Papież Franciszek zakończył swą czterodniową wizytę w Panamie. Na lotnisku Tocumen pożegnał go prezydent Panamy Juan Carlos Varela z małżonką.
Przed odlotem Ojciec Święty przez kilka minut rozmawiał z parą prezydencką w zaimprowizowanym namiocie-saloniku.
Na płycie lotniska pozdrowił 1500 zgromadzonych tam Panamczyków, którzy przyszli podziękować mu za przyjazd do ich ojczyzny z okazji 34. Światowych Dni Młodzieży.
Prezydent pożegnał się z osobami towarzyszącymi papieżowi, a papież z przedstawicielami panamskich władz i episkopatu. Odegrano hymny: watykański i panamski.
Przy stopniach samolotu Ojca Świętego żegnała już tylko para prezydencka w otoczeniu kompanii reprezentacyjnej panamskiej armii.
Samolot z Franciszkiem na pokładzie odleciał w kierunku Rzymu o godz. 18.25 czasu lokalnego (0.25 czasu polskiego). Lot potrwa 11,5 godziny. Na lotnisku Ciampino papież spodziewany jest 28 stycznia w południe.
Co? Gdzie? Kiedy?
