25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Chrzest - dobro narodowe

Ocena: 0
2153

Dla każdego Polaka byłoby rzeczą niezwykle wzruszającą znaleźć się w bazylice św. Jerzego, tym starożytnym kościele, przy którym powstał pierwszy na ziemiach czeskich klasztor sióstr benedyktynek. Jego przełożoną była Mlada-Maria, siostra księżnej Dąbrówki, matki chrzestnej Polaków.

Samo chrześcijaństwo dotarło znacznie wcześniej na tereny obecnej Polski. Wcześniej bowiem książę plemienia Wiślan przyjął chrzest pod wpływem władcy Wielkich Moraw Świętopełka i arcybiskupa Metodego, co nastąpiło prawdopodobnie po roku 874, a przed śmiercią wspomnianego świętego w 885 r. Nie znamy owoców tej pierwszej chrystianizacji, gdyż po śmierci Metodego jego uczniowie zostali wypędzeni z państwa wielkomorawskiego, a następnie – w pierwszej dekadzie X wieku – Węgrzy rozbili monarchię Mojmirowiców i Wielkie Morawy przestały istnieć.

Po kilkudziesięciu latach ziemie wiślańskie wraz ze Śląskiem zostały przejęte przez Bolesława I Srogiego, księcia czeskiego, i od lat 40. X w. ponownie weszły w obręb intensywnego oddziaływania chrześcijaństwa czeskiego i biskupstwa ratyzbońskiego. Świadczy o tym tytuł katedry wawelskiej oraz pozostałości po kilku budowlach sakralnych na Wawelu z końca X i początku XI w., z których część została wzniesiona niewątpliwie jeszcze za panowania Przemyślidów.

 

Chrzest Mieszka I

Do drugiej fali chrystianizacji Polaków przyczyniła się w decydujący sposób czeska księżniczka Doubravka (ok. 930 – 977) z rodu Przemyślidów. Ta córka księcia Bolesława I Srogiego, a siostra Mlady, była główną sprawczynią nawrócenia Mieszka I na wiarę chrześcijańską (G. Labuda, 90).

Rocznik kapituły krakowskiej zanotował pod rokiem 966 krótką zapiskę: Mesco dux Polonie baptizatur, co znaczy: „Mieszko książę Polski został ochrzczony”. W tak lakoniczny sposób opisano najbardziej przełomowy moment dla polskiej historii. (...) Było to najbardziej doniosłe i brzemienne w skutki wydarzenie w dziejach Polski. Można by nawet powiedzieć, że bez chrztu nie byłoby państwa polskiego, nie byłoby Polaków i ich historii oraz kultury. W tym momencie Polska jako naród wychodzi wówczas z własnej dziejowej prehistorii, a zaczyna istnieć (...). Niebagatelną rolę w tym wydarzeniu miała Dąbrówka (...). Ilustrują to trzy kroniki: Kronika Thietmara, Kronika Galla i czeska Kronika Kosmasa oraz liczne zapiski rocznikarskie. Dzięki temu małżeństwu Mieszko miał możność zapoznania się z zasadami chrześcijaństwa.

Sposób nakłonienia Mieszka przez Dobrawę do przyjęcia chrztu opisuje w X w. biskup Thietmar według dość znanego schematu historiograficznego małżonki nawracającej swojego męża: „Przedstawię resztę czynów znakomitego księcia Polan, Mieszka, o którym pisałem szeroko w poprzednich księgach. W czeskiej krainie pojął on za żonę szlachetną siostrę Bolesława Starszego, która okazała się w rzeczywistości taką, jak brzmiało jej imię. Nazywała się bowiem po słowiańsku Dobrawa, co w języku niemieckim wykłada się: dobra. Owa wierna wyznawczyni Chrystusa, widząc swego małżonka pogrążonego w wielorakich błędach pogańskich, zastanawiała się usilnie nad tym, w jaki sposób mogłaby go pozyskać dla swej wiary (...). Umyślnie postępowała ona przez jakiś czas zdrożnie, aby później móc długo działać dobrze. Kiedy mianowicie po zawarciu wspomnianego małżeństwa nadszedł okres Wielkiego Postu i Dobrawa starała się złożyć Bogu dobrowolną ofiarę przez wstrzymywanie się od jedzenia mięsa i umartwianie swego ciała, jej małżonek namawiał ją słodkimi obietnicami do złamania postanowienia. Ona zaś zgodziła się na to w tym celu, by z kolei móc łatwiej zyskać u niego posłuch w innych sprawach. (...) Pracowała więc nad nawróceniem swego małżonka i wysłuchał jej miłościwy Stwórca. Jego nieskończona łaska sprawiła, iż ten, który tak srodze prześladował, pokajał się i pozbył na ustawiczne namowy swej ukochanej małżonki jadu przyrodzonego pogaństwa, chrztem świętym zmywając plamę grzechu pierworodnego. I natychmiast w ślad za głową i swoim umiłowanym władcą poszły ułomne dotąd członki spośród ludu i w szatę godową przyodziane, w poczet synów Chrystusowych zostały zaliczone” (Thietmar, Kronika, IV, 55; przełożył i przypisami opatrzył M.Z. Jedlicki).

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter