28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sensacja na siłę

Ocena: 0.0181818
1064

Zacznę od opisu fragmentu pewnego programu, który ostatnio prowadziłem. Fragmentu dotyczącego ważnej sprawy, ale pokazującego, jak blisko jest nam dziś do przekroczenia cienkiej linii prawdy, półprawdy, a nawet i… fałszu. Co się zdarza, i zdarzać będzie coraz częściej. Ważne, by dzięki posiadanej wiedzy każdy z nas, siedząc na kanapie w domu, był w stanie to zweryfikować.

Podczas dyskusji o tym, co powinien, a czego nie powinien robić nowy, zrekonstruowany rząd, jeden z opozycyjnych polityków zarzucił rządzącym, że nie robią nic, by sprowadzić do Polski przed jesiennym sezonem szczepionki na grypę, bo ludzie władzy, jak to bywało w dawnych latach, zaszczepią się sami. Tzn. zasugerował, że premier, ministrowie i politycy obozu rządzącego mają jakieś „dojścia” albo tajemne magazyny, w których poza kolejką, szybciej od nas maluczkich, dostają takie szczepionki.

Od razu odezwał się wywołany po nazwisku były marszałek senatu, który na Twitterze napisał: „uprzejmie informuję, że szczepionkę przeciwko grypie, którą zaszczepiłem się kilka dni temu, kupiłem w ogólnodostępnej aptece, a czekałem na nią prawie tydzień”. Czy faktycznie tak było, wie tak naprawdę tylko Stanisław Karczewski, bo o nim mowa.

Prawdą jest, że dużej partii szczepionek na grypę jeszcze w aptekach nie ma, bo zawsze docierały do nas dopiero w październiku, czyli tuż przed sezonem. Prawdą jest również, o czym pewnie nie wszyscy wiedzą, że do tej pory rząd nie musiał tak wielu szczepionek kupować, bo nie było takiego zapotrzebowania!

Sprzedaż szczepionek to jest wolny rynek, gdzie ludzie mają wybór, o co tak bardzo wielu z nas apeluje i o co zabiega. Można by rzec, że po części sami, jako społeczeństwo, jesteśmy sobie winni, że szczepionek przeciwko grypie nie ma. Dlaczego? Do tej pory Polacy niezbyt chętnie korzystali z dobrodziejstwa, jakim jest szczepienie przeciwko grypie – bo nie chcieli, nie uważali tego za słuszne albo po prostu nie wiedzieli o takiej możliwości. Tylko w zeszłym roku zaszczepiło się zaledwie kilka procent Polaków, a zmarnowano 100 tysięcy zamówionych dawek. Mówiąc wprost, od lat nie jesteśmy atrakcyjnym rynkiem zbytu dla firm produkujących takie preparaty.

Oczywiście rolą rządzących jest zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa, także zdrowotnego. Za to im, jako podatnicy, płacimy. I być może gdyby rząd znacznie wcześniej zamówił więcej dawek, szczepionki byłyby szerzej dostępne już dziś.

Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas obiecuje, że Ministerstwo Zdrowia zapewni osobom z grup ryzyka i pacjentom najstarszym szybki dostęp do szczepionki, która została zakupiona i zamówiona przez resort. Wkrótce też w aptekach mają pojawić się nowe partie szczepionek przeciwko grypie. – Ta szczepionka będzie systematycznie do Polski przyjeżdżała i będzie dostępna w najbliższych tygodniach. Warto się szczepić do stycznia – dodaje Pinkas. To znaczy, że mamy na to jeszcze czas.

Rozumiem, że w momencie, kiedy mamy nawet 1,5 tys. zakażeń koronawirusem dziennie, zwykłych obywateli może oblecieć strach i w panice, a zarazem niewiedzy, będą domagać się wszystkiego na cito. Rozumiem też, że rolą opozycji jest krytyka władzy. Ale czy politycy nie powinni popatrzeć na to wszystko chłodniej, nie szukać na siłę sensacji tam, gdzie jej chyba nie ma? W sprawie pandemii rozwaga jest tym bardziej niezbędna, bo to temat społecznie bardzo ważny i wrażliwy. Chociaż wzrost liczby zakażeń koronawirusem, jak przewidują specjaliści, powinien skończyć się w połowie października, to przecież nie zakończy to ani całej pandemii, ani wyzwań, przed jakimi stoi polska służba zdrowia. Wydolna opieka zdrowotna jest w interesie nas wszystkich.

Idziemy nr 40 (780), 04 października 2020 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter