24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Co niszczy autorytet Kościoła

Ocena: 4.68
4393

Dopóki Kościół będzie się składał z grzeszników – a przecież takim będzie Kościół aż do dnia Sądu Ostatecznego – ludziom nastawionym na to, żeby go krytykować, nigdy nie zabraknie materiału do krytyki. Przypomnijmy, że w starożytności – w IV i V w. – postawa ta spowodowała głęboki kryzys Kościoła w Afryce Północnej. Donatyści zaczęli głosić niedopuszczalną na gruncie wiary katolickiej tezę, jakoby sakramenty sprawowane przez grzesznych kapłanów były nieważne: że nieważna jest odprawiana przez nich Eucharystia, nieważny udzielony przez takiego kapłana chrzest i rozgrzeszenie. Tak jakby zbawiała nas świętość udzielającego sakramenty kapłana, a nie łaska Chrystusa!

Katolicy odpowiadali na to, że chociaż wierni mają prawo do świętych kapłanów, to przecież nie jest tak, żeby od świętości kapłana zależała nadprzyrodzona skuteczność udzielanych przez niego sakramentów. Święty Augustyn dziesiątki razy w różnych sformułowaniach powtarzał, że Kościół katolicki uczy nas, żeby nadzieję pokładać w Chrystusie, a nie w takim czy innym człowieku. Do ludu przemawiała rubaszna metafora, że z łaską Bożą jest podobnie jak z promieniami słońca – nie brudzą się ani nie tracą dobrych mocy, nawet kiedy biegną przez wychodek.

 

Donatyzm, chociaż wyrósł z utopijnego marzenia zbudowania Kościoła samych tylko ludzi czystych i świętych, bardzo szybko musiał się zmierzyć z licznymi grzechami we własnych szeregach. Jedyne, co mu się udało naprawdę osiągnąć, to głębokie, przez parę wieków trwające rozbicie chrześcijaństwa na ziemiach Afryki Północnej. Spustoszenia, jakie spowodował tam donatyzm, świetnie przygotowały grunt do przyszłego zwycięstwa tam islamu.


Komu wierność?

Nie ma wątpliwości, że obowiązkiem wszystkich wierzących jest dbać o autorytet Kościoła, o to, by nie ucierpiał on wskutek naszej duchowej bylejakości czy grzechów, niekiedy wielkich. Zarazem Boże nas uchowaj od takiej troski o autorytet Kościoła, kiedy więcej dba się o wizerunek Kościoła w oczach ludzi niż o wierność Chrystusowi. Nigdy nie wolno nam zapomnieć o tym, że nasz Pan „poniósł mękę poza miastem. Również i my wyjdźmy do Niego poza obóz, dzieląc z Nim Jego urągania” (Hbr 13,12n).

Grzesznik chowa się niekiedy przed Panem Bogiem w niechęć do Kościoła.

Tu przywołam spostrzeżenie pewnego mądrego rabina, który objaśniał zjawisko antysemityzmu: „Grzechy naszego żydowskiego narodu są niezliczone jak piasek morski. Ale nie za te grzechy Żydzi są nienawidzeni – Żydzi są nienawidzeni za swoje zalety”. Myślę, że podobnie jest z Kościołem. Grzechy ludzi Kościoła są być może niezliczone jak piasek, ale nie z tego powodu różni ludzie nie lubią Kościoła. Nie lubią go dlatego, że spełnia on swoją misję, że wyraźnie uczy tego, czego uczył Pan Jezus, m.in. że co Bóg złączył, niech człowiek nie rozłącza, że przykazanie „nie zabijaj” rozciąga się także na dzieci poczęte – i w ogóle że to nie my jesteśmy od ustanawiania prawa moralnego.

Ulubioną metodą poniżania Kościoła za to, że nie dostosowuje się w swojej nauce do oczekiwań mentalności kształtowanej przez współczesne media, jest dorabianie mu gęby instytucji przestarzałej i nienadążającej za postępem, która wcześniej czy później wycofa się ze swojego sprzeciwu wobec rozwodów, antykoncepcji, aborcji czy zapłodnienia in vitro – podobnie jak wycofał się ze swoich rzekomych sprzeciwów wobec sekcji zwłok, znieczulania bólów porodowych, szczepień przeciw ospie. Serdecznie polecam wydaną w 2010 r. przez Centrum Myśli Jana Pawła II książkę „Wyrok na Galileusza i inne mity o nauce i religii” pod redakcją Ronalda L. Numbersa, rozprawiającą się z 25 mitami, które we współczesnych mediach mają niekiedy postać wręcz dogmatów, a które kompletnie zniekształcają prawdę historyczną. Kościół naprawdę nigdy nie sprzeciwiał się ani sekcji zwłok, ani znieczulaniu bólów porodowych, ani szczepieniom przeciw ospie.

Warto natomiast zdać sobie sprawę z tego, że np. współczesny sprzeciw Kościoła wobec zapłodnienia in vitro do złudzenia przypomina sytuację z lat 20. i 30. XX w., kiedy Kościół był oskarżany o zacofanie i obskurantyzm za to, że – i to nawet w dokumencie tak wysokiej rangi, jak wydana w 1930 r. przez papieża Piusa XI encyklika Casti connubii – stanowczo sprzeciwiał się ustawom na rzecz eugenicznej sterylizacji.

Przypomnijmy: kolejne stany USA oraz kolejne kraje europejskie wprowadziły wtedy ustawy ograniczające możliwość zawarcia małżeństwa przez „jednostki małowartościowe” oraz dopuszczające przymusową sterylizację osób, które „nie powinny mieć dzieci”. W Europie przykład dała Szwecja, która już w 1915 r. wprowadziła „zakaz małżeństwa dla obłąkanych, epileptyków i cierpiących na choroby weneryczne” oraz zalecenie sterylizowania takich osób. W ślad za nią poszło wiele krajów następnych. Ta nieludzka moda była w oczach ówczesnych środowisk oświeconych wymogiem postępu, przejawem rzetelnej troski o zdrowe społeczeństwo.

Spróbujmy sobie wyobrazić, jak bezbrzeżnie zacofany musiał się wydawać tym środowiskom Kościół katolicki, który stanowczo się sprzeciwiał tym „oczywiście słusznym” wysiłkom na rzecz zdrowia społecznego. Kiedy w 1997 r. Szwedzi podjęli próbę ujawnienia bezmiaru krzywd, jakie wyrządzono pod osłoną tych ustaw, my, katolicy, mogliśmy być dumni, że Stolica Apostolska oraz wielu katolickich biskupów wielokrotnie przeciw tym niegodziwym ustawom protestowali. Okazuje się, że nawet z ludzkiego punktu widzenia opłaca się Kościołowi narazić swój autorytet, jeżeli wymaga tego wierność Chrystusowi i Jego Ewangelii.

 

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter