29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W katolickiej Francji

Ocena: 0
1783
Lewicowo-liberalny „Le Monde” tryumfalnie ogłosił „Małżeństwa dla wszystkich: walka, którą Kościół przegrał”. Daniéle Hervieu-Léger, znana socjolog religii, otwarcie uznała ustanowienie „małżeństw homoseksualnych” za podważenie samych fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej. Jak zauważa bowiem, nie mamy tu do czynienia jedynie z odejściem od chrześcijańskiego modelu rodziny, ale z porzuceniem jego ostatnich elementów zawartych w liberalnym prawie cywilnym. Kodeks Napoleona zakładał bowiem, że można bez światła religii zachować prawo natury, w tym społeczną rolę rodziny. Tymczasem dziś nowa demokracja mówi wyraźnie, że nie zamierza ograniczać się do sfery politycznej; zamierza zdefiniować na nowo cały porządek życia, na przykład małżeństwo. I nie chce się w tym ograniczać ani normami kultury, ani nawet biologii. Normy moralne odsyła do lamusa, bo w zindywidualizowanym społeczeństwie „to wspólne życie jest źródłem małżeństwa, a nie małżeństwo – wspólnego życia”. Nie zamierza się przejmować biologią, bo nowoczesna nauka jest w stanie uniezależnić poczęcie dziecka od aktu seksualnego. A skoro dziecko można „zrobić”, to czemu z tej możliwości nie mieliby korzystać wszyscy, skoro będzie już „małżeństwo dla wszystkich”?

Daniéle Hervieu-Léger konkluduje więc, że nowe prawo to miara „ekskulturacji Kościoła Katolickiego w społeczeństwie francuskim”. Ten wniosek jednak jest bardziej ideologicznym postulatem niż faktem. Francuski ruch protestu ukazał żywotność cywilizacji chrześcijańskiej. Pokazał też, jak bardzo narody Europy, nawet te najbardziej zdechrystianizowane, potrzebują Kościoła i jego światła – by bronić dobra wspólnego. Ruch ten sam w sobie stał się wielkim aktem ponownej inkulturacji chrześcijaństwa we francuskim życiu narodowym.

Natomiast „ekskulturacja katolicyzmu” ze świata liberalnej polityki nie stanowi ani końca Kościoła, ani nawet Francji katolickiej. Jest jedynie końcem pewnego złudzenia – utopii państwa liberalnego szanującego fundamenty cywilizacji chrześcijańskiej. Pożegnania ze złudzeniami bywają przykre. Ale są konieczne, gdy nadzieja okazuje się złudą. Wtedy rozwianie złudzeń otwiera nowy początek: „poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32).




PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter