18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak czcić Maryję?

Ocena: 3.4
3500

 

Czyli noszenie kwiatów pod figurę nie wystarczy… 

Myślę, że Matce Bożej kwiaty też sprawiają radość. To wyraz naszej miłości. Były dawniej takie pomysły, żeby wyzbyć się uczuciowości. To jedna z form prowadzących do zabójstwa kultu maryjnego. Między ludźmi uczuciowość jest bardzo istotna, tak samo względem Boga czy Matki Bożej. Dobrze jest przytulić i ucałować krzyż, a także figurę czy obraz Maryi, ale nie to jest istotą. Św. Ludwik w „Traktacie o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” wskazuje kilka błędnych form tego kultu. Maryja ma nas formować, abyśmy byli tak jak Jezus. Doskonałe nabożeństwo to oddanie się Matce Bożej na wzór Chrystusa, upodabnianie się do Chrystusa. 

 

Maryja objawiała się tak wiele razy. Czy zawsze ma do powiedzenia coś nowego? 

Poza objawieniem publicznym zapisanym w Piśmie Świętym istnieją także tzw. objawienia prywatne. Mają one na celu przypomnienie Ewangelii, często też wprowadzają nowe formy kultu, np. Święto Miłosierdzia Bożego albo Bożego Ciała. Pan Jezus zwraca się do ludzkości w konkretnej sytuacji, daje nam jako ratunek Miłosierdzie, przypomina, że mamy żyć zgodnie z Bożymi przykazaniami. W objawieniach Matki Bożej przesłanie jest praktycznie to samo: przypomnienie Ewangelii, wezwanie do nawrócenia, pokuty. Maryja daje środki ratunku takie jak różaniec i poświęcenie świata Jej Niepokalanemu Sercu. Powtarza: „Mój Syn chce tego kultu”. Formalnie objawienia prywatne nic nowego nie wnoszą do depozytu wiary, ale przypominają Ewangelię i są znakiem czasu dla danej epoki, narodu czy całego świata, wezwaniem do powrotu na drogę Bożych przykazań. 

 

Czym Matka Boża może fascynować współcześnie? 

Wielu młodych ludzi odeszło od Kościoła i kultu maryjnego, ale też jest wielu młodych, którzy starają się żyć przykazaniami. Zło jest hałaśliwe, a dobro ciche i dobra często nie widać. Wielu młodych odmawia różaniec i nie manifestują tego, modlą się w swoim pokoju po cichu. Dziś trwa zmasowany atak na Kościół, ale także grzechy ludzi Kościoła dają znać o sobie. Potrzeba nam nowej mocy Ducha Świętego, żebyśmy ocknęli się z duchowego marazmu i zaczęli odważnie głosić Chrystusa, żeby pociągać innych ludzi do Chrystusa i do Maryi przykładem naszego życia, dobrocią, miłosierdziem. Nasze upodabnianie się do Matki Bożej może wielu ludziom pomóc powrócić do Boga. Jest kryzys rodziny, często młodzi ludzie nie mają wzoru w rodzicach, są zagubieni, po omacku szukają sensu życia, ulegają hałaśliwej propagandzie, ale w głębi serca na pewno chcą dobra i piękna, chcą być szczęśliwi. Mamy wielkie zadanie, aby zbuntowanych młodych nie odrzucać, ale ich kochać. 

 

Czy postać Maryi nie ogranicza roli kobiety wyłącznie do macierzyństwa? 

Jest to najważniejsza misja Maryi, jako Matki Syna Bożego, ale nie jest to misja jedyna. Jest Ona wzorem dla wszystkich kobiet, nie tylko matek, ale i dla osób życia konsekrowanego – dla dziewic. Jest przede wszystkim kobietą odważną, która potrafi podejmować decyzje. Odpowiada Bogu „tak” na propozycję po ludzku niewyobrażalną. Mężnie trwa przy krzyżu Syna. Ona jedyna nie zwątpiła w zmartwychwstanie Jezusa. Nawet umiłowany uczeń przyznał się do zwątpienia, uwierzył dopiero, gdy ujrzał pusty grób. Ona potrafi znosić przeciwności losu. W Kanie Galilejskiej, kiedy pojawią się problemy, szybko je dostrzega, potrafi im zaradzić, zwraca się do Syna. Jest „Praktyczną Panią na weselu”. Widzimy wiele aspektów, które mogą być natchnieniem dla współczesnych. Odwaga, męstwo, zaradność życiowa. Jej postać jest bardzo bogata. 

 

W Biblii są tylko cztery wypowiedzi Matki Bożej. Co z nich najbardziej powinniśmy wziąć sobie do serca? 

Wszystkie są bardzo ważne. Powinniśmy być sługami, tak jak ona jest Służebnicą Pańską, oraz przypominać sobie ciągle Jej słowa „róbcie wszystko, cokolwiek Wam powie mój Syn”. Dla mnie jednak najpiękniejszą wypowiedzią Maryi jest „Magnificat”. Została Matką Króla, anioł zwiastował, że jej Syn zasiądzie na tronie praojca Dawida. Maryja tymczasem nie opiewa własnej chwały, nie koncentruje się na sobie, ale wychwala Boga, bo to „On uczynił Jej wielkie rzeczy i to Jego Imię jest święte”. 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter