Czy praktyka nałożenia rąk, chrzest w Duchu Świętym albo charyzmaty są ograniczone tylko do wąskiej grupy w Kościele?
Oczekując na uroczystość Zesłania Ducha Świętego, proponuję teologiczną analizę wybranych terminów kojarzonych najczęściej z ruchem Odnowy Charyzmatycznej. W rzeczywistości mają one swoje źródło w pierwotnej tradycji Kościoła. Odnowa w Duchu Świętym i inne ruchy eklezjalne powróciły do tych praktyk. Dlatego warto na nie spojrzeć w szerszej perspektywie.
CHARYZMATY
Obok cnót (wiary, nadziei, miłości), darów Ducha Świętego (mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności, bojaźni) i Jego owoców (miłości, radości, pokoju, cierpliwości, uprzejmości, dobroci, wierności, łagodności, opanowania) udziałem wierzących są także charyzmaty. Cnoty, dary i owoce dotyczą życia duchowego oraz osobistej relacji człowieka z Bogiem. Zakorzeniają się w człowieku od chwili chrztu, który naznacza wierzących, wyciskając na nich głęboką pieczęć. Bóg poprzez ten sakrament włącza nasze życie w swoje życie i rozwija w nas organizm cnót i darów duchowych, byśmy żyli życiem Boga, to znaczy kochali.
Charyzmaty z kolei, poświadczone w Biblii, sytuują się na innej płaszczyźnie. Zgodnie z Pawłową wykładnią (por. 1 Kor 12 nn; 28 nn; Rz 12, 6 nn; Ef 4, 11) rozumiemy przez nie darmowe dary Ducha Świętego, udzielone dla zbudowania wspólnoty chrześcijańskiej, czyli inaczej mówiąc Kościoła. Definiując te dary, należy dodać, że są one udzielane dobrowolnie przez Ducha Świętego, według potrzeb Kościoła, w każdym czasie, w każdym miejscu, każdej wspólnocie i każdemu członkowi Kościoła. Jest rzeczą normalną, że każdy chrześcijanin otrzymuje charyzmaty, najczęściej ukryte.
Zdarza się, że samo słowo „charyzmatyczny” występuje w języku świeckim jako określenie osoby szczególnie uzdolnionej w jakiejś dziedzinie, np. charyzmatyczny pianista. W tym przypadku chodzi raczej o naturalne dary, które człowiek doskonali i rozwija dzięki systematycznej pracy oraz posiadanym talentom. Z charyzmatami jest inaczej. To Duch Święty angażuje w nie swoją moc dla służby Bogu, Kościołowi i światu, jako wsparcie, które ukierunkowuje, towarzyszy albo przekracza zwykłe zasoby naturalne. Słowo to posiada ten sam rdzeń, co łaska (charis) i miłość (caritas). Nie znaczy to jednak, że wszystkie charyzmaty są nadzwyczajne i spektakularne, jak dar języków lub uzdrawiania. Św. Paweł, charakteryzując charyzmaty, stwierdza, że chodzi w nich o dary związane z funkcjami, a nie o błyskotliwe czy cudowne dokonanie.
Myśląc o liczbie charyzmatów, należy podkreślić, że jest ich tyle, ile funkcji w Kościele. Każdy potrzebuje Ducha Świętego dla dobrego wypełnienia swojego zadania w pokoju, harmonii, dyskrecji, skutecznie i z miłością. Charyzmat nie jest własnością człowieka, ale udziela go Duch dla potrzeb Kościoła. Nikt zatem nie posiada go na zawsze. Charyzmat nie może stać się również etykietą władzy. Dary takie można dobrze praktykować tylko w pokorze.
CHRZEST W DUCHU ŚWIĘTYM
Nazywany także nowym wylaniem, napełnieniem, odnowieniem, odrodzeniem w Duchu Świętym; nie jest ani powtórnym chrztem, ani też sakramentem bierzmowania. Nie wymaga on zresztą żadnego rytuału, nie robi konkurencji jedynemu chrztowi liturgicznemu, udzielanemu w wodzie „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”, w którym Bóg w sposób fundamentalny i niezawodny bierze w posiadanie osobę ochrzczoną, otaczając ją nieodwołalną miłością. Czym w takim razie jest? Praktykowane w Odnowie Charyzmatycznej nałożenie rąk jest tylko użytecznym katalizatorem, bynajmniej nie wymaganym w sposób systematyczny, dla ożywienia tej łaski, upraszanej przede wszystkim w modlitwie i przez modlitwę, wobec nieskończenie przychylnej szczodrości Boga.
Doświadczenie odrodzenia w Duchu Świętym może zresztą przybierać rozmaite formy. Czasami jest to nagły i żarliwy wstrząs. U innych stopniowa i dogłębna przemiana życia. Niektórzy przeżywają to bardzo emocjonalnie, inni zaś łaski nawrócenia doświadczają w ciszy i samotności. Chrzest w Duchu Świętym to świadome i czynne utożsamienie się z Chrystusem przez Ducha, które owocuje nowym porywem duchowym, jednością wiary i życia, intensywną modlitwą oraz otwarciem się na dary charyzmatyczne.
MÓWIENIE JĘZYKAMI
Określane bywa także jako „glosolalia”. To jeden z darów Ducha Świętego spotykany dzisiaj w ruchach charyzmatycznych. Wspominają o nim Dzieje Apostolskie, a także Pawłowy Pierwszy List do Koryntian. O. Yves Congar, charakteryzując ten charyzmat, zauważa, że „z jednej strony «język» ten nie jest środkiem porozumiewania się, z drugiej zaś doświadczeniu tego daru towarzyszy – zgodnie ze świadectwami Kościoła czasów apostolskich – radość i poczucie pełni, będące znakiem przyjścia i łaski Ducha Świętego, oraz umocnienie w całkowitym oddaniu się Jezusowi”.