19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Stambuł trochę dalej

Ocena: 4.6
1061

Gdy latem rejestrowaliśmy Komitet „Tak dla Rodziny, nie dla Gender”, rozpoczynając formalne działania na rzecz wypowiedzenia genderowej konwencji stambulskiej – zapowiedziałem dziennikarzom, że chcemy na Boże Narodzenie złożyć projekt ustawy w sejmie, by prezydent mógł wypowiedzieć konwencję na Wielkanoc. Ze swojej części pracy się wywiązaliśmy, natomiast sejm wybrał wolniejsze tempo, kierując projekt do prac w komisjach (Zagranicznej i Sprawiedliwości). Jednak samo podjęcie prac parlamentarnych jest znaczącym faktem politycznym. Genderowa konwencja, ciągle nie ratyfikowana przez połowę państw środkowoeuropejskich – zostaje oficjalnie zakwestionowana w największym państwie Europy Środkowej.

Za podjęciem dalszych prac nad deratyfikacją głosował klub PiS (przy jednym głosie przeciwnym i dwóch wstrzymujących się) i Konfederacja oraz prawie połowa posłów PSL. Konfederacja i Solidarna Polska głosowały ponadto za odrzuceniem konwencji stambulskiej natychmiast. Były też ciekawe głosy indywidualne. Za pracami deratyfikacyjnymi głosowało troje posłów Platformy Obywatelskiej (w tym Joanna Fabisiak, już wcześniej atakowana w PO za obronę życia). Za konwencją stambulską – rzecznik liberalnego skrzydła Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka. Właściwie dobrze byłoby, gdyby panie Joanny zamieniły się w sejmie miejscami, bo chyba jedyną przeszkodą byłby tu stosunek do prezesa Kaczyńskiego.

Głosowanie odbyło się bez zwyczajowej tury pytań, a dzień przed obradami kierownictwo Sejmu zawiadomiło nas, że nie zaprasza wnioskodawców na salę obrad, bo pytania nie są przewidziane. Co nie przeszkodziło wicemarszałkowi Terleckiemu po głosowaniu udzielić głosu poseł Nowackiej, by po raz kolejny pomawiała przeciwników gender o udzielanie „zezwolenia na przemoc domową” i zapalanie „zielonego światła dla oprawców”. Niestety, wskutek decyzji władz sejmu nie mogliśmy na to w żaden sposób zareagować. Co zresztą zadało kłam perorom poseł Nowackiej o „kneblowaniu ust” – bo to nie lewicowo-liberalnej opozycji ograniczono możliwość wypowiedzi…

Oczywiście, ten ważny krok wywołał wiele nienawistnych, choć z reguły tchórzliwie anonimowych komentarzy wobec Komitetu „Tak dla Rodziny, nie dla Gender”. Były jednak i takie, na które warto zareagować. Pan Wojciech Baluch, deklarujący się jako „liberał”, uznał, że w przypisywaniu autorom ustawy (w większości młodym, publicznie znanym, ojcom i matkom rodzin) aprobaty dla przemocy domowej nie ma nic odczłowieczającego. Próbuję to stanowisko zrozumieć, zakładając jego przemyślany charakter. Albo autor uznaje, że w znęcaniu się nad kobietami nie ma nic nieludzkiego, albo że pomawianie o aprobatę dla takich nieludzkich praktyk jest wobec oponentów (emocjonalnie? taktycznie?) zupełnie dopuszczalne. Jeśli więc to nie jest odczłowieczanie przeciwników gender – to co nim w ogóle jest? W każdym razie zanim znajdziemy odpowiedź na te pytania, już sam fakt, że musimy je stawiać, fatalnie świadczy o tym, do jakiego punktu doszedł dzisiejszy liberalizm.

Idziemy nr 15 (806), 11 kwietnia 2021 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1,16.18-21.24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter