Mija 80. lat od śmierci Sługi Bożego księdza Stanisława Szulmińskiego. Z tej okazji w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie odbyło się dwudniowe sympozjum naukowe. Tygodnik Idziemy objął patronat medialny nad wydarzeniem.
Prelegenci ukazali postać księdza Stanisława Szulmińskiego w kilku różnych aspektach. Omówiono m.in. kontekst historyczny działalności kapłana, jego duchowe więzi ze św. Wincentym Pallottim oraz jego wielkie zaangażowanie na rzecz jedności z Kościołem Prawosławnym.
Sympozjum zwieńczyła Msza św. w kościele seminaryjnym NMP Królowej Apostołów w Ołtarzewie. Eucharystii przewodniczył bp Romuald Kamiński. W homilii duchowny zwrócił uwagę, że ks. Stanisław Szulmiński był świadkiem miłości do Boga i ludzi.
On nam jest dzisiaj potrzebny, aby nas pouczył poprzez to, że w pełni oddał się Panu Jezusowi. Tak więc pierwszym argumentem jest jego wiara i z tej wiary wypływająca miłość do Boga i ludzi.
– mówił bp Kamiński. „Posługa ks. Stanisława była skupiona na jednaniu narodów słowiańskich" – podkreślił ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej.
On przemierzał te tereny, gdzie od wieków mieszkają chrześcijanie, ale chrześcijanie doświadczeni ogromnymi podziałami. Mówimy o nim dzisiaj patrząc na niego z perspektywy czasu, że to jest człowiek który życie swoje poświęcił jednaniu.
– wyjaśnił duchowny.
Stanisław Szulmiński urodził się w 1894 w Odessie. W 1917 wstąpił do seminarium duchownego w Żytomierzu. Sześć lat później otrzymał święcenia kapłańskie. Następnie studiował orientalistykę w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i prowadził wykłady na temat teologii prawosławnej w seminarium duchownym w Łucku na Wołyniu.
Do pallotynów wstąpił w 1928 roku i był wykładowcą m.in. teologii moralnej w Ołtarzewie. Zorganizował ruch pod nazwą „Apostolat Pojednania”.
W czasie II wojny światowej został aresztowany przez NKWD i skazany na 5 lat łagru. Zmarł 27 listopada 1941 roku w łagrze w Uchcie, mając 47 lat. Obecnie jest kandydatem na ołtarze.
Retransmisja Sympozjum:
.jpg&w=624&h=543)
Co? Gdzie? Kiedy?
