19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bp Solarczyk o sakramencie bierzmowania w dobie epidemii

Ocena: 0
879

„W maseczkach, zachowując dystans, bez grona przyjaciół, niekiedy tylko z jednym świadkiem - tak młodzież przystępuje w tym roku do sakramentu bierzmowania. Wszystko zależy od wielkości grupy i powierzchni świątyni" - mówi bp Marek Solarczyk, przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

Fot. facebook.com/bpmsolarczyk

Bierzmowanie to jeden z trzech sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. „Jego istotą jest przekazanie wiernym +znamienia daru Ducha Świętego i umocnienie ich wiary" – informuje Katechizm Kościoła Katolickiego. W zależności do diecezji przygotowania trwają od roku do dwóch lat.

Zgodnie z przepisami prawnymi z 17 maja, na 10 m kw. może przebywać jedna osoba. Uniemożliwia to przeprowadzenie uroczystości przyjęcia sakramentu bierzmowania w tradycyjnej formie.

Wszystko zależy od grupy, która w danej parafii pragnie przyjąć dary Duch Świętego. Nie ma bowiem aż tak wielkich kościołów, które dawałyby szansę, aby średniej wielkości grupa, a więc 50-60 osób wraz ze świadkami i najbliższą rodziną, mogła ze spokojem wziąć udział w takim wydarzeniu

- wyjaśnia bp Solarczyk.

Zauważa, że bazylika katedralna św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika, która jest drugim, co do wielkości kościołem w diecezji warszawsko-praskiej może pomieścić zaledwie 150 osób.

W związku z tym, w zależności od wielkości grupy, przyjęcie sakramentu bierzmowania w danej parafii nie odbywa się w ramach jednej uroczystości, ale rozkładane jest na dwie, trzy, a niekiedy i cztery msze św. Przeważnie biorą w niej udział jedynie kandydaci i ich świadkowie. Zdarza się nawet i tak, że jest jeden świadek dla całej grupy młodych osób

- mówi bp Solarczyk.

Podkreśla, że w uroczystościach, w których on bierze udział, nie pozwala na przebywanie w kościele osób postronnych.

Dodaje, że stając w czasie udzielania sakramentu przed młodym człowiekiem sam ma założoną maseczkę.

Chcąc zachować zasady higieny, przed każdym dotknięciem czoła kandydata i namaszczeniem go olejem, dezynfekuję palec. Chcę, aby młody człowiek mógł ze spokojem przyjąć sakrament, wiedząc, że jest to dla niego sytuacja bezpieczna

- wyjaśnia biskup.

Zasady liturgiczne zakładają, że w czasie udzielania sakramentu świadek nakłada na ramię kandydata prawą dłoń. Zawsze można to uczynić w rękawiczkach" – zauważył duchowny.

Nawiązując do swoich osobistych doświadczeń z ostatnich tygodni, bp Solarczyk zaznacza, że czas epidemii nie zniweczył trudu kilkumiesięcznych przygotowań młodych.

Brak spotkań formacyjnych nie daje nam jasności, jak młody człowiek rozwijał się w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Obserwując jednak to, w jaki sposób wielu z nich podchodziło do swojej wiary, w jaki sposób starali się ją przeżywać, biorąc pod uwagę możliwości internetu, to, co działo się w rodzinach, jakimi spostrzeżeniami wymieniali się miedzy sobą, czy w końcu, jak przeżywają samą uroczystość przyjęcia sakramentu bierzmowania, pokazuje ich dojrzałość

- mówi przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

Mówiąc o samych przygotowaniach do sakramentu podkreśla, że nie chodzi tylko o obecność na spotkaniach czy opanowanie podanego materiału.

To, co najcenniejsze, to pomoc młodym w otwarciu na nowe perspektywy przeżywania swojej wiary. Na pewnym etapie życia nie wystarczy już człowiekowi doświadczenie wyniesione z dzieciństwa związane z tym, jak przeżywali te tajemnice rodzice, rówieśnicy, czy jaki jest po prostu zwyczaj. Trzeba przyjąć pewne treści, jako swoje i wziąć odpowiedzialność także za kształt przeżywania swojej wiary

- podkreśla bp Solarczyk.

Zwraca uwagę, że niezwykle cenne są spotkania w mniejszych grupach pod okiem animatorów świeckich, osób konsekrowanych, czy księży. Dają one szansę dialogu z młodym człowiekiem, w którym może on wypowiedzieć siebie, postawienia pytania, czy znaleźć odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące życia" - wyjaśnia hierarcha.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter