W parafii musi być najpierw stworzone duszpasterstwo, a później będzie można ustanowić sanktuarium. - mówi ks. prałat Stanisław Markowski, ekonom diecezji warszawsko-praskiej, budowniczy kościoła bł. Stefana Wyszyńskiego w Jabłonnie, w rozmowie z Ireną Świerdzewską
fot. diecezja.waw.pl/arch. budowy kościołaJuż 10 października nastąpi wmurowanie kamienia węgielnego pod powstającą świątynię. Na jakim etapie jest inwestycja?
Stan prac jest bardzo zaawansowany. Budowa trwa od 1 marca 2023 r. Plebania jest w fazie wykańczania wnętrz. W kościele wykonywana jest drewniana więźba dachowa. Liczę, że przed zimą uda nam się zamknąć stan surowy kościoła, a przynajmniej zabezpieczyć konstrukcję przed opadami deszczu i śniegu.
Kościół musi być wznoszony na płycie żelbetowej, ponieważ teren jest podmokły, znajduje się w starym korycie rzeki. Na czwartym metrze w dół mamy poziom Wisły, w związku z tym woda utrzymuje się cały czas wysoko. Z tego też względu głównym materiałem budulcowym jest żelazobeton. Ściany będą docieplone styropianem o wysokich parametrach, ogrzewanie podłogowe zapewni komfort ciepła we wnętrzu. Kościół o wysokości 27 m będzie przykryty blachą wykonaną z tytanu i cynku, na jego szczycie będzie górował metalowy krzyż. Ogrodziliśmy już teren – 8 tys. mkw. – na którym znajduje się kościół, plebania i miejsca parkingowe. Zostawiliśmy 2 tys. mkw. zalesionej działki do dyspozycji parafian.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 40 (985), 06 października 2024 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 11 października 2024