Za zachowaniem obecnego, konkordatowego modelu relacji państwo – Kościół i współpracą na rzecz wspólnego dobra opowiedzieli się uczestnicy konferencji „Relacje państwo-Kościół, jakich potrzebuje dziś Polska. Ile autonomii, ile współpracy?”. Wśród prelegentów byli bp Piotr Jarecki oraz ks. prof. Piotr Mazurkiewicz. W spotkaniu udział wzięli również metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz oraz Przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
W wykładzie pt. „Między radykalną separacją a religią państwową. Polski model relacji Państwo – Kościół na tle rozwiązań europejskich” ks. prof. Piotr Stanisz z KUL wskazał, że wykorzystywany w Polsce model relacji Państwo – Kościół jest reprezentatywny dla większości państw europejskich.
Prelegent mówił m.in. o nauczaniu religii w szkołach w Europie, zaznaczając, że jest ono regułą i obowiązuje również w tzw. szkołach europejskich, przeznaczonych dla dzieci urzędników unijnych.
Prof. Hanna Suchocka odniosła się do pojawiającego się w dyskusjach twierdzenia, że konkordat blokuje walkę ze skandalicznym procederem pedofilii. Zwróciła uwagę, że konkordat „nie wyłącza stosowania polskiego prawa w stosunku do Kościoła, a nawet stwarza tu pewne gwarancje”.
Bp Piotr Jarecki zwrócił uwagę, że Kościół traktuje politykę jako jeden z wymiarów miłości chrześcijańskiej i służby dobru wspólnemu, dlatego bardzo wysoko ceni tę sferę życia.
Przekonanie, iż spory między państwem a Kościołem są nieuniknione, wynikają one z natury chrześcijaństwa i natury liberalizmu wyraził ks. prof. Piotr Mazurkiewicz. Zdaniem wykładowcy UKSW w Polsce widać dziś skłonność do myślenia, że władza polityczna posiada kompetencje nie tylko w sprawach świeckich, ale i dziedzinie religii i moralności.
Dzisiaj jest dla nas wyzwaniem, czy Kościół katolicki w Polsce jest w stanie sprostać temu zadaniu, by być publicznym autorytetem moralnym, który potrafi również wchodzić w spory z władzą państwową, i przywoływać władzę państwową do poruszania się w ramach swoich kompetencji, ale nie cudzych
– podsumował ks. prof. Piotr Mazurkiewicz.
O tym, jakiego modelu relacji państwo-Kościół potrzebuje dziś polska demokracja, rozmawiali uczestnicy dyskusji panelowej. Dominika Wielowieyska z “Gazety Wyborczej” stwierdziła, że praktyka wzajemnych relacji państwo – Kościół jest zdecydowanie inna niż teoria i postulaty.
Demokracja polska nie potrzebuje Kościoła partyjnego, wiążącego się z określoną partią. Taki Kościół przeczy katolickości. Wiązanie się z jedną opcją wypycha z Kościoła wiernych, którzy nie podzielają tych przekonań. Kościół też nie powinien popierać autorytarnych działań władzy
– mówił dr hab. Paweł Borecki z UW.
Jego zdaniem Polska potrzebuje Kościoła współczującego i wrażliwego, broniącego godności osób, które są na pozycjach straconych – starszych, chorych, byłych więźniów itp. Wielkim zadaniem dla współpracy państwa i Kościoła jest kryzys psychiczny, jakiego doświadcza znaczna część społeczeństwa, a zwłaszcza młodzi.
Krytycznie o idei sojuszu ołtarza z tronem wypowiedział się też Marcin Przeciszewski, redaktor naczelny KAI. Zaznaczył jednak, że jego zdaniem teza, że ten sojusz istnieje obecnie w Polsce jest tezą znacznie wyolbrzymioną, Kościół bowiem za rządów obecnej władzy nie otrzymał de facto żadnych nowych przywilejów. Owszem, w części społeczeństwa, zwłaszcza w środowiskach opiniotwórczych istnieje przekonanie o tym rzekomym sojuszu, o tym, że Kościół jest fragmentem obozu władzy.
Podsumowując konferencję, abp Stanisław Gądecki wskazywał, że między legalną władzą państwową a władzą kościelną istnieje konieczność współpracy, a chrześcijanie współpracują ze wszystkimi ludźmi dobrej woli w pluralistycznym społeczeństwie, wnosząc swój wkład w funkcjonowanie legalnej instytucji państwa.
Konferencję pt. „Relacje państwo-Kościół jakich potrzebuje dziś Polska. Ile autonomii, ile współpracy?” zorganizowała Katolicka Agencja Informacyjna we współpracy z Instytutem Nauk o Polityce i Administracji UKSW.