29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kto jest bez winy?

Ocena: 0
2760

Wątpliwa diagnoza

Według raportu opracowanego pod szyldem Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego przez o. dr. Adama Żaka SJ, ks. dr. Przemysława Krakowczyka SAC i ks. dr. Wojciecha Sadłonia SAC, małoletni płci męskiej stanowili 58,4 proc. ofiar nadużyć seksualnych ze strony duchownych, natomiast 41,6 proc. to małoletnie ofiary płci żeńskiej. Trochę to zaskakujące. W diecezji warszawsko-praskiej aż dziewięć na dziesięć zgłoszonych przypadków nadużyć seksualnych wobec nieletnich dotyczyło chłopców. W kilku innych polskich diecezjach, z którymi mam kontakt, jest podobnie. O przewadze nadużyć o charakterze homoseksualnym mówił u nas w wywiadzie kard. Grocholewski, zajmujący się tymi sprawami w ramach Komisji ds. Najcięższych Przestępstw przy Kongregacji Nauki Wiary. Na 75-90 proc. nadużyć wobec chłopców wskazują dane m.in. z USA, Szwajcarii i Niemiec.

Czym tłumaczyć, że w Polsce miałoby być inaczej? Może tym, że niektóre diecezje nie chcą się przyznać do dominującego podtekstu tych przestępstw? Na tym tle dziwne zdaje się odżegnywanie się o. Żaka od jakiegokolwiek łączenia skali nadużyć seksualnych wobec nieletnich w Kościele z rosnącym w siłę lobby homoseksualnym. Trudno bowiem walczyć z problemem, nie definiując największej grupy ryzyka. Bo nie jest chyba tak, że aż 58,4 proc. duchownych to homoseksualiści! Dlatego nawet wspomniana w raporcie przewaga ofiar płci męskiej musi dawać wiele do myślenia. Ojciec Żak przyznał, że dokumenty Kościoła zabraniają dopuszczania do święceń nie tylko czynnych homoseksualistów i osób z głęboko zakorzenionymi skłonnościami homoseksualnymi, ale nawet tych, którzy reprezentują tzw. „kulturę gejowską”.

Z przedstawionych w raporcie wykresów wynika, że liczba nadużyć seksualnych popełnianych przez duchownych wobec małoletnich w ostatnich latach nie maleje, lecz rośnie! To wymaga przemyślenia. Bo gdyby w ostatnich latach rosła tylko liczba zgłoszeń dotyczących zdarzeń sprzed lat, to oznaczałoby większą świadomość społeczną i rosnące zaufanie do władz kościelnych. Ale jeśli, jak zapewniał ks. Sadłoń, rośnie liczba przestępstw popełnianych w ostatnich latach, to trzeba pytać o skuteczność dotychczasowych działań i o trafność przyjętej diagnozy. Ojciec Żak zajmuje się przecież tą sprawą z ramienia KEP już od czerwca 2013 r.! Pozostaje liczyć, że na zasadniczą odmianę trendów będzie potrafił wpłynąć nowo wybrany delegat KEP ds. Ochrony dzieci i Młodzieży, którym został abp Wojciech Polak, metropolita gnieźnieński, prymas Polski.

 

Odsiecz Przeciszewskiego

We właściwym kontekście, ale nazajutrz po ogłoszeniu raportu, kiedy już mleko się rozlało, przedstawił sprawę prezes KAI Marcin Przeciszewski. Może gdyby organizatorzy konferencji wcześniej skorzystali z doświadczenia dziennikarzy-katolików, przekaz byłby bardziej zrozumiały. Tego samego dnia, zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej, obradowała przecież Rada ds. Mediów KEP. Fachowcy byli pod ręką.

Według danych ministerstwa sprawiedliwości, przywołanych przez red. Przeciszewskiego, księża i zakonnicy stanowią 0,3 proc. wśród wszystkich skazanych w Polsce za pedofilię. W latach, które obejmuje raport (1990-2018), sądy w Polsce skazywały z tego tytułu średnio 1515 świeckich różnych zawodów oraz trzech duchownych rocznie. W tychże latach sądy w Polsce skazały za pedofilię łącznie 27 tys. 331 osób świeckich i 85 duchownych. Przyjmując, zgodnie z danymi ISKK, że w latach 1990-2018 było w Polsce ok. 50 tys. księży i zakonników, oznacza to, że wyroki za pedofilię dotyczą 0,17 proc. spośród nich. Nie odbiega to, niestety, od średniej krajowej, gdzie wyroki za pedofilię otrzymało nieco ponad 0,2 proc. świeckich mężczyzn w wieku ponad 25 lat. Ale skutecznie obala mit, jakoby przyczyną pedofilii był celibat rzymskokatolickiego duchowieństwa. Brak związku między celibatem i pedofilią podkreślał abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Dane o skali nadużyć seksualnych wśród duchownych wobec małoletnich, choć bolesne, nie mogą powstrzymywać Kościoła od zaangażowania w zwalczanie problemu pedofilii w ogóle. Gdyby bowiem udało nam się całkowicie wyeliminować nadużycia wśród duchownych, to ocalimy przed krzywdą zaledwie 0,3 proc ofiar! Dla nich też warto walczyć. Ale nie wolno milczeć wobec losu 99,7 proc. tych ofiar, które nie są ofiarami księży ani zakonników. Nie może być ofiar lepszych i gorszych. Dlatego abp Marek Jędraszewski, zastępca przewodniczącego KEP, przywołał słowa Franciszka, który podczas rzymskiego spotkania na temat ochrony nieletnich zwrócił uwagę na miliony dzieci wykorzystywanych w świecie, szczególnie w ramach tzw. turystyki seksualnej.

Nawet Kościół grzesznego duchowieństwa nie może zrezygnować z upominania się o sprawiedliwość dla wszystkich pokrzywdzonych.

 

W cieniu skandali

Źle wybrano termin prezentacji raportu . Można było to zrobić wcześniej. Nie wyglądałoby wówczas, że jest on reakcją na hucpę z plikiem wycinków prasowych wręczonych papieżowi Franciszkowi przez posłankę Joannę Scheuring -Wielgus. Pierwsze prace nad raportem rozpoczęły się przecież przed pięciu laty, kiedy sekretarzem generalnym KEP był bp Polak.

Teraz raport o nadużyciach przyćmił w mediach wiele innych spraw, którymi zajmowali się biskupi. Chodzi nie tylko świętowanie stulecia Konferencji Episkopatu Polski i stulecia stosunków dyplomatycznych miedzy Polską i Stolicą Apostolską, w którym uczestniczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Ale i o stanowczą reakcję episkopatu na projekt uprzywilejowania środowisk LGTB oraz seksualizacji dzieci od najmłodszych lat, deklarowanej przez władze Warszawy.

W tym kontekście ważne było także przypomnienie znaczenia i prawa dotyczącego nauczania religii w szkołach. Plany wprowadzenia wychowania seksualnego przez władze Warszawy idą bowiem w ślad za planami zmniejszenia liczby godzin religii w szkołach i przedszkolach. Ale w mediach wyszło na to, że Kościół powinien o tym milczeć, bo przecież… nie jest bez winy.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika "Idziemy"
henryk.zielinski@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter