W Madrycie odbyło się sympozjum pod hasłem „Ewangelizować duże miasto”. Uczestnicy zastanawiali się jak głosić Dobrą Nowinę w miastach, które przestały być katolickie. Jak dotrzeć do ludzi młodych? Jednym z tematów były zagadnienia dotyczące nowych technologii w ewangelizacji.
Fot. pixabay.com/CCOGościem specjalnym konferencji był kard. Sean Patrick O’Malley z Bostonu, którego wystąpienie spotkało się z dużym zainteresowaniem uczestników oraz mediów. Kardynał zwrócił uwagę na trzy elementy, które stara się wprowadzać w swojej diecezji, tj.:
- troska o jedność i braterstwo wśród kapłanów, a szczególnie troska o najmłodszych kapłanów. „Izolacja jest trucizną dla kapłana” – podkreślił kard. O’Malley,
- transparencja w zarządzaniu dobrami materialnymi,
- odnalezienie się na „kontynencie cyfrowym”, aby korzystać z nowych technologii i sieci społecznościowych.
W Bostonie połowa mieszkańców to ludzie wierzący, pozostali uważają się za niewierzących. Na 400 tys. studentów 25% nie należy do żadnej religii. Możemy trafić do wszystkich poprzez media
- wyjaśnił kardynał.
Duchowny zwrócił też uwagę na problem „analfabetyzmu religijnego” katolików. Według statystyk aż połowa nie wierzy w realną obecność Jezusa w Eucharystii. Zapytany o kwestię nadużyć seksualnych powiedział, że w Bostonie zastosował zasadę „zero tolerancji”. Po trudnych latach bostońskie seminarium ma kleryków i udało się odzyskać zaufanie ludzi. Sympozjum odbyło się na Uniwersytecie św. Damazego w Madrycie.