Drzwi Oratorium im. św. Jana Bosko są zawsze otwarte. A dzieci i młodzież chętnie korzystają z zaproszenia salezjanów.
– Ksiądz Jan Bosko podkreślał, że najważniejsze jest wychowanie oparte na miłości, religii i intelekcie. Plan wychowania zbudowany na tych trzech filarach realizujemy na co dzień – mówi ks. Sławomir Szczodrowski, salezjanin, kierownik Oratorium im św. Jana Bosko przy bazylice Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie.
Pomysł oratorium św. Jan Bosko rozwinął w XIX wieku we Włoszech, tworząc w Turynie pierwszy ośrodek wychowawczo-duszpasterski dla młodzieży. A jak to się stało, że salezjanie rozpoczęli działalność na warszawskiej Pradze?
Salezjanów sprowadzili tu w 1931 roku Radziwiłłowie. Księżna Maria spotkała zakonników we Włoszech, a widząc efekty ich pracy z dziećmi z ubogich dzielnic zapragnęła, żeby pojawili się na Pradze, w trudnych czasach przedwojennych. Oratorium jako środowisko wychowawcze zaistniało przy bazylice na Kawęczyńskiej wraz z przybyciem salezjanów i podjęciem przez nich pracy duszpasterskiej. – Minęło 85 lat od tego wydarzenia, a salezjanie dalej mają tu pole do działania – podkreśla ks. Szczodrowski. – Musimy odpowiadać na wezwanie św. Jana Bosko w realiach XXI wieku.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 7 (593), 12 lutego 2017 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 22 lutego 2017 r.