28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak w rodzinie

Ocena: 0
2749

Wieża kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa góruje nad Starą Miłosną. A wieczorem iluminacja ukazuje piękną fasadę neobarokowej świątyni.

fot. J.Kalinowski

Parafię erygował 1 stycznia 1937 r. kard. Aleksander Kakowski, a pierwsza – drewniana – świątynia w 1944 r. została całkowicie zniszczona. Jedyną pamiątką z tamtych czasów jest figura Serca Pana Jezusa. Drugi kościół, również drewniany, w częściach przewieziono wozami z Rokitna koło Błonia, a poświęcił go abp Stefan Wyszyński 6 sierpnia 1950 r. W archiwum parafialnym znajduje się przezeń pisany protokół z wizytacji. – To nie tylko wyjątkowa pamiątka, dla naszej wspólnoty jest niczym relikwia – mówi ks. prałat Krzysztof Cyliński, proboszcz parafii od 2002 r.

Po pożarze kościoła w 2006 r. udało się go odbudować. Nadal przyciąga, zwłaszcza młode pary, które chcą wypowiedzieć w nim sakramentalne „tak”.

– Stara Miłosna zaczęła się rozrastać, dlatego abp Sławoj Leszek Głódź, wówczas biskup warszawsko-praski, podjął decyzję o budowie nowej, murowanej świątyni – opowiada ks. Cyliński. Prace przygotowawcze rozpoczęły się w 2010 r. Kamień węgielny pochodzi z Sanktuarium Cudownego Medalika w Paryżu. Nową świątynię konsekrował abp Henryk Hoser SAC 25 września 2016 r.

Parafia należy do najmniejszych w granicach administracyjnych Warszawy – liczy niespełna 3700 wiernych. Kościół w niedzielę jest wypełniony. Jak mówią napotkani parafianie: – To zasługa naszych księży, którzy z wielką empatią podchodzą do każdego człowieka. Za to ich cenimy.

– Na Mszę Świętą przyjeżdża wiele osób z sąsiednich parafii – zauważa proboszcz. – Mamy kaplicę adoracji Najświętszego Sakramentu, otwartą od godz. 8 do 18. Dużo ludzi przed pracą lub po przyjeżdża, aby choć przez chwilę się pomodlić.

– Kościół to przede wszystkim ludzie, i cieszymy się, że wielu młodych odnajduje tu swoje miejsce – opowiada ks. Maciej Radzikowski, wikariusz od pięciu lat. Prężną grupą są ministranci: jest ich blisko 80. Sporo dziewczynek przychodzi na scholę prowadzoną przez s. Danielę, jadwiżankę. Aktywnie działa także Oaza Dzieci Bożych i młodzieżowa.

– Po roratach przygotowaliśmy 80 paczek dla dzieci, które codziennie uczestniczyły we Mszy Świętej – mówi ks. Radzikowski. Z kolei inicjatywą młodzieży były sobotnie śniadania: młodzi sami je przygotowywali i zapraszali rówieśników, aby pokazać im inne oblicze Kościoła. Przychodziło blisko 40 osób. – Chcemy kontynuować tę formułę – dodaje proboszcz.

– Parafianie bardzo chętnie włączają się w różne inicjatywy. Są bardzo hojni, ich wsparcie jest widoczne zwłaszcza przed Bożym Narodzeniem czy Wielkanocą, gdy przygotowujemy paczki dla ubogich rodzin – mówi ks. Cyliński.

Wspólnot dla dorosłych jest wiele: Odnowa w Duchu Świętym, Żywy Różaniec, w tym róże rodziców modlących się za dzieci i jedna róża męska, koło biblijne, chór. Rok temu powstała schola młodzieżowa, która już osiągnęła bardzo wysoki poziom. Nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, który przewodniczył pasterce, określił ją mianem coro professionale.

Proboszcz podkreśla także wyjątkową współpracę z seminarium duchownym. – Doceniamy zaufanie, jakim obdarza nas ks. rektor, bowiem od czterech lat praktyki duszpasterskie mają w parafii diakoni. W 2017 r. były też obłóczyny, a ostatnie rekolekcje adwentowe prowadził sam rektor ks. prałat Krzysztof Warchałowski.

Oprowadzając po kościele, ks. Cyliński pokazuje mozaiki: Serca Pana Jezusa oraz sceny z Biblii, które nawiązują do Bożego miłosierdzia. Uwagę przykuwa figura św. Michała Archanioła przywieziona z Gargano. Poświęcił ją bp Marek Solarczyk 29 września 2019 r. Od tego czasu wprowadzone zostały specjalne nabożeństwa w ostatnią sobotę miesiąca. – Przyjeżdża sporo ludzi z okolicy. Księża michalici udzielili nam zgody i można wtedy przyjąć szkaplerz św. Michała – informuje ks. Radzikowski.

– Staramy się jako duszpasterze być razem z ludźmi, bo tworzymy parafialną rodzinę – podkreśla proboszcz. – Stąd na naszym cmentarzu znajduje się grób dziecka utraconego. W ciągu roku jest tu kilkanaście pochówków, większość z Warszawy i okolic, gdyż nie na każdym cmentarzu jest taki grób. To trudne doświadczenie także dla nas kapłanów, aby wlać w serce rodziców w żałobie pokój i nadzieję.

Co roku organizowane są zimowiska dla dzieci, na które chętnych nie brakuje. Podobnie jest z pielgrzymkami zagranicznymi. Parafianie byli już w Ziemi Świętej, Rzymie, Lourdes, Fatimie, a ostatnio w krajach nadbałtyckich. – W maju jedziemy do Gruzji i po jednym ogłoszeniu jest prawie komplet – śmieje się ks. Cyliński.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Katolik, mąż, ojciec, dziennikarz-współpracownik tygodnika Idziemy, absolwent WSKiMS im. J. Giedroycia. Uczestnik wielu pielgrzymek papieskich, lektor w Parafii św. Brata Alberta w Warszawie-Wesołej. W "Idziemy" od 2006 r.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter