29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kard. Dziwisz: podzielony świat potrzebuje świadectwa jedności

Ocena: 0
891

W piątek ulicami Krakowa już po raz siódmy przeszedł Orszak Trzech Króli. Wierni w trzech kolorowych pochodach – czerwonym, zielonym i niebieskim kolędując przeszli przez miasto, by oddać pokłon nowonarodzonemu Dzieciątku. – Podzielony świat potrzebuje świadectwa jedności – mówił do uczestników metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Wyjście orszaków na Rynek Główny poprzedziły Msze św. w różnych miejscach Krakowa – w kościele św. Floriana, w kościele sióstr sercanek i w Katedrze Wawelskiej, gdzie razem z krakowskimi biskupami sprawował ją kard. Stanisław Dziwisz.

Podczas homilii zachęcał on wiernych do wprowadzania w życie parlamentarne i polityczne choćby ułamka z braterskiej atmosfery Orszaku Trzech Króli, a nie jednego „króla”, mającego wyłączną rację. Według niego to właśnie trzej królowie są symbolem pluralizmu i jedności. – Naszym obowiązkiem jest wznosić się ponad jałowymi podziałami partyjnymi, niszczącymi tkankę społeczną, zrywającymi międzyludzkie więzi, prowadzącymi do nikąd. Naszym obowiązkiem jest budować cywilizację dobra, wzajemnego szacunku, społecznego dialogu i braterstwa – mówił.

Zauważył też, że już od 2 tys. lat ludziom podążającym za Jezusem w orszaku wiary, towarzyszy jeszcze jeden pochód – ten obojętny i sprzeciwiający się Chrystusowi i Jego Ewangelii. Kardynał tłumaczył, że na oczach wiernych toczy się walka dobra ze złem, a świat, w którym żyją wybiera drogę egoizmu, przemocy i nienawiści.

Przekonywał, że podobnie jak mędrcy przed wiekami, tak wierni teraz mają swoją gwiazdę, prowadzącą ich do Chrystusa. – Prawdopodobnie byli nią nasi najbliżsi. Dzięki ich wierze otrzymaliśmy sakrament chrztu świętego i od najmłodszych lat zostaliśmy wprowadzeni w życie wspólnoty Kościoła, w niej znaleźliśmy oparcie – wyjaśnił.

Przestrzegł jednak, że światło wiary, nie jest ludziom dane raz na zawsze. Dlatego, jak tłumaczył, każdy sam powinien otwierać się na jego przyjęcie i podtrzymywanie go, aby rozświetlało życiową drogę tak, by była ona otwarta na głos Chrystusa.

Kardynał wspomniał również Światowe Dni Młodzieży Kraków 2016, które według niego były „niezapomnianym orszakiem wiary, nadziei i miłości”. Zauważył, że gwiazda, którą był Chrystus, przywiodła do Krakowa młodych mędrców ze Wschodu i Zachodu, z Północy i Południa, by właśnie tu przeżyli swoje święto wiary. – Takiego świadectwa jedności potrzebuje nasz podzielony świat, w którym rodzą się uprzedzenia, lęki i niechęci wobec braci i sióstr mówiących innymi językami, posiadającymi inny odcień skóry lub wyznających inną religię – zaznaczył kard. Dziwisz.

Przekonywał też, że cały Kraków potrzebuje takich świadectw, aby było w nim mniej anonimowości, więcej zaś zdrowej radości, entuzjazmu, wzajemnej życzliwości i poczucia braterstwa. – Taka jest nasza odpowiedź na permanentne napięcia, spory i konflikty występujące na polskiej scenie politycznej – mówił.

Kardynał po Eucharystii razem z królem Kacprem poprowadził czerwony, europejski orszak. Mimo dużego mrozu, za monarchami do stajenki ruszyły setki osób. Krakowianie w ten sposób chcieli podziękować Bogu za wszelkie łaski, którymi obdarzył ich w minionym roku.

– Jesteśmy tu między innymi dlatego, że ta tradycja odrodziła się po wielu latach, a to przecież piękny zwyczaj. Trzej Królowie to symbol wędrówki ludzi do Jezusa i warto chociaż raz w roku w taką krótką podróż się wybrać. Niesiemy Mu ze sobą nie tylko nasze troski, ale też czyste serca – przekonywała Basia z Krakowa.

Wiele radości ten pochód dostarczył zwłaszcza najmłodszym, którzy z tej okazji mogli przebrać się za monarchów, rycerzy czy za anioły. – Te orszaki to już taka nasza mała tradycja. Chcemy dziś dzielić się z innymi naszą wiarą, a dzieciom pokazać, kim byli Trzej Królowie – mówił Piotr, który na Orszak zabrał całą swoją rodzinę.

W stajence na Rynku Głównym na kolędników czekała święta rodzina razem z małym Jezusem, któremu wierni razem z królami oddali hołd.

Podczas wydarzenia zbierano datki na utrzymanie tzw. mieszkań wspieranych, prowadzonych przez Dzieło Pomocy św. Ojca Pio. Wśród kwestujących byli m.in. stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter