28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zadziwiająca hipokryzja

Ocena: 4.76667
1159

Znany publicysta Rafał Ziemkiewicz został zatrzymany na brytyjskiej granicy. „Wynika to z pańskiego zachowania oraz głoszonych poglądów, które są sprzeczne z brytyjskimi wartościami i mogą być obraźliwe dla innych, a tym samym sprawiają, że uzyskanie możliwości wjazdu jest niepożądane” – czytamy w piśmie brytyjskiego Urzędu ds. Cudzoziemców.

Taką ocenę wydano na podstawie opinii brytyjskiej parlamentarzystki Rupy Huqpani jeszcze z 2018 r.: „Każdy, kto propaguje rasizm, w tym islamofobię i negowanie Holokaustu, jest niemile widziany”. Publicysta odwołał wówczas wizytę w Wielkiej Brytanii. Teraz lotniskowe służby przepuściły żonę i córkę dziennikarza, ale jego samego zatrzymały. Przez kilka godzin miał być trzymany na lotnisku, a następnie zaprowadzono go do pokoju przesłuchań, gdzie pobrano odciski palców i wykonano zdjęcia. Potraktowano go niczym potencjalnego terrorystę!

Ziemkiewicz używa czasem w swoich wypowiedziach zbyt, jak dla mnie, ostrego języka, ale czy to wystarczający powód, by kogoś zamknąć za kratami? Skoro tak, to czy można też zatrzymać na granicy jawnego aborcjonistę, który nawołuje do odcinania głów księżom? Nie, gdyż od ścigania takich ludzi są odpowiednie organy, a nie pogranicznicy. Jeśli zgodzimy się na takie zachowania, jesteśmy o krok od tzw. „myślozbrodni”, co za moment odwróci się przeciwko tym, którzy dziś cieszą się z tego, co spotkało Ziemkiewicza. Warto trzymać się zasady: „Jestem gotów oddać życie, byś mógł głosić swoje poglądy, nawet jeśli nie są zgodne z moimi”.

On sam przyznał, że jechał do Wielkiej Brytanii, by odwieźć córkę na studia na Uniwersytet Oksfordzki. I tu zaczęła się kolejna burza, bo ci, którzy alergicznie reagują już na samo nazwisko publicysty, zarzucili mu hipokryzję. Ich zdaniem, gdyby był prawdziwym patriotą, jak sam deklaruje, posłałby dziecko na studia na KUL albo do Torunia, do szkoły o. Tadeusza Rydzyka. Pominę fakt, że coś takiego postulowały feministki, jakby zapominając, że dorosła córka Ziemkiewicza ma prawo do samodzielnego decydowania o swojej przyszłości zawodowej.

Najciekawsze jest to, że bardzo uzdolniona córka dziennikarza studiuje nauki ścisłe. Tata wolałby, aby robiła to w Polsce, ale żadna nasza uczelnia nie jest w stanie awansować do pierwszej dwusetki światowego rankingu, przez co nie jest w stanie oszlifować takich talentów. „Mimo rozkładu Zachodu pewne rzeczy wciąż jeszcze są w nim na wysokim poziomie, i należą do nich nauki ścisłe na Oxfordzie. Trzeba tylko zdać celująco – mojej córce się udało i aż 6 innym osobom z całej UE. Oczywiście, o ile i jej nie wyrzucą za poglądy ojca” – pisze Ziemkiewicz.

I tak oto „wielka” kiedyś Brytania boi się prywatnego pobytu nieznanego szerzej na Wyspach pisarza z Polski. Ci, którzy mianują się liberałami, cieszą się z autorytarnych metod, którymi sami się brzydzą, ale tylko jeśli chodzi o swoich. Ci, którzy sami wysyłają swoje pociechy za granicę, odmawiają tego prawa innym. Ot, taka normalna dziś hipokryzja. Choć wciąż zadziwiająca.

Idziemy nr 41 (832), 10 października 2021 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP
www.krzysztofziemiec.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter