25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Franciszek: Przybliżajmy ziemię do nieba

Ocena: 0
945

Do niestrudzonego przybliżania ziemi do nieba poprzez modlitwę wstawienniczą do Boga za wszystkie sprawy, ludzi i świat zachęcał papież Franciszek w homilii wygłoszonej podczas Mszy Świętej, jaką odprawiał na placu Kennedy’ego w Genui.

Odnosząc się do słów, które zmartwychwstały Jezus wypowiedział do swoich uczniów przed wniebowstąpieniem: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi”, papież wyjaśnił, że „jest to przede wszystkim władza połączenia nieba i ziemi”. Nie zakończyła się ona jednak „z chwilą, kiedy wstąpił do nieba; trwa ona również dziś i trwa wiecznie”. 

– Rzeczywiście właśnie przed wstąpieniem do Ojca, Jezus powiedział: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. Nie jest to figura retoryczna, zwyczajne uspokojenie, jak wtedy, gdy przed wyjazdem na długą podróż mówimy przyjaciołom: „Będę o was myślał”. Nie, Jezus jest naprawdę z nami i dla nas; w niebie zawsze ukazuje Ojcu swoje człowieczeństwo, nasze człowieczeństwo, a więc „zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi” – mówił Franciszek.

Wskazał, że kluczowe dla władzy Jezusa jest właśnie wstawiennictwo. – Jezus wstawia się za nami u Ojca każdego dnia, każdej chwili. W każdej modlitwie, w każdej naszej prośbie o przebaczenie, zwłaszcza na każdej Mszy św., Jezus interweniuje: ukazuje Ojcu znaki swego życia ofiarowanego za nas, swoje rany i wstawia się za nami, zyskując dla nas miłosierdzie. On jest naszym „obrońcą”, a gdy mamy jakąś ważną „sprawę”, dobrze jeśli ją Jemu powierzymy, mówiąc: „Panie Jezu, wstawiaj się za mną, za nami, za tą osobą, za tą sytuacją...” – przekonywał Ojciec Święty.

Dodął, że tę „zdolność do wstawiania się Jezus dał również nam, Jego Kościołowi, który ma władzę a także obowiązek, by wstawiać się, by modlić się za wszystkich”. – Możemy zadać sobie pytanie: „Czy się modlę? Czy my, jako Kościół, jako chrześcijanie, wypełniamy tę władzę prowadząc do Boga osoby i sytuacje?”. Świat tego potrzebuje. My sami tego potrzebujemy. W naszych czasach jesteśmy bardzo zabiegani i dużo pracujemy, troszczymy się o wiele spraw. Jednakże grozi nam, że wieczorem jesteśmy zmęczeni i ociężali, podobni do statku pełnego towarów, który po męczącej podróży przybija do portu, chcąc jedynie dobić do brzegu i zgasić światła. Żyjąc stale poród wielkiego zabiegania i rzeczy do zrobienia, możemy się zagubić, zamknąć się w sobie i stawać się niespokojnymi z błahego powodu. Aby nas nie pochłonął ten „ból życia”, pamiętajmy, abyśmy codziennie „zarzucali kotwicę w Bogu”: zanośmy do Niego ciężary, osoby i sytuacje, powierzajmy Jemu wszystko. To właśnie jest moc modlitwy, która łączy niebo i ziemię, która pozwala Bogu wejść w nasze czasy – stwierdził papież.

Tłumaczył, że „modlitwa chrześcijańska nie jest sposobem, żeby być trochę bardziej w zgodzie z samym sobą, albo żeby znaleźć jakąś harmonię wewnętrzną; modlimy się, aby wszystko zanieść Bogu, by zawierzyć Jemu świat: modlitwa jest wstawiennictwem”. – Niestrudzone wstawianie się: to nasz pierwszy obowiązek, ponieważ modlitwa jest siłą, która sprawia, że świat idzie naprzód; to nasza misja, misja, która jednocześnie wymaga trudu i obdarza pokojem. Oto nasza władza: nie pokonywać czy głośniej krzyczeć, zgodnie z logiką tego świata, ale praktykować łagodną moc modlitwy, poprzez którą można również powstrzymać wojny i osiągnąć pokój. Jak Jezus wstawia się zawsze za nami u Ojca, tak my Jego uczniowie niestrudzenie módlmy się, by przybliżyć ziemię do nieba – prosił Franciszek.

Drugim po wstawiennictwie słowie kluczowym, objawiającym władzę Jezusa jest przepowiadanie. Swoich uczniów posyła on, by głosili Ewangelię „w oparciu jedynie o moc Ducha Świętego. – Posyła nas pomimo naszych słabości; wie, że nigdy nie będziemy doskonali i że jeżeli będziemy czekali, aż staniemy się lepsi, żeby ewangelizować, to nigdy nie rozpoczniemy – wskazał Ojciec Święty.

Jego zdaniem „dla Jezusa ważne jest to, abyśmy od razu przezwyciężyli wielką niedoskonałość: zamknięcie”, ponieważ „Ewangelia nie może być zamknięta i opieczętowana, gdyż miłość Boża jest dynamiczna i pragnie dotrzeć do wszystkich”. – Zatem, aby głosić, trzeba iść, wyjść ze swoich ograniczeń. Z Panem nie można stać w miejscu, wygodnie ułożonymi we własnym świecie albo w nostalgicznych wspomnieniach z przeszłości. Z Nim nie wolno usypiać w nabytych zabezpieczeniach. Bezpieczeństwo dla Jezusa polega na pójściu z ufnością: to tam ujawnia się Jego moc. Gdyż Pan nie docenia spokoju i wygód, ale niewygody i stale posyła na nowo. Chce, byśmy wychodzili, wolni od pokus bycia zadowolonymi, gdy nam dobrze i gdy mamy wszystko pod kontrolą – podkreślił papież.

Wyruszenie wraz z Panem „należy do tożsamości chrześcijanina”. – Chrześcijanin nie stoi w miejscu, ale jest w drodze: wraz z Panem ku innym. Ale chrześcijanin nie jest szybkobiegaczem puszczającym się pędem, czy zdobywcą, który musi przybyć wcześniej niż inni. Jest pielgrzymem, misjonarzem, jest „maratończykiem nadziei”: łagodnym, ale stanowczo podążającym; ufnym a jednocześnie aktywnym; twórczym, ale pełnym szacunku; przedsiębiorczym i otwartym; pracowitym i solidarnym. Z tym stylem przemierzajmy drogi świata! Podobnie, jak to było w przypadku pierwszych uczniów, naszymi miejscami przepowiadania są drogi świata: to zwłaszcza tam Pan pragnie być dzisiaj poznawany. Podobnie jak u początków, chce On, aby przepowiadanie było niesione Jego mocą: nie siłą świata, ale z jasną i delikatną mocą radosnego świadectwa. Jest to pilne wyzwanie. Prośmy Pana o łaskę, byśmy nie skostnieli w kwestiach drugorzędnych, ale w pełni poświęcili się pilnemu wyzwaniu misji. Zostawmy innym plotki i sztuczne dyskusje ludzi, którzy słuchają jedynie samych siebie i działajmy konkretnie na rzecz dobra wspólnego i pokoju. Angażujmy się odważnie, będąc przekonanymi, że więcej jest radości w dawaniu, aniżeli w braniu. Niech Pan zmartwychwstały i żyjący, który zawsze wstawia się za nami, będzie mocą naszego wychodzenia, męstwem naszego pielgrzymowania – zakończył Franciszek.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter