Patriarcha moskiewski i Całej Rusi oświadczył, że dialog z Kościołem katolickim może pomóc zmniejszyć prześladowania chrześcijan na świecie.
2015-12-14 17:41pb (KAI/Interfax) / Moskwa, mz
– Uchylanie się teraz od dialogu z Kościołem katolickim byłoby błędem. Bronimy tych samych wartości zarówno w życiu publicznym, jak i prywatnym. Powinniśmy ustanowić taką współpracę w obliczu świata niechrześcijańskiego, gdyż umożliwi to nam pomnożenie naszych sił – stwierdził Cyryl.
Podczas spotkania z przywódcami organizacji młodzieżowych oraz członkami Izby Młodych Prawodawców przy Radzie Federacji – izbie wyższej rosyjskiego parlamentu patriarcha wskazał, że jednym z obszarów takiej współpracy powinno być „wspólne stanowisko wobec sytuacji na Bliskim Wschodzie”. Jego zdaniem wypędzanie wyznawców Chrystusa z tego regionu doprowadzi do rychłej radykalizacji muzułmanów. – Obecność chrześcijan w państwach islamskich zmusza ich przywódców do szukania równowagi i zapewnienia praw mniejszościom. Ale gdy zabraknie chrześcijan, nie będą się już o to troszczyć – uważa zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.
Dodał, że chrześcijanie stali się mniejszością na świecie, a w wyniku poważnych konfliktów w Pakistanie, innych krajach Azji i Afryki co godzinę jeden wyznawca Chrystusa ginie z powodu swej wiary. Tymczasem na Zachodzie „Kościół i religia są usuwane z życia publicznego” pod wpływem „dominujących doktryn liberalnych”, stwierdził Cyryl.
Dlatego współpraca z „największym Kościołem chrześcijańskim”, jakim jest Kościół katolicki, może pomóc chronić chrześcijan i wpłynąć na odrodzenie chrześcijaństwa „w skali globalnej”.
Jednocześnie patriarcha zaznaczył, że współpraca taka nie może znieść teologicznych różnic między obu Kościołami. I nawet gdyby one nagle zniknęły, a teologowie podpisali porozumienie, nie zmieniłoby to niczego, bo musieliby się na nie jeszcze zgodzić wszyscy, którzy uważają się za prawosławnych chrześcijan. A to – zdaniem zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego – jest raczej mało prawdopodobne.