Zyskiem 17,5 mln euro zamknął się bilans Instytutu Dzieł Religijnych (IOR), nazywanego popularnie bankiem watykańskim, za rok 2018. IOR określił swój bilans za ubiegły rok jako „con prudenza” - „ostrożny”.
Fot. PexelsJak głosi komunikat prasowy IOR w ubiegłym roku poczyniono dalsze postępy w „dążeniu do lepszej obsługi klientów kierując się zasadami etycznymi oraz do stosując procedury i standardy kontroli zgodne z najlepszą praktyką międzynarodową”.
Według danych IOR wskaźnik kapitału własnego wzrósł z ok. 68 proc. (2017) do ok. 86 proc. (2018). W sumie kapitał własny wynosi 637 mln euro. Wydatki zmniejszono o ok. 15 proc. Blisko 15 tys. klientów, w tym pracownicy watykańscy, duchowieństwo oraz dyplomaci akredytowani przy Stolicy Apostolskiej, mieli aktywa o wartości 5 mld euro, o 0,3 punktu procentowego mniej niż rok wcześniej. „Pomimo silnych zawirowań na rynkach i bardzo niskich stopach procentowych, osiągnięto wynik netto w wysokości 17,5 mln euro (31,9 mln euro w 2017 r.)” - głosi raport IOR.
IOR jest pod koniec pontyfikatu Benedykta XVI (2005-13) i w pierwszych latach pontyfikatu Franciszka (od 2013 r.) został poddany głębokiej sanacji, aby spełnić międzynarodowe standardy, zwłaszcza w walce z praniem "brudnych" pieniędzy.