16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sztuka rozeznawania

Ocena: 4.9
1483

Papież Franciszek często mówi o konieczności rozeznawania. Na początku swego pontyfikatu, w wywiadzie dla jezuickiego pisma „La Civiltà Cattolica” stwierdził, że najważniejszym elementem duchowości ignacjańskiej, który pomaga mu w posłudze, jest rozeznawanie. „Rozeznawanie dokonuje się zawsze w obecności Pana, poprzez patrzenie na znaki, wsłuchiwanie się w wydarzenia, słuchanie ludzi, zwłaszcza ubogich” – wyjaśniał Franciszek.

Oczywiście istnieje całkiem „świeckie” rozeznawanie. Każdy wszak człowiek, wierzący czy też niewierzący, musi czasem rozeznać, jaką decyzję podjąć, co zrobić. „Jechać w góry czy nad morze?” – jak śpiewał Krzysztof Krawczyk. Bierze się wówczas różne aspekty danej sprawy, waży „za” i „przeciw” możliwych rozwiązań. W procesie rozeznawania pytamy też innych, którym ufamy. Jednak rozeznawanie, do którego wezwany jest w pewnych sytuacjach chrześcijanin, stanowi coś więcej. Chodzi w nim o rozeznawanie woli Bożej, o znalezienie odpowiedzi na pytanie: Panie Jezu, co chcesz, abym uczynił? To otwarcie się na „sygnał” ze strony Boga nie stoi w żadnej sprzeczności z badaniem sprawy od strony ludzkiej. Wszak naturalny i nadprzyrodzony wymiar chrześcijańskiego życia przenikają się wzajemnie.

Święty Ignacy z Loyoli, na którego „Ćwiczeniach duchowych” uformował się Franciszek, mówi nie tylko o rozeznawaniu woli Bożej, ale także o rozeznawaniu duchów. O jakie duchy chodzi? Ano, chodzi o ducha dobrego i ducha złego. Człowiek bowiem znajduje się pod wpływem i jednego, i drugiego. Z jednej strony jest delikatnie pociągany ku dobru, ale z drugiej bywa kuszony, by pójść drogą zła i grzechu. Zresztą już Paweł Apostoł, wymieniając w Pierwszym Liście do Koryntian różne dary Ducha Świętego, wskazuje m.in. na „rozpoznawanie duchów” (12,10). We wspomnianych „Ćwiczeniach duchowych” założyciel jezuitów daje nam reguły o rozeznawaniu duchów. Zauważa na przykład, że ludziom, którzy są na złej drodze, zły duch „przedstawia przyjemności zwodnicze”, a dobry duch działa w sposób przeciwny „kłując ich i gryząc sumienia”. I na odwrót, tych, którzy są na dobrej drodze, zły duch stara się „zasmucać niepokojąc fałszywymi racjami”, a duch dobry daje „odwagę i siły, pocieszenie”.

Rozeznawanie bywa szczególnie trudne, kiedy zły duch podszywa się pod ducha dobrego i prowadzi na manowce pod pozorem dobra. Dlatego św. Jan przestrzega: „nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie” (1 J 4,1). Sam Jezus w Ewangelii Mateusza stwierdza: „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami” (6,15). Te przestrogi wydają się w naszych czasach bardziej aktualne niż kiedykolwiek. Rozwój mediów daje bowiem olbrzymie możliwości w manipulowaniu ludźmi. Ale jednocześnie umożliwia demaskowanie wszelkich manipulacji i głoszenie prawdy.

Rozeznajemy w życiu osobistym i rodzinnym. Ale rozeznaje także Kościół. „Przesłanie jest wciąż takie samo, lecz Kościół idzie naprzód, rozwija się dzięki niespodziankom, dzięki nowościom Ducha Świętego. Trzeba je rozeznawać i o tę łaskę trzeba się modlić” – zauważył Franciszek podczas jednej z homilii w Domu św. Marty. Rzeczywiście, z jednej strony w Jezusie Chrystusie przyszła do nas cała prawda, z drugiej jednak sam Jezus pouczył nas, że Duch „doprowadzi was do całej prawdy” (J 16,13), czyli Kościół poprzez wieki będzie coraz lepiej rozumiał osobę i nauczanie Chrystusa. Innymi słowy, Prawda już się objawiła, ale jej rozumienie jest procesem, który dokonuje się poprzez kolejne pokolenia dzięki działaniu Ducha Świętego.

Jezus podkreśla jednak, że Duch „nie będzie mówił od siebie” (J 16,13), ale „z mojego weźmie i wam objawi” (J 16,14). Rozeznawanie, jakie ma podejmować Kościół pod przewodnictwem Ducha, nie jest zatem spontanicznym wymyślaniem czegoś nowego wedle takich czy innych mód, ale jest odkrywaniem na nowo tego, co w Jezusie zostało nam już dane. Rozeznawanie potrzebuje odwagi spojrzenia na rzeczywistość w nowym świetle, ale potrzebuje także pokory, która wyraża się m.in. w wierności temu, co Jezus nam objawił i co Kościół głosił poprzez wieki.

Idziemy nr 51 (585), 18 grudnia 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Profesor teologii na Wydziale Teologicznym Papieskiego Uniwersytetu Gregorianum w Rzymie
dkowalczyk@jezuici.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter