29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ks. Bukowiński jest już błogosławionym

Ocena: 0
4492

– Naśladując Jezusa, żywił ekstremalną miłość do swoich prześladowców. Często mówił, że jeśli ktoś jest przeciw tobie, wyjdź mu na spotkanie. Mimo cierpień i upokorzeń nigdy nie dopuścił do siebie trucizny nienawiści, gniewu i złości. Miłość nieprzyjaciół, wyznał, nie była tylko piękną teorią w jego życiu na Wschodzie. To przykazanie nie było dla niego utopią, lecz rzeczywistością – powiedział kard. Amato.

Zaznaczył, że ks. Bukowiński zostawia nam przesłanie radości, braterstwa i nadziei. – Błogosławiony Władysławie Bukowiński, módl się za nami – zakończył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

W modlitwie wiernych modlono się po rosyjsku, polsku, niemiecku i włosku, m.in. za Kościół w Kazachstanie, w Azji Środkowej i w krajach byłego Związku Radzieckiego, aby za wstawiennictwem i przykładem nowego błogosławionego pomagał wiernym podejmować wszelkie zamysły Opatrzności Bożej i świadczył o nich w życiu; za prześladowców, wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób prześladują, uciskają ludzi, czynią krzywdę człowiekowi naruszając jego prawo do życia i wolności; o Boże zmiłowanie nad ofiarami reżimów totalitarnych oraz aktów terrorystycznych na całym świecie.

Na zakończenie Mszy świętej sędziwa siostra Flora, eucharystka, która towarzyszyła ks. Bukowińskiemu do ostatnich chwil życia, wręczyła kard. Amato w darze relikwie błogosławionego.

Wśród uczestników beatyfikacji był ks. Mariusz Kowalski z Karagandy, który w 2008 r. za przyczyną sługi Bożego ks. Bukowińskiego został uzdrowiony po wylewie krwi do mózgu. Lekarze nie dawali księdzu większych szans na życie. Po kilku dniach intensywnych modlitw wstawienniczych, m.in. karmelitanek z Karagandy, ks. Mariusz wyszedł zdrowy ze szpitala. Po badaniach w Polsce okazało się, że nie ma żadnego śladu po wylewie.

Mszę świętą koncelebrowali m.in. arcybiskup Astany Tomasz Peta, ordynariusz diecezji Przemienienia Pańskiego w Nowosybirsku w Rosji bp Joseph Werth i ordynariusz diecezji Świętego Józefa w Irkucku bp Cyryl Klimowicz.

Wśród biskupów byli hierarchowie z Polski: bp Jan Wątroba z Rzeszowa, bp Jan Szkodoń z Krakowa, bp Jerzy Mazur z Ełku i bp Stanisław Jamrozek z Przemyśla.

W uroczystości beatyfikacyjnej wzięło udział ponad tysiąc wiernych z Kazachstanu i pielgrzymów, m.in. z Polski, Rosji, Białorusi, Ukrainy, Niemiec i Litwy.

Jutro w świątyniach Karagandy i Kazachstanu zostaną odprawione Msze święte dziękczynne za beatyfikację ks. Bukowińskiego.

Władysław Bukowiński urodził się 22 grudnia 1904 r. w Berdyczowie. W 1920 r. rodzina przeniosła się do Święcicy w powiecie sandomierskim. W latach 1921-1931 studiował prawo, a następnie teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Święcenia kapłańskie otrzymał 28 czerwca 1931 roku z rąk abp. księcia Adama Sapiehy, metropolity krakowskiego.

Po kilku latach pracy duszpasterskiej w Rabce i Suchej Beskidzkiej wyjechał na Kresy i został wykładowcą w Seminarium Duchownym w Łucku. Od września 1939 r. był proboszczem katedry w Łucku. W 1940 r. został uwięziony przez NKWD.

Cudem uniknął śmierci w likwidowanym przez Sowietów łuckim więzieniu po rozpoczęciu wojny niemiecko-radzieckiej w 1941 r. Pomagał uciekinierom i jeńcom podczas niemieckiej, a następnie radzieckiej okupacji. W latach 1945-1954 przebywał w radzieckich więzieniach i obozach pracy w Kijowie, Czelabińsku i Dżezkazganie. Tam, po wyczerpującej, kilkunastogodzinnej pracy odwiedzał chorych w więziennym szpitalu, umacniał współwięźniów w wierze, udzielał sakramentów i prowadził rekolekcje w różnych językach. Napisał i potajemnie wykładał w łagrze historię Polski.

W roku 1954 został zesłany do Kazachstanu, do Karagandy, z obowiązkiem podjęcia pracy stróża. Praca ta umożliwiała mu dalszą tajną pracę duszpasterską wśród zesłańców. Chrzcił, spowiadał i błogosławił małżeństwa zesłanych tam Polaków, Niemców, Rosjan, Ukraińców i przedstawicieli innych narodowości.

Dobrowolnie przyjął obywatelstwo Związku Radzieckiego, aby mógł pozostać wśród powierzonych swej opiece wiernych. Odbył wyprawy misyjne m.in. do Tadżykistanu, Ałmaty, Semipałatyńska, Aktiubińska. W 1958 r. został ponownie uwięziony na trzy lata i zesłany do łagrów na Syberii: w Czumie w obwodzie irkuckim oraz obozie dla „religiozników” w Sosnówce. W sumie spędził w łagrach i więzieniach 13 lat, 5 miesięcy i 10 dni.

Po odbyciu kary kontynuował w Karagandzie pracę duszpasterską w prywatnych domach. Pod koniec życia trzykrotnie przyjeżdżał do Polski, gdzie spotykał się m. in. z kard. Karolem Wojtyłą. Zmarł w Karagandzie 3 grudnia 1974 r. do końca prowadząc pracę duszpasterską. Jego grób znajduje się w kościele pw. św. Józefa w Karagandzie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter