16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dekalog VI - Łomża

Ocena: 4.9
1252

Co stało się z przykazaniem: „Nie cudzołóż” w naszym polskim życiu? – stawiał pytania do narodowego rachunku sumienia Jan Paweł II w Łomży.

fot. arch. Kurii Diecezji Łomżyńskiej

– Na początku lat 90., w okresie przemian ustrojowych, kwestia etyki małżeńskiej nabrała szczególnego znaczenia. Polacy zaczęli przejmować negatywne wzorce z tzw. Zachodu. Rozpoczęto dyskusję dotyczącą aborcji. Coraz częściej pojawiały się postawy permisywizmu moralnego, które skutkowały niezobowiązującym podejściem do życia małżeńskiego. Stąd tak mocne podkreślenie przez papieża kwestii wierności małżeńskiej – opisuje kontekst papieskiej pielgrzymki do Polski w 1991 r. biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej Tadeusz Bronakowski.

Papież przybył do Łomży 6 czerwca 1991 r. Celebrę zorganizowano na 16-hektarowym placu przed budującym się kościołem Bożego miłosierdzia. Nie było łatwo wygospodarować miejsce dla 170 tys. pielgrzymów. Wśród nich byli Litwini. Ze względu na wiejski w znacznej mierze charakter diecezji zaproszono na spotkanie z papieżem także delegacje rolników z całej Polski.

Z tego powodu papież na początku homilii odniósł się do rolniczych problemów. W drugiej części, nawiązując do ewangelicznej przypowieści o siewcy, analizował duchową kondycję człowieka, który źle korzysta z odzyskanej po przemianach ustrojowych wolności. – Czy podstawowe zasady moralności nie zostały „wyrwane” z naszej gleby przez Złego, który pod różnymi ukrywa się postaciami? Czy nie zostały „wydziobane” przez rozkrzyczane drapieżne ptactwo wielorakiej propagandy, publikacji, widowisk, programów, które igrają z naszą ludzką słabością? – pytał Ojciec Święty.

 


UŁUDA WOLNOŚCI

Dalej padały kolejne pytania do narodowego rachunku sumienia: „Co stało się z przykazaniem: «Nie cudzołóż» w naszym polskim życiu? Czy małżonkom naprawdę zależy na tym, ażeby ich dzieci rodziły się z czystych rodziców? Czy nosimy w sobie poczucie, że ciało ludzkie jest wezwane do zmartwychwstania i że winniśmy troszczyć się o zachowanie jego godności? Czy potrafimy sobie uświadomić, że ludzka płciowość jest dowodem niesłychanego wręcz zaufania, jakie Bóg okazuje człowiekowi, mężczyźnie i kobiecie, i czy staramy się tego Bożego zaufania nie zawieść? Czy pamiętamy o tym, że każdy człowiek jest osobą i że nie wolno drugiego człowieka sprowadzać do roli przedmiotu, który z pożądliwością można oglądać lub którego się po prostu używa? Czy narzeczeni budują swoją przyszłą jedność małżeńską, tak jak się to robić powinno, to znaczy zaczynając od budowania jedności ducha? Czy małżonkowie pracują nad pogłębieniem swojej małżeńskiej jedności – pomimo całego trudu, a także obiektywnych trudności, jakie niesie z sobą życie, pomimo różnych ułomności, jakimi oboje są obciążeni? Czy pamiętają o tym, że w momencie ich ślubu przed ołtarzem sam Chrystus zobowiązał się być z nimi zawsze, być ich światłem i mocą? Czy małżonkom naprawdę zależy na tym, aby ta Boska obecność Chrystusa napełniała ich życie małżeńskie i rodzinne? Pytania te stawiam przed Bogiem, stawiam je wszystkim rodzinom katolickim, wszystkim małżonkom, wszystkim rodzicom w całej Polsce!”.

– Papieska homilia wielokrotnie przerywana była oklaskami zebranych na placu – wspomina ks. inf. dr Jan Sołowianiuk, wówczas ceremoniarz i komentator podczas wizyty papieskiej. Uczestniczący we Mszy pielgrzymi, wychowani w tradycyjnych katolickich, często wielodzietnych rodzinach doskonale rozumieli papieskie przesłanie.

– Ojciec Święty, czując się u nas swobodnie, mówił wprost o sprawach moralnych. Stąd płynął jego głos na całą Polskę – ocenia ks. prał. dr Czesław Oleksy, wówczas wikariusz biskupi i wiceprzewodniczący komitetu organizującego pielgrzymkę.

Papież wskazywał w homilii źródła moralnej choroby: – Oby całe nasze społeczeństwo uwolniło się od tego złudzenia wolności, wolnej miłości, którą usiłuje się przesłonić rzeczywistość cudzołóstwa i rozwiązłości. Zbyt dużo kosztuje ta ułuda. Zbyt wiele dzieci, które muszą tracić zaufanie do rodziców, a tak obsuwa się ten nieodzowny grunt, na którym sami mają budować swą przyszłość i przyszłość społeczeństwa. I niszczeje owa zdrowa tkanka obcowań i układów międzyludzkich.

Ks. prof. Stanisław Dziekoński, były rektor UKSW, podczas papieskiej Mszy posługiwał jako diakon łomżyńskiego seminarium – śpiewał ewangelię. Dzisiaj wspomina tamto papieskie nauczanie: – Pamiętajmy, że św. Jan Paweł II był prorokiem. Przesłanie o szóstym przykazaniu Dekalogu, które kierował, nawiązywało do procesów zachodzących w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, gdzie szerzyła się ideologia śmierci.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 kwietnia

Wtorek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem życia.
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 30-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter