniany. Prawda jednak, że każdy człowiek jest naszym bratem i cokolwiek uczyniliśmy bratu lub siostrze, uczyniliśmy to Chrystusowi, jest i będzie zawsze aktualna! Bo w bliźnich, zwłaszcza najsłabszych i zepchniętych na margines, zawsze mieszka On.

A skoro przed nami nowy rok, to pewnie wielu z nas mniej lub bardziej myśli o tym, co w sobie zmienić. Niektórzy już pewnie zaplanowali rzucenie papierosów, odchudzenie się czy rezygnację z siedzenia w pracy na rzecz spędzania czasu z rodziną. Dobre to i chwalebne, ale może nie wystarczyć.

Żyjemy w świecie i w czasach, które nas odczłowieczyły. Stajemy się robotami zdolnymi tylko do wykonywania zadań, ale niezdolnymi do uczuć. Nasza życzliwość wobec nawet najbliższych zaczyna się i kończy tam, gdzie leży obszar naszych własnych korzyści. A co dopiero z tymi dalszymi albo zupełnie obcymi! Dla wielu szczególnie „młodych i wykształconych z dużych miast” ludzie to tylko nic nie warte śmieci! Zbyt gorzkie? Ale czy nie prawdziwe?

Jakieś 30 lat temu wielkim przełomem był przebój zespołu Visage „Fade to Grey”, co można przetłumaczyć „szarzejemy się”. Parafrazując, dziś można by napisać piosenkę „dziczejemy”. Przykład? Usłyszeć poranne „dzień dobry” w windzie, to graniczy z cudem. A na wypowiedziane pozdrowienie odpowiadają złowrogie spojrzenia. W autobusie już mało kto ustępuje miejsca starszym, a nawet kobietom w ciąży. Zamiast tego nawet z ust uroczych (z wyglądu) studentek można usłyszeć rzekę przekleństw. Samochody zaparkowane tak, że uniemożliwiają przejście, to norma, a zwrócenie komuś uwagi na ulicy grozi pobiciem. Ale nie lepiej jest w wielu kawiarniach, barach czy restauracjach, gdzie pracują ludzie niemający żadnego pojęcia o obsługiwaniu klienta, a swoje obowiązki traktujący jak przymus. I to w czasach, kiedy podobno brakuje pracy!

W „Karierze Nikodema Dyzmy” jest scena, w której Dyzma pokazuje swoje umiejętności taneczne na parkiecie w stolicy. Słyszy wtedy, że na Mińsk Mazowiecki to się nadaje, ale tu jest Warszawa – Paryż Północy. Ten umowny Mińsk stał się wówczas synonimem bylejakości. Niestety w naszych czasach ta właśnie bylejakość stała się znakiem firmowym wielu z nas.

Może jednak coś z tego da się zmienić w nas w nowym roku? Najwyższy czas, aby zacząć. Zwłaszcza że w tych wysiłkach o wzrost naszej szlachetności i dobroci nie jesteśmy sami. W „dobrych radach, w dobrym bycie” i w dobrych postanowieniach towarzyszy nam błogosławieństwo Bożej Dzieciny. Syn Boży objawił się jako podobny do nas Betlejem, abyśmy również my upodobnili się do Niego. Przed nami kolejnych 365 dni, aby jeszcze raz spróbować być człowiekiem na miarę Jego Człowieczeństwa.

Krzysztof Ziemiec
Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

Idziemy nr 1 (433), 5 stycznia 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter