28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Rosyjsko-ukraińskie" rozważanie tegorocznej papieskiej Drogi Krzyżowej

Ocena: 4.7
587

W Watykanie zaprezentowano rozważania tegorocznej wielopiątkowej Drogi Krzyżowej w Koloseum. Wyróżniają się wśród nich świadectwa dwóch przyjaciółek, Rosjanki i Ukrainki, które poznały się w Rzymie, w centrum opieki paliatywnej, gdzie jako pielęgniarki opiekują się osobami terminalnie chorymi. Podczas nabożeństwa z udziałem papieża Franciszka Irina i Albina będą modliły się o pokój i przywrócenie bratnich relacji pomiędzy ich narodami.

Fot. Michał Ziółkowski

Przyjaciółki razem ze swoimi rodzinami przygotowały medytację 13. Stacji Drogi Krzyżowej, podczas której rozważamy zdjęcie Pana Jezusa z krzyża i powierzenie Jego ciała Maryi. „Wierzę, że razem możemy coś zmienić, dać świadectwo, że zwykli ludzie nie czują do siebie nienawiści i mogą przyczynić się do przywrócenia pokoju” – mówi pochodząca z Rosji Irina.

Całym sercem wierzymy, że powróci pokój, zwłaszcza pomiędzy naszymi narodami. Ta wojna nie została wywołana z woli zwykłych Rosjan i Ukraińców, którzy są przecież ze sobą blisko związani. Należymy do bratnich narodów, dlatego ta przemoc tym bardziej nas boli. Łączą nas nie tylko wspólni przyjaciele, ale i rodziny mieszkające w obu krajach, dlatego nie wierzę, że ta wojna może całkowicie zniszczyć nasze relacje, uważam, że są na to za mocne

- mówi papieskiej rozgłośni Irina.

Podobnie jest ze mną i Albiną, z którą połączyła mnie przyjaźń poprzez wspólną pracę. Zaraz po wybuchu wojny nasze spotkanie było pełne emocji, w oczach pojawiły się łzy, długo rozmawiałyśmy, zapewniając się nawzajem, że żadna z nas nie chce tej wojny. Uważam, że podobne zjednoczenie w poszukiwaniu pokoju jest potrzebne naszym narodom. Podczas Drogi Krzyżowej w Koloseum będę modlić się o pokój, za wszystkich, którzy cierpią, szczególnie za tych, którzy stracili życie w warunkach niegodnych człowieka, bez bliskich u boku.

Z kolei studiująca pielęgniarstwo Ukrainka zapewnia, że podczas nabożeństwa będzie prosiła przede wszystkim o to, aby wojna szybko się skończyła. „Świat ma wystarczająco dużo cierpienia, wystarczy przyjść na nasz oddział…” – mówi Albina.

Wielu Rosjan mieszka na Ukrainie, a wielu Ukraińców w Rosji. To tragedia, która głęboko dotyka oba narody. Jestem przekonana, że zwykli ludzie nie chcą tej wojny, chcą po prostu zwyczajnie żyć, zakładać rodziny, uczyć się i pracować. Moja przyjaciółka Irina w tych trudnych chwilach potrzebuje mojego wsparcia i myślę, że podobnie reagują inni przyjaźniący się ze sobą Ukraińcy i Rosjanie. Pomagamy sobie także w wymiarze materialnym. Jeszcze przed wojną organizowaliśmy pomoc dla potrzebujących rodzin, a teraz, wspólnie z kolegami i koleżankami ze szpitala, przygotowujemy pomoc dla Ukrainy

- mówi Albina.

Nasi pacjenci nauczyli nas, że każde życie jest bezcenne, również takie w terminalnej fazie choroby, tego przekonania nie zburzy w nas żadna wojna. Stawiamy w centrum osobę ludzką, ponieważ widzimy, że choć nasi pacjenci cierpią, to chcą żyć i walczą o swoje życie. Takie relacje jak nasza pokazują, że jest wielu Rosjan, którzy są przyjaciółmi Ukrainy. Jesteśmy bratnimi narodami i wierzę, że niedługo wróci przyjaźń między nami. Świat nie potrzebuje wojny, ale pokoju.

Czytaj także: Rosjanie i Ukraińcy poniosą wspólnie krzyż w Koloseum? Ambasada Ukrainy przeciwna

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter