19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bóg jest z nami

Ocena: 0
3423
Z jednej strony modlitwa i adoracja w ciszy, a z drugiej strony pełna otwartość, radość i ewangelizacja nieznająca granic – oto wspólnota Emmanuel.
– Jesteśmy wspólnotą w pełnym znaczeniu tego słowa, ludzie są bardzo mocno związani ze sobą, a łączy ich wspólny cel: odnajdywanie Boga i przyjaźń – mówi Janusz Tarasiewicz. Do tej wspólnoty może należeć każdy – uczeń gimnazjum, liceum, student, młode małżeństwa i ludzie starsi, świeccy i księża. Dla każdego droga jest otwarta.

– Każdy może dołączyć. Nie mamy żadnej formy przygotowań, wszystko zależy od człowieka, który szuka swojego powołania w Kościele. A potem, razem z odpowiedzialnymi, stwierdza, czy właśnie w Emmanuelu potrafi jeszcze lepiej odnaleźć Boga i siebie. Oczywiście, każdy, zanim podejmie decyzję o wstąpieniu, może przyjść i poprzyglądać się naszej działalności – podkreśla pan Janusz.

Wszystko zaczęło się w 1972 r. we Francji. Młodziutka studentka medycyny Martine Laffitte (obecnie Catta) oraz krytyk filmowy Piotr Goursat spotkali w Troussures małżonków Xaviera i Brigitte Le Pichon, którzy opowiedzieli im o spotkaniu z Katolicką Odnową Charyzmatyczną. Mówili, czym jest dla nich łaska Ducha Świętego i co oznacza jej wylanie.

Martine i Piotr po tamtej rozmowie zaczęli pomagać odkrywać modlitwę chrześcijanom, zwłaszcza młodzieży. Rozpoczęły się cotygodniowe spotkania. Na pierwszym było pięć osób, na kolejne przybywało coraz więcej nowych uczestników.

Kilka lat później, kiedy wspólnota – już wtedy nazywana Emmanuel – się rozrosła, Stolica Apostolska zatwierdziła jej statuty. Dziś jest obecna na wszystkich kontynentach, liczy ponad 7200 osób, w tym około 500 członków w Polsce. Do naszego kraju „sprowadziła” ją Maria Pieńkowska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych, pracująca jako katechetka w parafii św. Jakuba w Warszawie. Została pierwszą odpowiedzialną.

Wspólnota odziedziczyła swoje charyzmaty po założycielu, Piotrze Goursat: łaska wypływa z adoracji Jezusa, z niej rodzi się współodczuwanie ze wszystkimi ludźmi, a z niego z kolei pragnienie ewangelizacji wszystkich.

Inicjatyw Emmanuela można wymienić bardzo wiele. Rekolekcje dla małżeństw „Miłość i prawda”, spotkania dla młodych pracujących w Warszawie, pochody Holywins (jako alternatywa dla Halloween), Wieczory Chwały, spotkania z Biblią, formacyjne spotkania co tydzień w tzw. domostwach – to tylko niektóre z nich. W Warszawie członkowie Emmanuela są obecni w kilku parafiach, m.in. Opatrzności Bożej przy ul. Dickensa, Najświętszego Zbawiciela czy św. Jakuba.

Dla młodzieży powstała przy Emmanuelu formacja „Wypłyń na głębię”, do której należą gimnazjaliści i licealiści. Cotygodniowe spotkania prowadzą członkowie wspólnoty. Są również konferencje, wykłady dotyczące wiary, a także zajęcia sportowe czy wypady turystyczne.

– Dołączyłam w poprzednie wakacje i nigdy nie żałowałam tej decyzji – opowiada Alicja Chibowska, tegoroczna maturzystka. – Wiem, że moi bracia i siostry we wspólnocie modlą się za mnie. A to jest dla mnie najważniejsze, bo daje mi dużo siły. Co tydzień na spotkaniach widuję się z ludźmi, do których mam zaufanie i z którymi chcę dzielić się swoją wiarą, wątpliwościami, pytaniami. Z jednej strony są oni mili i serdeczni, a z drugiej twardo osadzeni w niełatwej rzeczywistości – dodaje.

– Nie wiem, gdzie byłbym teraz, gdyby nie wspólnota. Długo wraz z żoną poszukiwaliśmy dla siebie miejsca. Odnaleźliśmy je w Emmanuelu, kiedy tylko zaczął działać w Polsce. Również nasza córka i zięć odnaleźli swoją drogę we wspólnocie – opowiada pan Janusz. – Dzięki Emmanuelowi stoję pewnie dwiema nogami na ziemi, odpowiadam na to, co Pan Bóg do mnie mówi. W życiu wcale nie jest mi łatwiej, mam wiele problemów, jednak nikt nie może zabrać mi tej wewnętrznej radości, jaką mam. Potrafię cieszyć się z najmniejszych rzeczy. Siłę daje mi Eucharystia, wspólnota, modlitwa, adoracja.

Jak zaznacza pan Janusz, Emmanuel zacieśnia więzi rodzinne, pozwala żyć pełnią życia.

– Jest to niesamowite uczucie, że razem modlimy się, śpiewamy, wspieramy i wspólnie szukamy Pana Boga. To bardzo łączy i scala.

Ewelina Steczkowska
Idziemy nr 50 (482), 14 grudnia 2014 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter