Ponad 80 proc. ofiar molestowania nieletnich przez osoby duchowne to nastolatkowie płci męskiej – powiedział kard. Gerhard Müller, który przez pięć lat stał na czele Kongregacji Nauki Wiary. To właśnie do tej watykańskiej dykasterii wpływają informacje o wszystkich przypadkach nadużyć w Kościele powszechnym.
Kard. Müller zastrzegł, że z danych tych nie należy oczywiście wyciągać wniosku, że większość wszystkich księży ma skłonności homoseksualne. Pokazują one jedynie, że duchowni dopuszczający się nadużyć na swe ofiary wybierają zazwyczaj nastoletnich chłopców.
Zdaniem niemieckiego purpurata Kościół nie zdaje sobie w pełni sprawy z tego problemu. „Jeśli [abp Theodore] McCarrick [z USA] wraz ze swym klanem i homoseksualną siecią mógł poprzez swe mafijne działanie spowodować takie spustoszenie w Kościele, to jest to związane z tym, że nie przywiązuje się należytej wagi do moralnej deprawacji homoseksualnego pożycia między dorosłymi” – powiedział kard. Müller. Podkreślił on zarazem, że homoseksualne zachowania wśród duchownych nie mogą być w żadnym wypadku tolerowane. Wyraził ubolewanie, że nowy Kodeks Prawa Kanonicznego jest w tej materii zbyt ogólnikowy i że nie znalazły się w nim kary przewidziane w takich przypadkach w poprzednim Kodeksie.
Według kard. Müllera aktualny kryzys w Kościele polega po części również na tym, że nie chce się zobaczyć jego prawdziwych przyczyn i próbuje się go ukryć za pomocą sloganów homoseksualnego lobby. „Tymczasem homoseksualne pożycie płciowe czy to z nastolatkami, czy to z dorosłymi jest moralnym grzechem i żadna władza na świecie nie może orzec, że jest to neutralne pod względem moralnym. Nazywanie grzechu dobrem jest dziełem szatana, przed którym Papież Franciszek często nas ostrzega” – dodał kard. Müller w obszernym wywiadzie dla portalu Life Site News.