- Trzeba nam zastanowić się nad konsekwencjami naszego przyjmowania Chrystusa w życiu duchowym, indywidualnym i społecznym - powiedział bp Piotr Libera w płockiej bazylice katedralnej w pierwszą niedzielę Adwentu. Eucharystia z Płocka była transmitowana przez TVP Polonia.
Słowo Boże, które słuchamy na progu nowego roku liturgicznego, jest niczym budzik Pana Boga. Bo pora wstać, aby jeszcze raz bardziej Bogu uwierzyć niż światu, aby jeszcze raz przylgnąć do prawdy Ewangelii, aby w jej imię przebaczyć bliźniemu, zapomnieć urazy, okazać serce, może ustąpić ze swych racji, okazać się szczerym w intencjach i prawym w działaniu
- mówił bp Libera.
Kaznodzieja wskazywał, że Bóg kolejny raz zaczyna z ludźmi przygodę wiary, choć są tak nieodpowiedzialni, niekonsekwentni, niedojrzali w przeżywaniu Ewangelii, tak marnotrawiący Jego łaski. Zasłuchani w negatywne i medialnie nośne doniesienia o skandalach, zaczynają może nawet przyznawać rację tym, „którzy wieszczą koniec chrześcijańskiej ery, koniec Kościoła i Dekalogu”.
Trzeba nam zastanowić się nad konsekwencjami naszego przyjmowania Chrystusa w życiu duchowym, indywidualnym i społecznym. Trzeba pytać samego siebie, czy moja wiara jest już tylko wytartym sztandarem, czy solą i światłem, a nawet - kiedy potrzeba - wręcz znakiem sprzeciwu?
– zastanawiał się biskup płocki.
Podkreślił, że Bóg, których przychodzi do ludzi w Adwencie, chce przyjąć ludzki wewnętrzny chaos, rozdarcie, niepokój duszy, aby mogli „nabrać ducha i podnieść głowy wobec zbliżającego się odkupienia”. Moc Boża zwycięży „najbardziej skryte lęki i grzechy”. Niedzielna Eucharystia z bazyliki katedralnej w Płocku była transmitowana przez TVP Polonia.
.jpg&w=624&h=543)
Co? Gdzie? Kiedy?
