W polskiej grupie będzie ok. 3,5 tys. osób. Ale lista nie jest jeszcze zamknięta, ciągle można się zapisać na ŚDM.
Z ks. Emilem Parafiniukiem, dyrektorem Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, i z ks. Michałem Dziedzicem, koordynatorem ŚDM w diecezji warszawsko-praskiej, rozmawia Michał Komorek
Światowe Dni Młodzieży w Panamie już za dwa miesiące. Jak wyglądają przygotowania do spotkania z papieżem Franciszkiem?
Ks. Emil Parafiniuk: Proszę pamiętać, że Światowe Dni Młodzieży w diecezjach panamskich rozpoczynają się jeszcze wcześniej, już w połowie stycznia. Polscy pielgrzymi w znacznej większości wezmą w nich udział, dlatego do Panamy lecimy wcześniej. Co oznacza, że czasu pozostało jeszcze mniej. A pracy z każdym dniem przybywa.
W miniony weekend na Górze św. Anny odbyło się Krajowe Forum Duszpasterstwa Młodzieży, którego jednym z głównych tematów był właśnie wyjazd na ŚDM do Panamy. Nie znaczy to, że dopiero rozpoczęliśmy przygotowania. ŚDM są pielgrzymką, do której trzeba się dobrze przygotować. Ważne jest też, aby ludzie, którzy przyjeżdżają na ŚDM, po powrocie do domów opowiadali rówieśnikom o tym doświadczeniu, dawali świadectwo. To nie jest możliwe bez odpowiedniego przygotowania.
Ks. Michał Dziedzic: Tematem ŚDM w Panamie jest Maryja, hasło spotkania brzmi: „Oto ja, służebnica Pańska…”. Przez cały rok realizowaliśmy program duszpasterski „Oto ja” przygotowany przez episkopat. Jest to program oparty na duchowości maryjnej. W każdy drugi czwartek miesiąca, w katedrze warszawsko-praskiej spotykają się pielgrzymi, którzy wyjadą do Panamy, aby się poznać, zintegrować przed wyjazdem, ale także żeby się do tego wyjazdu przygotować. W spotkaniach regularnie uczestniczy kilkadziesiąt osób, ale im bliżej wyjazdu, tym grupa staje się większa. Każdy z uczestników dostał też dziennik duchowy, z którego pomocą może indywidualnie rozważać Słowo Boże.
W naszej diecezji program episkopatu uzupełniliśmy dodatkowym elementem – zinterpretowaliśmy hasło „Oto ja” jako zachętę do poznania samego siebie.
Dlatego oprócz czwartkowych wieczorów dodatkowo w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca organizujemy spotkania z s. Marią, nazaretanką, która jest psychologiem i terapeutą. Spotkaniom tym przyświeca myśl św. Augustyna „Panie, daj mi poznać siebie, bym mógł poznać Ciebie”.
Ilu Polaków poleci do Panamy?
Ks. EP: Szacujemy, że w naszej grupie będzie ok. 3,5 tys. osób. Ale lista nie jest jeszcze zamknięta, ciągle można się zapisać. Polacy są najliczniejszą grupą z Europy. Jadą z nami głównie ludzie w wieku studenckim, chociaż na ŚDM mogą jechać osoby w wieku 18-35 lat. To pokłosie ŚDM w Krakowie. Bardzo duża grupa uczestników to osoby, które uczestniczyły w spotkaniu z papieżem w Krakowie i chcą przeżyć to wydarzenie jeszcze raz. Właśnie dlatego najliczniejsza jest grupa z archidiecezji krakowskiej.
Ks. MD: Grupa z diecezji warszawsko-praskiej będzie liczyła ok. 100 osób, archidiecezja warszawska ma grupę ok. 150 osób.
Ks. EP: Nie zapomnieliśmy też o tych, którzy z różnych powodów do Panamy nie mogą pojechać. Dlatego wiele diecezji w trakcie ŚDM organizuje spotkania dla młodych u siebie w Polsce.
Warszawa jest jednym z takich miejsc?
Ks. MD: Tak, odbędzie się tu spotkanie pod nazwą: „Panama w Warszawie” organizowane przez Duszpasterstwa Młodzieży DW-P i AW oraz wspólnotę Emmanuel. Patronat objęli biskupi warszawscy z kard. Kazimierzem Nyczem na czele. Młodzież stolicy zgromadzi się w Świątyni Opatrzności Bożej na wielkim wieczorze uwielbienia, aby włączać się w obchody centralne ŚDM w Panamy City.
A jak będzie wyglądał wasz pobyt w Panamie?
Ks. MD: Lecimy bezpośrednio z Warszawy do Panama City, na tydzień przed rozpoczęciem ŚDM. Będziemy mieszkali w diecezji Chitré, razem z jej mieszkańcami będziemy obchodzili Diecezjalne Dni Młodzieży. Nigdy jeszcze nigdy nie byłem w Panamie, ale z całą grupą jesteśmy pełni nadziei, że czas tam spędzony będzie owocny.
Ks. EP: Ja w Panamie byłem już kilka razy. Mogę powiedzieć, że Panamczycy bardzo czekają na przyjazd młodych, wiążą z ŚDM wielkie nadzieją. Liczą, że będzie to okazja do ożywienia ich lokalnego Kościoła. Zresztą, to już się w pewnym stopniu dzieje. Struktura Kościoła w Panamie jest inna niż w Polsce, jest tam znacznie mniej księży, dlatego bardzo dużo wielu świeckich włączyło się w organizację spotkania z papieżem Franciszkiem. Większość komitetu organizacyjnego stanowią świeccy wolontariusze. Mam nadzieję, że duch ŚDM ożywi tę wspólnotę jeszcze bardziej, tak jak to stało się u nas w Polsce po spotkaniu młodych w Krakowie.