29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Spotkania z Dobraczyńskim

Ocena: 0
2448
Jana Dobraczyńskiego czytałem od lat. „Listy Nikodema” w liceum, „Najeźdźców” chyba wcześniej. Potem, ukrywając się w stanie wojennym, przeczytałem „Piąty akt”, a jeszcze później (za namową Pawła Milcarka) „Niezwyciężoną Armadę”. Jednak wybory polityczne autora nie zachęcały mnie do regularnej lektury jego książek. Niedawno wróciłem do „Spotkań Jasnogórskich”, książki, którą od Rodziców i brata dostałem prawie trzydzieści dwa lata temu. Często długo czekamy, by zacząć coś czytać, najczęściej, gdy z góry „wiemy”, co znajdziemy w środku. Ale „Spotkania” zaskakują – to nie jest książka dydaktyczna.

Jej jedyny dydaktyzm wyraża się w przekonaniu, że Polacy powinni przychodzić na Jasną Górę, a jeśli nawet tego nie robią, to będąc blisko, nie powinni omijać tego miejsca obojętnie. To nie jest książka o tym, że Matka Boża wyjedna nam każdą łaskę, o którą poprosimy. Wręcz przeciwnie – „Spotkania Jasnogórskie” to książka na swój sposób stoicka, o „tych, którzy żałują i cierpią”. Królowa, dostojnie patrząca ze swej ikony, uczy nas przede wszystkim przyjmować swój los – powołanie, które powinniśmy wypełnić, nawet jeśli nic nas w nim nie pociąga.

Jedynie nielicznym bohaterom książki pisana była pomyślna przyszłość, chyba tylko królowi Janowi III i abp. Roncalliemu, dziś znanemu jako bł. Jan XXIII. Znacznie częściej było tak jak w wypadku malarza, restauratora ikony po najeździe husyckim, który – patrząc "po ludzku" – zmarnował życie, bo nie chciał obrońców złej sprawy „opuścić, gdy wszyscy byli przeciwko nim”. Pięć wieków później było tak z oficerem narodowego podziemia, który stracił żonę, dzieci i wnuczkę, bo też nie odstąpił przegranej – choć tym razem świętej – sprawy. Poważna książka napisana w ciężkich czasach. Aktualna ciągle – jak długo Polacy będą musieli podejmować decyzje.

Marek Jurek
Idziemy nr 34 (363), 19 sierpnia 2012 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter