23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak to robią w Europie?

Ocena: 5
1523

 


WĘGRY: MOŻLIWOŚĆ ODPISU

Na Węgrzech wierni mogą zadeklarować przekazanie na rzecz Kościoła jednego procenta swojego podatku, analogicznie jak u nas można aktualnie przekazać 1 proc. podatku na organizacje pożytku publicznego. (Możliwość przekazania części swojego podatku na rzecz wybranego Kościoła czy innej religii istnieje także m.in. we Włoszech i w Hiszpanii). Zgodnie z decyzją Konferencji Episkopatu Węgier z 1994 r. zaleca się, by wszyscy pracujący i zarabiający wierni przekazywali właśnie taką część swego podatku dochodowego na rzecz Kościoła. Do 1998 r. Kościoły były finansowane przez państwo.

W pierwszym roku nowej regulacji zaledwie 10 proc. podatników wskazało beneficjenta tego podatku. Po dziesięciu latach odsetek ten wzrósł do około 20 proc. Około 65 proc. powstałego z tych wpłat funduszu deklarowane jest na rzecz Kościoła katolickiego. Od 2003 r., z powodu niskiego poziomu wpłat, państwo dopłaca do Kościołów 0,8 proc. sumarycznego wpływu z podatków dochodowych od obywateli.

Duchowni pracujący w małych miejscowościach (poniżej 5 tys. mieszkańców) od 2002 r. otrzymują wynagrodzenia z budżetu państwa. Z tego źródła pokrywane są również koszty katechizacji w szkołach publicznych. Państwo wspiera Kościół, a mówiąc ściśle – jego działalność w sferze publicznej. Dotowane są więc kościelne instytucje oświatowe i szkoły wyższe, instytucje społeczne i kulturalne, a także remonty obiektów sakralnych stanowiących dziedzictwo kulturowe kraju. Oczywiście, pieniądze zbierane są także podczas Mszy oraz w formie rozmaitych datków.

Jak można przeczytać na stronie internetowej jednej z węgierskich parafii, jej dochody składają się ze wspomnianego podatku kościelnego oraz darowizn. Za każdą wydawane jest pokwitowanie.

Pieniądze złożone „na tacę” pozwalają pokryć wydatki na opłaty związane z budynkiem kościelnym i parafialnym. 10 proc. rocznego budżetu parafii przeznaczane jest, jako celowa darowizna, na konkretne przedsięwzięcia charytatywne. Co jakiś czas miejscowy biskup lub Konferencja Episkopatu ogłaszają specjalne zbiórki pieniędzy na określone cele.

 


WIELKA BRYTANIA: SYSTEM MIESZANY

W Wielkiej Brytanii katolicy stanowią ok. 20 proc. społeczeństwa, przy czym ich odsetek wzrasta – także z powodu przybycia do tego kraju licznych imigrantów z krajów katolickich, w tym z Polski. Na Wyspach dominuje anglikanizm – a Kościół Anglii jest bardzo bogatą instytucją; środki pozyskane przez wieki przynoszą mu miliard funtów dochodu rocznie. Także Kościół anglikański w Szkocji dysponuje ogromnymi funduszami, mimo pewnego spadku przychodów w ostatnich latach.

Kościół rzymskokatolicki może liczyć w zasadzie wyłącznie na datki wiernych – dochody z „tacy”, z ofiar za chrzty i śluby, a także z intencji mszalnych. Dodatkowo otrzymuje bożonarodzeniowe i wielkanocne ofiary od parafian.

Ale dostaje też wsparcie ze strony państwa, zwłaszcza teraz, podczas pandemii. Katolicki Fundusz Powierniczy Anglii i Walii (The Catholic Trust for England and Wales, CaTEW) jest jedną z ponad czterystu organizacji zajmujących się dziedzictwem kulturowym w całym kraju, które otrzymały od rządu pomoc finansową dzięki wartemu 1,57 mld funtów Funduszowi Odbudowy Kultury. W pierwszej transzy CaTEW otrzymał 3 mln funtów na funkcjonowanie i remonty zabytkowych świątyń katolickich.

Na stronie internetowej jednej z angielskich parafii katolickich czytamy: „Ludzie często zakładają, że Kościół jest bardzo bogaty. Może to być prawdą w niektórych krajach katolickich, ale w Wielkiej Brytanii nasze parafie nie otrzymują funduszy państwowych i są całkowicie uzależnione od ofiar parafian. Ponadto jedna trzecia naszych dochodów trafia bezpośrednio do diecezji, aby opłacić biskupów, administrację, szkoły katolickie oraz inne organizacje. Pozostałe pieniądze są potrzebne na opłacenie duchowieństwa, rachunki za media dla kościoła i domu parafialnego, naprawy i konserwację, ubezpieczenie i wszystkie wydatki związane z Mszą świętą, katechezą i różnymi zajęciami parafialnymi”.

Parafia apeluje o darowizny, zachęca też do zapisywania Kościołowi swego spadku – podkreślając przy tym, że „należy przede wszystkim zadbać o utrzymanie rodziny”.

 


KU FINANSOWEJ SAMODZIELNOŚCI

Pieniądze Kościoła zależą od liczby i zamożności wiernych oraz od historycznie ukształtowanych zasad finansowania Kościołów i związków wyznaniowych w danym kraju. Dla przykładu: w Grecji Kościół prawosławny jako wyznanie państwowe i duchowni tego Kościoła są w całości na utrzymaniu państwa. W laickiej Francji zaś władze publiczne finansują w pełni utrzymanie wszystkich świątyń wybudowanych przed rokiem 1900. Generalnie rzecz biorąc, Kościół katolicki zazwyczaj dąży do finansowego usamodzielnienia się, tak, by nie polegać na dobrej woli władz państwowych. I nie traktuje tych spraw jako tabu, informacje o dochodach i wydatkach zazwyczaj są jawne. Nieodmiennie jednak budzą zainteresowanie i są przedmiotem debat politycznych, nierzadko bardzo burzliwych.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter