28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Co się jeszcze wydarzy?

Ocena: 0
3958
Jeśli informacja o wydarzeniach kościelnych w nadchodzącym roku ma mieć sens, musi wymknąć się dyktatowi kultury medialnej.
Kultura medialna niszczy rolę czasu, przyczyny i skutku oraz poczucia odpowiedzialności. Często ma się wrażenie, że wszystko dzieje się w jednym momencie, nie zauważa się tego, co zaistniało wcześniej i warunkuje to, co nastąpiło później. W panującej kulturze medialnej nie ma procesu dojrzewania. Łatwiej jest sprowadzić wszystko do pokazania „gwiazdy”, którą można wychwalać albo oskarżać, lub mówić o jednym wydarzeniu obrazującym „wszystko”, niż dostrzec je w szerszym kontekście procesu stawania się.

W tym sensie wydarzenia z życia Kościoła są mało medialne. Wpisują się w procesy, dokonujące się w czasie. W drogę ludzkości; drogę, której punktem odniesienia jest przekaz biblijny i w sposób szczególny osoba Jezusa Chrystusa. Zmierzają do przybliżenia Pana Jezusa i Kościoła jako „szpitala polowego” dla poranionych ludzi, w przeciwstawieniu się mechanizmom globalizacji, które to poranienie zwiększają.

Perspektywa watykańska uwzględnia to, co służy bardziej wyrazistemu świadectwu. Większej wierności nas, przez chrzest włączonych w Chrystusa, w „ciało Chrystusa”, jakim jest Kościół, czyli wspólnota apostolska posłana na świat. Także w płaszczyźnie ekumenizmu.
 

Punkt odniesienia

Papież Franciszek kładzie nacisk na spotkania osobiste i poprzez nie tworzenie klimatu, w którym łatwiej będzie znaleźć kształt realizacji posługi piotrowej w formie autentycznej i do zaakceptowania przez wszystkich – czego chciał Jan Paweł II. W kontekście „dwóch płuc” chrześcijaństwa, też Europy.

Tendencje ideologii zmierzających do eliminacji wymiaru religijnego z życia społeczeństw, przenoszone z Europy na inne kontynenty; utożsamianie wyzutej z wartości i spoganiałej Europy z chrześcijaństwem, wykorzystywane przez fanatyzm polityczny przybierający formy terroryzmu, podszywającego się pod religię – wszystko to mobilizuje do większej aktywności w sferze dialogu międzyreligijnego. By wzmocnić wysiłki wszystkich religii na rzecz poszanowania praw człowieka, stworzonego przez Boga, i odciąć zasłanianie się religią przez siły polityczne, terroryzm itp.

Razem układa się to w mozaikę wyrażającą przekonanie, że jeśli chce się uniknąć rozpadu, trzeba wrócić do Pana Boga jako punktu odniesienia dla wszystkiego, co składa się na życie społeczności ludzkiej.

Wszystko to ma odzwierciedlenie w nadchodzących wydarzeniach. Wśród nich jako pierwsze jawi się synod dotyczący problemów rodziny – „Wyzwania duszpasterskie dla rodziny w kontekście nowej ewangelizacji”. Świadom kluczowej roli rodziny, a zarazem kryzysu, jaki przechodzi przez świat, papież Franciszek zwołał w 2014 r. synod nadzwyczajny, jako czas zbierania informacji o sytuacji rodziny w regionach i krajach świata. W 2015 r. – synod zwyczajny, mający nieco większą wagę w określaniu wizji Kościoła wobec rodziny, choć faza decyzyjna jest zarezerwowana dla papieża. Okres pomiędzy dwoma sesjami synodu – czas refleksji i planowania kroków na przyszłość przez wspólnoty i lokalne konferencje episkopatów – nie jest wprawdzie wydarzeniem jednorazowym, ale to nie umniejsza jego znaczenia.

Na to nakłada się dynamika rozwoju metody refleksji synodalnej. Synod nie może trwać długo. Biskupi mają zajęcia w diecezjach, każdy dzień synodu pociąga za sobą koszty. Papieżowi zależy na tym, by członkowie synodu prezentowali sytuację rodzin bez retuszu, chce mieć autentyczny obraz sytuacji i wyzwań duszpasterskich. Głosy z Azji i Afryki okazały się bardzo użyteczne, ale i wyzwania są niełatwe do podjęcia w przyszłości. Europa ujawniła swoje pęknięcia. Pewność siebie, przyzwyczajenie do dominacji i uleganie presji kryzysu: wiary, wyrazistości osobowej, poczucia więzi wspólnotowej, klimatu kulturowego, jaki przez wieki charakteryzował „chrześcijańską Europę”. Zaskoczenie, niepokój, w pewnym sensie „przerażenie” tonem wypowiedzi jakby zapominających o „punkcie odniesienia”, jakim jest chrześcijańska wizja rodziny, ze strony innych. Trzeba dodać i błędy w organizacji. Bez złej woli, ale „po grzechu pierworodnym tak już jest”. Zwłaszcza gdy trzeba zapewnić niezależność od medialnych presji. Sekretarz generalny synodu zadecydował, by nie dawać mediom tekstów wypowiedzi synodalnych, tylko omówienia, bez podawania nazwisk autorów; natomiast by zachęcać ojców synodalnych do dawania „na swoją odpowiedzialność” wywiadów prasowych. Chodziło o uniknięcie medialnych manipulacji i presji. Ale to rozwiązanie spowodowało różne zastrzeżenia.

W Radiu Watykańskim z uwagą gromadzimy „echa posynodalne” z różnych krajów i konferencji episkopatów. W większości pokazują one, że trwa dyskusja duszpasterska. Za punkt odniesienia ma troskę o wzmocnienie chrześcijańskiej wizji rodziny w kulturowym skomplikowaniu współczesności. W Afryce szuka się form pogłębionej ewangelizacji w kontekście siły tradycji kultur lokalnych. W Azji – form wzmocnienia więzi rodzinnej opartej na wierze wobec siły sekularyzacji i praktycznego materializmu. Znacząca jest – i zapewne będzie „wydarzeniem towarzyszącym roku 2015” – ilość mocnych sformułowań papieża Franciszka ukazujących rolę rodziny, troski o każde poczęte życie, komplementarności mężczyzny i kobiety, ich współodpowiedzialności za rodzinę i wychowanie dzieci, rolę prorodzinnej polityki społecznej. Sytuowanie tego w kontekście dynamiki życia Kościoła jako płodnej winnicy Pana, a nie znużonej życiem „ciotki”. Zapowiedziany na wrzesień 2015 r. udział papieża w Światowym Spotkaniu Rodzin w Filadelfii wpisuje się w jego świadomy akompaniament dla prac okresu „między” dwoma sesjami synodu. Nowe Lineamenta, dokument roboczy, który będzie wkrótce rozesłany do konferencji episkopatów, ma być pomocą dla refleksji całych wspólnot kościelnych.

Nie tylko w Watykanie

Franciszek nawiązuje do wskazań, jakie na początku trzeciego tysiąclecia dał osobom konsekrowanym Jan Paweł II: postawcie Chrystusa w centrum swojego życia; przyjmijcie Ewangelię jako sposób życia w codziennych gestach naznaczonych prostotą i konsekwencją; zachowując swój charyzmat, nie zamykajcie oczu na popełnione wobec niego niekonsekwencje; wnoście ducha Ewangelii w różne środowiska, solidarnie okazując ludziom braterską miłość. Franciszek podkreśla, że Rok Życia Konsekrowanego dotyczy całego Kościoła. Dziś dominuje kultura indywidualizmu. Niszczy ona społeczeństwo, zaczynając od jego podstawowej komórki, czyli rodziny. Konsekrowani mogą pomóc Kościołowi i całemu społeczeństwu, dając świadectwo braterstwa, pokazując, że można żyć jak bracia w różnorodności.

Wśród „wydarzeń 2015” istotne będą podróże apostolskie papieża. W styczniu Azja – Sri Lanka i Filipiny; we wrześniu USA ze Światowym Spotkaniem Rodzin; w środku Francja i kilka innych, na razie nie potwierdzonych oficjalnie, ale „niemal pewnych”, w tym do Afryki. No i Włochy: trzeba podkreślić wizytę w Turynie, związaną z 200. rocznicą urodzin św. Jana Bosko i planowaną modlitwą przed Całunem Turyńskim.

Jesteśmy zakorzenieni w historii i kulturze swojego narodu,
mówimy i myślimy określonym językiem.
Ale chrześcijanin rodzi się we wspólnocie
złożonej ze wszystkich narodów i wielu kultur

Stałych „wydarzeń” dostarcza Bliski Wschód i dramat chrześcijan (nie tylko ich zresztą i nie tylko na Bliskim Wschodzie). Trzeba zauważać kontakty z organizacjami międzynarodowymi, zwłaszcza agencjami ONZ, setki audiencji dla przywódców państw i osób odpowiedzialnych za sprawy społeczne i międzynarodowe. Rokrocznie blisko 30 grup konferencji episkopatów odbywa swoje wizyty ad limina, spotykając następcę Piotra i jego współpracowników. Zapowiedziana jest już bliska publikacja nowej encykliki… Z pewnością nie będzie to jedyny dokument, jaki Franciszek da Kościołowi i światu.

Przed niespełna dwoma miesiącami na północy Włoch odbywał się szczyt euro-azjatycki. Skorzystali z tego szefowie państwowych radia i telewizji Indonezji. Przyjechali do Rzymu, do Radia Watykańskiego i Watykańskiego Ośrodka Telewizyjnego, na krótkie spotkanie, by uzgodnić, że papieskie orędzia Urbi et Orbi będą transmitowane też do nich, kraju przecież nie chrześcijańskiego, ale w zdecydowanej większości muzułmańskiego. Zaczynamy od 1 stycznia 2015 r.

Bardzo szybki rytm pontyfikatu Franciszka sprawia, że informacje gonią informacje, ale stopniowo klaruje się specyfika papieskiego przekazu. Homilie codziennych Mszy św., środowe audiencje akcentami przypominają klimat Listów apostolskich. Ta część Nowego Testamentu koncentrowała się na tożsamości, na połajance pierwszych wspólnot chrześcijańskich z powodu braku wierności pierwotnemu przekazowi wiary, ulegania modom idei światowych niezgodnych z przekazem apostolskim, na ostrym stawianiu wymagań sprzyjających budowaniu wspólnoty bardziej zgodnej z wymogami Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Pana. Inny jest klimat i zakres tematyki Dziejów Apostolskich. W roku 2014 ich odbicie widzieliśmy w spotkaniu papieża w siedzibie FAO, w parlamencie i w Komisji Europejskiej w Strasburgu, w wystąpieniach przedstawicieli Stolicy Apostolskiej przy organizacjach międzynarodowych w Nowym Jorku i w Genewie. Z pewnością nie zabraknie podobnych i w roku 2015.

Wydarzenia „kościelne” nie dotyczą tylko Watykanu. Często przypomina mi się to, co Benedykt XVI mówił dziennikarzom podczas spotkania w samolocie z Rzymu do Berlina we wrześniu 2011 r.: że jesteśmy zakorzenieni w historii i kulturze swojego narodu, mówimy i myślimy określonym językiem. Ale chrześcijanin ma coś jeszcze. Z sakramentem chrztu rodzi się w nowej wspólnocie, złożonej ze wszystkich narodów i wielu kultur. Należy do nich, nie tracąc własnej tożsamości. Korzeń, z którego wyrasta, zyskuje nowe soki. Wybranie wiąże się z ukierunkowaniem, z zobowiązaniem i z zaproszeniem, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie. W społeczności łączącej wszystkie narody.

Andrzej Koprowski SJ
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
Idziemy nr 1 (484), 4 stycznia 2015 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter