23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pokrętna walka o klimat

Ocena: 4.8
820

Od kilku miesięcy coraz głośniej, także u nas, o nowym Europejskim Zielonym Ładzie i pakiecie Fit for 55. Niektóre europejskie środowiska od jakiegoś czasu forsują rozwiązania zmierzające do gigantycznych zmian energetyczno-środowiskowych. Technologiczne zwroty następują na świecie od dawna – wystarczy wspomnieć wynalezienie koła, maszyny parowej, elektryczności, telefonów i fal radiowych czy też Internetu. Obecnie stoimy u progu totalnych zmian energetycznych, które różnią się od wcześniejszych zwrotów tym, że raczej na siłę i szybko próbują je przeforsować niektórzy europejscy politycy, korporacje i środowiska akademickie, co budzi zrozumiałe obawy w całej Europie.

Widać w tym jednak polityczną hipokryzję. Oto niemieckie linie lotnicze Lufthansa ze względu na unijne wymogi wykonały osiemnaście tysięcy przelotów bez pasażerów. Przewoźnicy skarżą się, że muszą latać pustymi samolotami, by nie stracić tzw. slotów, czyli miejsc na lotniskach. Lufthansa twierdzi, że Komisja Europejska swoimi regulacjami szkodzi klimatowi. Bruksela utrzymuje takie wymogi, a jednocześnie obciąża linie nowymi podatkami, które przekładają się na ceny biletów. Organizowanie pustych lotów to nonsens ze środowiskowego i ekonomicznego punktu widzenia. Podczas gdy w prawie wszystkich innych częściach świata w czasach pandemii znaleziono przyjazne dla klimatu rozwiązania, Unia Europejska na to nie pozwala. W ten dziwaczny spór o ochronę klimatu weszła nawet ikona współczesnej ekologii Greta Thunberg, która wsparła Lufthansę.

Jednak Bruksela wkrótce ma rozszerzyć na lotnictwo system handlu prawami do emisji dwutlenku węgla. Już teraz ETS (Emissions Trading System) winduje rachunki Europejczyków za energię, a w przyszłości ma wymusić na nich rezygnację z wygodnego latania.

Działania Komisji Europejskiej są bardzo często wewnętrznie sprzeczne. Z jednej strony domaga się ona bardzo ambitnych celów klimatycznych, a z drugiej nie tylko utrzymuje, ale wręcz podkręca regulacje, które powodują jeszcze większą emisję.

W lipcu ubiegłego roku agencja Bloomberg informowała o projekcie unijnej dyrektywy nakładającej większe daniny klimatyczne na linie lotnicze, z której wyłączono jednak… prywatne, luksusowe odrzutowce. Pomysł wzbudził wiele kontrowersji, bo takie maszyny emitują nawet czternaście razy więcej zanieczyszczeń niż samoloty rejsowe. Unia stosuje podwójne standardy, a jednocześnie kręci sobie sznur, jeżeli chodzi o własną gospodarkę i transformację. Chciałbym się mylić, ale w przewidywalnym horyzoncie czasowym polityka klimatyczna UE pogorszy konkurencyjność całej europejskiej gospodarki. Najmocniej uderzy w Polskę, która na razie 70 proc. energii elektrycznej wytwarza z węgla. A koszty praw do emisji dwutlenku węgla to już 60 proc. opłat za energię. Będzie tylko drożej, ale to już temat na zupełnie inną opowieść…

Idziemy nr 04 (847), 23 stycznia 2022 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter