Ksiądz Giuseppe Corbari, proboszcz parafii Robbiano di Giussano w Brianzie, wysłał wiadomość do wszystkich parafian z prośbą, aby przesłali mu swoje zdjęcia, ponieważ odczuwa wielki smutek z powodu braku wiernych na Mszy św. Odzew ze strony ludzi zaskoczył kapłana!
Ks.Giuseppe Corbari, fot. Riccardo Roselli/TwitterSytuacja we Włoszech jest dramatyczna, liczba zakażonych koronawirusem przekroczyła 21 tys., zmarło już ponad 1,8 tys. osób. W ostatnich dniach liczba ofiar śmiertelnych przekracza sto dziennie. Władze wprowadziły zakaz spotkań publicznych do 3 kwietnia. Kapłani odprawiają msze św. bez udziału wiernych.
W tej sytuacji, ks. Giuseppe Corbari, proboszcz parafii Robbiano di Giussano w Brianzie, wysłał wiadomość do wszystkich parafian z prośbą, aby przesłali mu swoje zdjęcia. W liście napisał:
Stojąc przed ołtarzem i widząc puste ławki, odczuwam smutek, który zderza się z boską ofiarą, którą sprawuję. Zderza się z nadzieją, którą ogłaszam, z radością Wielkanocy, na którą czekam. Mam dla was propozycję: prześlijcie mi swoje zdjęcia osobiste, rodzinne, zdjęcia z waszymi twarzami. Muszę zobaczyć twarze przede mną, kiedy będę odprawiał Mszę św. w następną niedzielę. Wydrukuję przesłane mi zdjęcie i przykleję je taśmą samoprzylepną na ławkach: to sposób, aby poczuć się mniej samotnym.
Odzew ze strony ludzi zaskoczył proboszcza. Wysłali mu tyle zdjęć, że aż zabrakło tuszu w drukarce księdza.
Kapłan odprawił Mszę św. przed portretami swoich parafian. Zdjęcia dzieci położył na przednich ławkach, ministrantów przy ołtarzu i dorosłych w innych miejscach. Zachował odległość jednego metra między jednym zdjęciem a drugim, aby nie przekroczyć obowiązujących zasad.