19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Świadectwo mimo przeszkód

Ocena: 5
1026

Skończył się czas wielkich świąt naszej wiary: Narodzenia, Objawienia, Zmartwychwstania i Wniebowstąpienia Pańskiego oraz Zesłania Ducha Świętego. Jak zauważa ks. Pius Parsch, w rozpoczętym teraz półroczu, po celebracji wielkich wydarzeń historii zbawienia, celebrować będziemy często same tajemnice naszej wiary, jak w Niedzielę Trójcy Świętej, w Boże Ciało, w uroczystość Serca Jezusowego. Teraz przez pół roku oczekiwać będziemy przyjścia Pana (a początek Adwentu w liturgii ma przecież charakter eschatologiczny).

To półrocze jest również czasem Kościoła walczącego na ziemi, latem narodów chrześcijańskich, w którym jeszcze częściej wspominać będziemy świętych Kościoła. Jest to więc szczególny, zapoczątkowany Zielonymi Świątkami czas tradycji. Owe święta tajemnic wiary, o których pisał ks. Parsch, ustanawiał Kościół w średniowieczu i w czasach nowożytnych, by głosić prawdę wbrew powracającym błędom, umacniać wiarę i ożywiać pobożność.

Już samej uroczystości Bożego Ciała, którą niedawno obchodziliśmy, można stawiać „zarzut”, że nie ma biblijnych czy choćby patrystycznych korzeni, że jego liturgię skomponował św. Tomasz z Akwinu. Ale czy przekaz trwający osiemset lat, u nas na przykład obejmujący większość naszej narodowej katolickiej pamięci – to za krótka próba czasu? Nie chodzi tu ani o starość, ani o swojskość, choć oczywiście możemy być dumni z naszego rytuału procesji, tylko trochę młodszego niż samo święto. Znajomi Francuzi zdziwili się naszymi ołtarzami i czytaniami Ewangelii. Istotnie, to nasz odwieczny narodowy przywilej, ale od dumy dużo ważniejsze jest świadectwo. Tym świadectwem lud umacniał wzajemnie swą wiarę eucharystyczną w czasach kryzysu pozytywistycznego i wierność powszechnemu Królestwu Chrystusa w półwieczu komunistycznej niewoli.

Jeśli chodzi o ściśle liturgiczny obchód Bożego Ciała, w ostatnich dziesięcioleciach zmienił się jednak wraz z mszałem. Od początku, od czasów Tomaszowych (i do dziś w tradycyjnym lekcjonarzu) Kościół czytał w nim corocznie fragment o ustanowieniu Eucharystii (1 Kor 11, 23-29). Teraz dzieje się podobnie wszędzie w Kościele zachodnim, ale tylko raz na trzy lata (akurat w tym roku również) i z pominięciem końcowych zdań lekcji: „Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije nie zważając na Ciało, wyrok sobie spożywa i pije” (1 Kor 11, 27-29).

Warto to przypomnieć, mając w świadomości przestrogi Benedykta XVI przed zamienianiem Eucharystii w „społeczny rytuał”. To właśnie, według papieża, legło u źródeł niemieckich rewindykacji Komunii „dla wszystkich”, dla niepoślubionych par czy niekatolików. Tymczasem istotą norm eucharystycznych nie jest „wykluczenie”. Przede wszystkim stale (i skutecznie) wzywają do nawrócenia. A katolicy, którzy uczestniczą w Mszy świętej, nie mogąc przystępować do Komunii, dają swoje – bardzo ważne – świadectwo wiary w Chrystusa Eucharystycznego.

Idziemy nr 26 (869), 26 czerwca 2022 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter