24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Abp Gądecki: W sprawie uchodźców kierunek wskazuje Jezus

Ocena: 0
1776

W kwestii gościnności wobec uchodźców i migrantów kierunek chrześcijaninowi ukazuje Jezus, a nie postanowienia polityki, ekonomii czy kultury. Jezus zaś mówi: „Byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie” – uważa abp Stanisław Gądecki.

fot. ks. Henryk Zieliński / Idziemy

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podjął temat uchodźców i migrantów podczas odpustu Matki Bożej Ucieczki Grzeszników w Wieleniu w archidiecezji poznańskiej.

– Wyjście naprzeciw Jezusowemu wezwaniu nie jest proste – zauważył abp Gądecki. Metropolita poznański w kontekście gościnności okazanej Elizeuszowi i uczniom Chrystusa nawiązał do nasilających się w naszych czasach ruchów migracyjnych, które wzbudzają nieufność i wrogość, a także kwestionują tradycyjny sposób życia społeczeństw i naruszają horyzont kulturowy i społeczny, z którym się stykają.

– Z jednej strony w sumieniu odczuwamy wezwanie do tego, by konkretnie wypełniać przykazanie miłości, które pozostawił nam Jezus, kiedy utożsamiał się z obcym przybyszem, z człowiekiem cierpiącym, ze wszystkimi niewinnymi ofiarami przemocy i wyzysku. Z drugiej jednak, z powodu słabości naszej natury, doświadczamy pokusy zachowania roztropnego dystansu w stosunku do tych ludzi – mówił abp Gądecki w nawiązaniu do adhortacji papieża Franciszka Evangelii Gaudium.

Zastanawiając się nad tym, co zrobić, by integracja zapobiegała ryzyku dyskryminacji, abp Gądecki przypomniał, że zgodnie z nauczaniem Kościoła musimy przejść od postawy obronnej, nacechowanej strachem, do postawy opartej na kulturze spotkania, jedynej, która potrafi budować świat bardziej sprawiedliwy i braterski.

– Migranci są naszymi braćmi i siostrami poszukującymi lepszego życia, z dala od ubóstwa, głodu, wyzysku i niesłusznego podziału zasobów naszej planety, które powinny być rozdzielone równo między wszystkich ludzi. A zresztą czyż nie jest pragnieniem każdego z nas poprawienie własnych warunków życiowych i osiągnięcie uczciwego i słusznego dobrobytu, który by mógł dzielić ze swoimi bliskimi? – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

– Ruchy migracyjne nabrały dziś tak wielkich rozmiarów, że tylko systematyczna i konkretna współpraca, w którą włączyłyby się państwa i organizacje międzynarodowe, może skutecznie je uregulować i nimi pokierować. W istocie, migracje domagają się reakcji wszystkich – zauważył abp Stanisław Gądecki.

Sanktuarium Matki Bożej Ucieczki Grzeszników w Wieleniu Zaobrzańskim to jedno z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych w zachodniej Wielkopolsce. Cudowną figurę Maryi wykonaną z pnia lipowego w XV wieku koronowano papieskimi koronami w 2005 r. Ośmiodniowy odpust na początku lipca gromadzi tysiące pątników z Wielkopolski i Dolnego Śląska.

Publikujemy treść homilii: 

Abp Stanisław Gądecki
Gościnność. XIII niedziela zwykła „A” (Wieleń – 2.07.2017)

Witaj, która odradzasz tych, co są w grzechu poczęci,
Witaj, przebaczenie niosąca dla wielu grzeszników,
Witaj, odpędzająca tego, co dusze uwodzi,
Witaj, któraś kąpielą obmywającą sumienia.
(z Akatystu)

I znów – jak co roku – przybywamy do Ciebie, Matko Jezusa i nasza Matko, do Twego wieleńskiego sanktuarium, aby tutaj odnowić i wzmocnić nasze siły duchowe. Aby od Ciebie uczyć się prawdziwie chrześcijańskiej postawy wobec ludzi i świata.

W takim duchu wsłuchujemy się w dzisiejsze czytania liturgiczne, które sugerują nam rozważenie trzech spraw: gościnności okazanej prorokowi, gościnności okazywanej uczniom Chrystusa, i wreszcie gościnności okazywanej przez chrześcijan uchodźcom i migrantom.

1. GOŚCINNOŚĆ OKAZANA ELIZEUSZOWI (2 Krl 4,8-11.14-16a)

Na kartach Biblii możemy znaleźć różne prawa i opowiadania związane z tematem gościnności; z kwestią przyjmowania obcych ludzi do swojego domu. A chociaż w Starym Testamencie nie znajdziemy wprost technicznego terminu „gość”, to znajdziemy tam inne, pokrewne wyrażenia (takie jak obcy, cudzoziemiec, przybysz, współosiadły, drugi, spoza Izraela, inny, obcokrajowiec). Co najważniejsze jednak to fakt, że aż 36 razy w Biblii Hebrajskiej pojawia się nakaz miłowania cudzoziemca.

W tej przestrzeni swoistym pierwowzorem starotestamentalnej gościnności staje się Abraham, przyjmujący trzech posłańców Bożych w pobliżu dębu Mamre (Rdz 18,1-33). On jest wzorem filoksenii, czyli przyjaźni wobec „obcych”. W przybyłych do Mamre gościach patriarcha ten spotkał samego Boga i usłyszał Jego przesłanie. Chrześcijanie – o czym świadczy starożytny typ ikony Rublowa – w trzech mężach przyjmowanych przez Abrahama, dostrzegli obecność trzech osób boskich.

Do innego przykładu gościnności odwołuje się dzisiejsze opowiadanie związane z osobą proroka Elizeusza i pewną mieszkanką miejscowości Szunem, leżącej ok. 50 km na północ od Samarii. „Była tam kobieta bogata, która zawsze nakłaniała go do spożycia posiłku. Ilekroć więc przechodził, udawał się tam, by spożyć posiłek. […] Powiedziała ona do swego męża: Oto jestem przekonana, że świętym mężem Bożym jest ten, który ciągle do nas przychodzi. Przygotujmy mały pokój górny, obmurowany, i wstawmy tam dla niego łóżko, stół, krzesło i lampę. Kiedy przyjdzie do nas, to tam się uda”.

Warto przypomnieć, że ten sam temat został podjęty znacznie wcześniej, za czasów proroka Eliasza, który był nauczycielem Elizeusza. Można nawet powiedzieć, że w historii Eliasza został on jeszcze dosadniej uwypuklony. Tym razem bowiem nie idzie o bogatą kobietę, ale o wdowę żyjącą w skrajnej nędzy, niemal na progu śmierci głodowej. Również ona – pomimo swej tragicznej sytuacji – okazuje gościnność prorokowi. Gdy Eliasz przybył do Sarepty Sydońskiej, do kraju pogańskiego, spotkał tam wdowę, którą poprosił o kubek wody. „Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: ‘Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!’ Na to odrzekła: ‘Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi [strawę]. Zjemy to, a potem pomrzemy’.

Eliasz zaś jej powiedział: ‘Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię’. Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień” (1 Krl 17,11-15). Przyjęcie z wiarą słów „Boga Izraela” sprawiło, że – mimo początkowego oporu – zdecydowała się ona przyjąć Eliasza pod swój dach. Przyjmując zaś tego przybysza w gościnę, przyjęła sługę Słowa Bożego, które to Słowo nie tylko ocaliło jej życie i życie jej syna, ale zaczęło też inaczej kształtować jej przyszłość.

Przy tym wszystkim jest to jednocześnie historia spotkania dwóch różnych religii. Tutaj Hebrajczyk zostaje przyjęty gościnnie przez pogankę, na co później zwróci uwagę Jezus: „Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Syjońskiej” (Łk 4,25-26).

W jednym i drugim przypadku (Eliasza i Elizeusza) gościnność została wynagrodzona. Pan Bóg za przyczyną Eliasza ocalił w czasie suszy życie wdowy oraz jej syna. Natomiast bogata kobieta, której mąż był już stary, usłyszała od Elizeusza zapowiedź narodzin syna.

Oczywiście, warto też zwrócić uwagę na to, że gościnność i obfita zapłata za nią nie jest w tej historii związana z przyjęciem przypadkowego gościa. Przyjętym pod dach został prorok, „święty mąż Boży”. Motywacja postawy gościnności nawiązywała w Biblii zazwyczaj do faktu, że kiedyś Izraelici byli również obcymi w Egipcie: „Wy kochajcie cudzoziemca, bo sami byliście cudzoziemcami, byliście w ziemi egipskiej” (Pwt 10,19; por Kpł 19,34). Że Bóg miłuje „gości”: „Bóg nie jest stronniczy ani przekupny. On broni sierot i wdów, kocha cudzoziemca, dając mu chleb i odzienie” (Pwt 10,18; Ps 146,9). „Gdy w waszym kraju osiedli się cudzoziemiec, nie będziecie go uciskać. Będziecie go traktować jak każdego mieszkającego tu Izraelitę i będziecie go miłować jak siebie samego…” (Kpł 19,33-34).

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter