29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wstyd narodowy

Ocena: 0
1344

W minionych latach, przy okazji meczów piłkarskich między Polską a Niemcami, byłem zazwyczaj pytany, komu kibicuję. Jednak podczas ostatniego meczu w ramach Mistrzostw Europy już nie, bo prawie wszyscy moi niemieccy znajomi kibicowali… biało-czerwonym. I to bynajmniej nie tylko ze względu na Roberta Lewandowskiego. Powodów jest kilka.

W polskiej drużynie narodowej czuje się bowiem, jakby piłkarze byli jednego serca i jednego ducha. Ożywia ich na stadionie poczucie dumy z przynależności do narodu polskiego, a w tym samym czasie u polskich kibiców zasiadających zawsze tłumnie na trybunach niemal namacalnie czuć ducha wspólnoty narodowej. Tego, z różnych wiadomych względów, nie da się poczuć u drużyny niemieckiej. Ponadto cała ekipa narodowa z Polski porządnie śpiewa hymn państwowy przed rozpoczęciem meczu, co daje im kolejne punkty przewagi nad drużyną niemiecką, w której co poniektórzy próbują włączać się do hymnu, ale jakby z zażenowaniem. Polscy zawodnicy czynią również znak krzyża przed wejściem na boisko i po zejściu z niego.

Wielu niemieckich fanów piłki nożnej nie utraciło jednak poczucia dumy z własnej „jedenastki”, którą wyrażają poprzez publiczne prezentowanie barw narodowych w okresie trwania mistrzostw. To zresztą chyba jedna z ostatnich okazji, kiedy nie wstyd tego czynić. W każdym innym przypadku przyznawanie się do niemieckiego pochodzenia w Niemczech grozi zaszufladkowaniem w kategorii ksenofoba, nacjonalisty, prawicowego radykała, faszysty, neonazisty. Taka wrogość do własnej tożsamości jest u Niemców próbą odcięcia się od niechlubnej przeszłości naznaczonej narodowym socjalizmem, który oczywiście sam w sobie był zły. Ale później doszedł jeszcze multikulturalizm, w którym nie ma miejsca dla narodowej odrębności w sferze kultury, języka, obyczajów.

Imprezy sportowe pokazują jednak, że zdrowe pojmowanie własnej przynależności kulturowej i duma narodowa wciąż są obecne u obywateli, pomimo licznych starań o wyrwanie tych wartości z ludzkich serc i umysłów. Na przykład w czasie obecnych mistrzostw Europy niemiecka drużyna narodowa reklamowana jest jako Die Mannschaft, czyli po prostu „drużyna”, a nie jako drużyna niemiecka czy zawodnicy jako Niemcy. Chodzi o zaprzestanie używania jakichkolwiek odniesień narodowych. Również niemiecka młodzieżówka partii Zielonych wezwała w internecie do „opuszczenia flag”, twierdząc, że „patriotyzm = nacjonalizm” i dlatego „party-patriotyzm” może przerodzić się w przemoc. Rzecznik młodzieżówki stwierdził ponadto, że należy kibicować drużynie, a nie własnemu narodowi i dlatego powinno się machać flagą z logo związku piłkarskiego…

Na takie dictum wyjąłem więc polską flagę, aby nie być posądzonym o nacjonalizm. Można też zareagować tak jak sekretarz generalny partii CSU, który stwierdził, że „lepiej być patriotą niż idiotą”. W sumie akcja Zielonych została wyśmiana, powodując u wielu osób reakcję odwrotną do zamierzonej. I dobrze. Oznacza to, że jeszcze nie u wszystkich umarł zdrowy rozsądek. Obawiam się jednak, że takie naciski będą pojawiać się coraz częściej i tylko od zdecydowanej reakcji społeczeństwa zależeć będzie, czy poddamy się dyktaturze narodowego wstydu.

Stefan Meetschen
Autor jest dziennikarzem niemieckiego tygodnika
Die Tagespost
Idziemy nr 26 (560), 26 czerwca 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter