Papież Franciszek, po raz trzeci od wybuchu wojny na Ukrainie, rozmawiał z prezydentem tego kraju. Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Ukraińcy potrzebują wsparcia duchowych przywódców i mówienia prawdy o okrucieństwach dokonywanych przez Rosjan.

O rozmowie poinformował w piątek na Twitterze prezydent Zełenski, pisząc, że przekazał Ojcu Świętemu informacje o agresji Rosji przeciwko państwu ukraińskiemu i o jej okropnych zbrodniach.
Jestem wdzięczny papieżowi za jego modlitwy za Ukrainę. Nasz naród potrzebuje wsparcia od światowych przywódców duchowych, którzy powinni przekazywać światu prawdę o okrucieństwach dokonywanych przez agresora na Ukrainie
– podkreślił prezydent Ukrainy.
Z kolei ambasador tego kraju przy Stolicy Apostolskiej przypomniał, że była to już ich trzecia rozmowa od początku wojny na Ukrainie. Andrij Jurasz zaznaczył, że „dziękując za modlitwę i wsparcie humanitarne, Ukraina i społeczeństwo ukraińskie potwierdzają znów, że będą szczęśliwe, witając Ojca Świętego”. Odnosząc się do papieskiej deklaracji pragnienia odwiedzenia tego kraju, ambasador Ukrainy dodał, że „papieskie dotknięcie cierpiącego kraju może pomóc zatrzymać wojnę i wprowadzić pokój”. Termin wizyty na Ukrainie nie jest jeszcze znany.